tak jak pisałem uniwersalnego, dobrego do filmu i do muzyki - zdaje sobie sprawę, że "do wszystkiego do do niczego" ale nie zawsze można mieć wszystko
Obecnie mam podłączone jakieś "wyciągnięte z piwnicy" radiotechniki - i to na pewno nie są żadne perełki, zresztą z tego co pamiętam to były rewitalizowane po amatorsku.
I nawet jak na moje amatorskie ucho są "plaskie", chociaż z pewnością lepsze niż wbudowane w telewizor
Z muzyki to raczej rock, jakaś alternatywa, czasami coś stronę klasyki.
PS. lata hucznych imprez też raczej mam już za sobą, a i mieszkanie w bloku raczej średnio się nadaje do głośnej zabawy