Początkowo liczyłem na budżet 2,5 k. Ale jeśli się okaże że to za mało, to nie załamię rąk, tylko poczekam i doskładam. To raczej sprzęt na lata a mnie zależy.
Co do wzmaczniacza, to wyjdzie szydło z worka, ale nie wiem. Zawsze korzystałem z gotowych zestawów (powiedzmy takich trochę lepszych marketowych, technics, yamacha), więc w sumie trudno powiedzieć. Moim głównym założeniem jest aby cały ten sprzęt był sterowalny z poziomu kompa bez dedykowanej kart dźwiękowej. Sterowany to może za duże słowo, po prostu dźwięk by szedł z PCta.
Nie wiem czy pomogłem, ale było nie było, jestem ignorantem, nie będę udawać:)