Hmm, wszystko jest skręcone tak jak powinno być, została wyjęta tylko obudowa wzmacniacza, wzmacniacz był dokrecony do plastikowej obudowy, A obudowa wchodziła razem z całością do środka skrzyni i było to dokrecone na 10 srob do samej skrzyni.
Został wyjety i dokrecony sam wzmacniacz do skrzyni bez tej obudowy, teraz odkrecajac głośnik zobaczysz cała elektronike wzmacniacza nie ma obudowy, pomogło nie ma już problemu nie wyłącza się.
Rozumiem wszystko tyle że przegrzewal się, kilka lat grał normalnie bez problemów. Ściągnięcie tej obudowy nie zmieniło nic dotyczącego jego pracy po prostu teraz podmuch powietrza z głośnika trochę go schładza i myślę że to rozwiązało problem.