Ja mam Panasonica SC-PMX802 od 4 miesięcy, przeskoczyłem z SC-PMX92.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony ale już opisuje co i jak ;).
Najważniejsze w wieżach Panasonica to odrazu wymiana przewodów do kolumn bo te dołączane są bardzo cienkie i słabiej jakości. Dużo czytałem że ta wieża też musi się wygrzać by pokazać pełen potencjał i to prawda po około tych 4 miesiącach czuję że teraz to jest to, przez ten czas nie przekraczałem 30 poziomu głośności na 50 maksymalnej.
To w czym ta wieża pokazuje naprawdę pazur to gdy odtwarzamy płyty, ostatnio zakupiłem płytę Michaela Jacksona i to co dochodzi do naszych uszu z tej niepozornej wieży trzeba po prostu usłyszeć, Technics tutaj zdecydowanie robi różnicę. Wokale i instrumenty to to w czym ta wieża jest najmocniejsza. Wokalistka zespołu Evanescence gdy śpiewa utwór My Immortal są po prostu ciarki na rękach (też z płyty).Trzeba też zaznaczyć że ona wydaje dźwięk dość mocno tzw. cyfrowy czysty i gdy chcemy wysoki, ciężko tutaj szukać ciepłego winylowego brzmienia ale to mi się podoba bo dźwięk jest czysty bardzo dokładny. Wydaje mi się że w tej klasie wież nie ma nic lepszego. Zaznaczam że mam podłączony TV i najczęściej słucham płyt bo mam ich sporo a nie powiem bo na niej aż się prosi by puścić coś z naprawdę dobrej jakości dźwiękiem. Nie sprawdzałem jak działają funkcje streamingowe.