Cześć,
będę robił remont mieszkania i zastanawiam się, czy da się lepiej rozwiązać okablowanie do mojego "kina domowego" niż to, co mam u siebie obecnie. Wszytko ze wszystkim mi pasuje i gra, ale jakośc dżwięku jest umiarkowana.
Moje obecne rozwiązanie:
Rzutnik na ścianie nad kanapą. Źródłem dźwięku i obrazu jest Xiaomi Mi Box 4k, umieszczony obok kanapy. Z Mi Box idzie kabel HDMI do rzutnika i osobny kabel mini jack - RCI do amplitunera Yamaha Piano Craft RX E400, który stoi na szafeczce obok kanapy. Z amplitunera kable głośnikowe idą za listwą przypodłogową dookoła pokoju na przeciwną ścianę, gdzie stoją głośniki.
Rozważam inne opcje:
* postawienie amplitunera i Mi Boxa przy ścianie, na która rzucam obraz z rzutnika i pociągnięcie długiego kabla HDMI (wyszłoby ok 15m) do rzutnika tak, żeby kable głośnikowe były krótkie
* długi kabel audio (mini jack - RCI) z Mi Boxa przy kanapie dookoła salonu do amplitunera na ścianie, na którą rzucam obraz?
* coś pośredniego typu Mi box na ścianie bocznej w połowie trasy obecnych kabli głośnikowych, żeby mieć średnio długi kabel HDMI i średnio długi audio?
Co Waszym zdaniem będzie najlepszym pomysłem?
Z góry dzięki za sugestie!