ostiio
Uczestnik-
Zawartość
21 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Bialystok
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Dzięki o to mi chodzi, temat mozna zamknąć.
-
Mowie ze nie chce nic premium a tu pyk sprzęt za 20k+ Chcę cos co nadaje sie do odtwarzania vinylów zeby to mialo sens, ale nie kosztowalo 5k euro Ma byc czarny ten gramofon sciany mam białe.
-
A dlaczego 2199pln xD? Mam rozumieć ze jest konkretny model w tej cenie?
-
Szukam gramofonu do denona x3600h, szukam tylko i wyłącznie zeby mi luke na szafce wypełnił, prawdopodobnie bardzo rzadko bedzie używamy. Nie ma to byc sprzęt premium itp. Ma poprostu nie być gównem. Tak mam:
-
Edit: Już wiem ocb. Padł mi subwoofer... nie zauważyłem kiedy bo dawno nic nie oglądałem wielokanalowego. Ogólnie masakra, głośniki brałem w q21 , jedna z kolumn obita przyszła, szczerze darowałem bo miesiąc czasu na nie czekałem już było mi brak sił. A teraz po niespełna miesiącu padł mi subwoofer... Masakra. Jak tu się nie wku...
-
Odkopuje, mam ten sam problem, ale przy kinie, w stereo jest fajnie, tak jak ma byc. Ale jak oglądam film na Disney to nie słyszę co mówią. Muszę centralny podbic na 12db+ żeby dalo się oglądać na w miarę niskich nastawach. Dodam że nie jest to problem akustyki bo sprawdzałem stare kino domowe mamy marki sony i tam jest ten bas wszedzie az za duzo, ale dialog jest ciepły i dobrze słyszalny, mięsisty (nawet jak mówią dzieci xD). Tak samo w stereo basu jest dużo, tyle ile trzeba. Glosniki: MAB c150, MAB 500 X2, i klipsh rp 1200. Amp: x3800h Rozumiem że to może być kwestią taka że teraz poprostu słyszę tak jak powinienem, szerzej itp... Ale pytanie czy da się to zmienić kiedy się jednak chce mieć ten dźwięk trochę bardziej skompresowany? Sprzet skalibrowany Audaassay, nic nie ruszałam po kalibracji. Poziomy: l,p,c = -5db, sw = 0db Odległości = tak jak wyliczyło, l, p = 2.7m, c = 2.3m, sw = 3,2m DynamicHQ = on
-
Update: Ponowna kalibracja zrobiła porządek z basem z subwoofera. Ale powiem tak, główny problem jaki mam nie leży w akustyce. Problemy z akustyka zaczynają się na największych poziomach głośności (70+), tego nie przeskocze bez zmiany układu. Główny problem jest taki że jestem przyzwyczajony do konsumenckiego brzmienia, głośniki za 300ziko dodają basu wszędzie, nawet tam gdzie go nie powinno być, tak że jak oglądam TV to jest fajnie ciepło nawet jak mówi Dorota Wellman. Tutaj natomiast bass pojawia się tylko tam gdzie on faktycznie jest. Jak sobie odpaliłem parę testów głosu to rzeczywiście tę męskie i grube były nasiąknięte basowym charakterem a te bardziej wysokie były go pozbawione, jest to prawnego rodzaju truizm, aczkolwiek w głośnikach za 300 ziko subwoofer chodził nawet przy wysokich tonach Zamknijmy wątek z problemami. To teraz dodaje układ docelowego pomieszczenia gdzie będą stać głośniki, będzie jeszcze 2/4 atmosy i 2 surroundy. Jestem na etapie projektu tak że mogę jeszcze wprowadzać zmiany. Co myślicie?
-
Update: jest tak, efekt głośników za 300 ziko uzyskuje dopiero jak odetne centralny na 120hz. Wtedy fajnie na niskich głośności sub przejmuje ciepły głos np. lektora. Niestety sub jest za mocny żeby grać cicho i jak jest słyszalny to już łupi (tylko teoria) Moja wina, może trzeba było brać centralny 2.5 drożny. KEF Q650 jak chciałem fajny basowy środek bez suba albo mniejszy sub? To nic w filmach jak lecą samoloty to podłoga grzmi o to chodzi. Z ta akustyka to macie racje, to dlatego nie słyszę środka 500, dlatego soundbar też nie dawał rady, a jak dam głośno to mi to się odbija i jakoś te dziurki dopełnia. Nie wiem nie widzę fal dźwiękowych ale strzelam. Jutro jeszcze raz zrobie kalibrację w wieczorkiem w ciszy to dam znać. Obejrzałem to wczoraj, ma gość racje nie?
-
Przestańcie mnie atakować, gdzie powiedziałem że mam pretensje do kogokolwiek mówię jakie mam odczucie, wiem że to może dobrze zagrać i kwestia nastawów. Instrukcje przeczytałem jeszcze przed zakupem ale nie mam zamiaru doktoryzować się w temacie bo to nie o to chodzi. Od tego są ludzie, którzy wiedzą więcej. Ja wiem co słyszę i tyle. Jednym pomocny komentarz to z ta dziura akustyczna. Kolumny są po 2.5m od słuchacza a nie 1.5m. Dobra elo bo widzę że tutaj nikt mi nie pomoże, jak ustawie sam jak ma być to dam znać co było problemem. Ogólnie przepraszam wszystkich, mój ton nie miał na celu nikogo obrażać tylko narzucić żartobliwą narrację. Słucham każdych rad.
-
Jest to miejsce docelowe tymczasowe, na 2 lata max. To samemu nie korygować, zrozumiałem aluzje, chodzi mi o to że jak wyłączę Audasaay i sam sobie equalizerem środek podbije to lepiej to brzmi, tak że nie wiem co się tam odwala. Mówię głośniki za 300 Ziko bez kalibracji i zbędnych grają barwniej. Dam znać po ponownej kalibracji.
-
To tylko tymczasowa lokalizacja. W weekend zrobie porządną kalibrację w nocy w ciszy i wyproboje na głośniejszych nastawach i dam znac, może tylko mam źle odczucia. A ogólnie polecacie samemu korekcję zrobić czy lepiej Audasaay? Sam cos zmieniałem i wydaje mi się że bardziej mi moje nastawy odpowiadają.
-
Ok część salonu "filmowa" ma jakieś 10m2 ,Sub stoi sobie za prawa kolumna, nie mam możliwości dać go inaczej (wcześniej stał przed lewa i to samo było). Ustawienia próbowałem różne, tak że nie powiem tutaj co jest, aktualnie mam: Sub: crossover na subie LFE, gain 3.5, odcięty na ampli do 120hz Fronty: pełny zakres Center: odcięty 80hz Odległość lekko skorygowane po kalibracji. Ogólnie moim zdaniem samo stereo powinno dawać mi fajne basowe brzmienie na niskich poziomach głośności, teoretycznie powinny schodzić do 30hz te MAB 500. Dziewięć nabiera koloru jak dam głośno. Może wina ampli?
-
Ok mam już wszystko, w weekend będę testował na większych poziomach głośności. Pierwsze wrażenia to z nastawu 40-60~ (poniżej 40 to nie ma dźwięku prawie). Ogólnie jestem trochę zawiedziony. Niby wszystko jest ale jak oglądam tv czy jakiś film na YT to mam wrażenie że głośniki do kompa za 300zl lepiej grają. Subwoofer wyłączam bo dudni zamiast robić taki ciepły dźwięk dialogu, wzbogacać go. Ustawień jest od groma, tysiące trybów ani jeden nie da rady normalnie zagrać. Używam dolby surround do tv i stereo do muzyki. Mam wrażenie jakby środka w ogóle nie było, tylko wysokie i dudniący bas. Nie akceptuje pierdolenia że to akustyka, nonsens, może żebym miał audiofilskie ucho to bym tak mógł powiedzieć ale mówię głośniki 2.1 za 300ziko lepiej mi grają. W filmach jest git bo źródło jest git, ale nie jakoś mega, znowu na niskich poziomach głośności jest bieda. W muzyce to tylko i wyłącznie stereo jakoś gra, ale i tak nie ma szału. Po prostu dźwięk na niskich poziomach głośności jest płytki. To samo w soundbarze JBL 9.1 miałem, najlepszy dźwięk mam z Hi-Cube od tracera co jest kuriozalne. Próbowałem odcinać na 80, 100, 120hz robić LPT + Main etc. I kupa, sub dudni to rozumiem, akustyka, może za duży, zaakceptuję ale jak włączam same kolumny powinny dać radę z dzień dobry TVN a czasami nic nie słychać... Już nie wiem, chyba wszystko zwrócę... Nie może być tak że takim sprzętem mogę tylko na pełną pizde słuchać. Jakieś rady? Ps. Dokupiłem jeszcze c150, i całe szczęście bo bez niego bym wogole nic nie słyszał.
-
Ok dzięki wszystkim, zamowilem już MAB 500 X2, DENON X3800H, I Klipsch rp 1200. Zdam relacje jak już będzie wszystko ustawione, pozdro
-
Postanowilem dorzucic jeszcze sub na teraz... I tutaj dylemat... svs sb 2000 pro czy klipsch rp 1200SW. Duza będzie roznica zamkniety a otwarty? Svs jest malutki co łatwiej będzie wytłumaczyć żonie...