Odwiedziłem 2 pierwsze sklepy z odsłuchem.
W pierwszym zagrało mi przyjemnie (ciepło, więc to chyba moje ucho lubi) Dali Rubikon 6 z NAD C399. Udałem się do drugiego sklepu, niestety na krótko przed zamknięciem (1h) i dużo nie przetestowaliśmy.... ale w tym sklepie nastawieni są na wzmacniacze Naim.
Obsługa tego sklepu stwierdziła, że NAD zagra mi za płasko w porównaniu z Naim lub powinienem, jeśli już chce zostać przy NAD, pójść w przedwzmacniacz I wzmacniacz (C298 z C658 na przykład), żeby wydobyć maxa z głośników Dali.
Co o takiej kombinacji myślicie ( Dali + NAD) jak i o opinii drugiego sklepu ? Jeśli grają mi dobrze powyższe głośniki Dali ( są dość drogie i przekroczyły mój budżet) to co proponujecie zbliżonego do nich posłuchać?
W najbliższych dniach, chcę udać się do kolejnych sklepów.