Skocz do zawartości

boddah

Uczestnik
  • Zawartość

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Warszawa
  1. Panowie, jeszcze raz Jeszcze raz dziękuje za rzeczowe komentarze. Nie wiem czy ktoś jeszcze po tych komentarzach odważy się zaproponować tranzystor. Może tak Nic lamp nie demonizuję, przez pół roku miałem Fezz Audio Silver Luna i nie dużo, ale trochę wiem z czym to się je. Po prostu przyzwyczaiłem się do Yamahy musiccast Ja to ja, ale w domu jeszcze żona i dzieci Staram się jednak być otwarty i lampę na pewno sprawdzę.
  2. Słowo procedura pewnie na wyrost, ale własnie o to mi chodzi. Pełniejsza wersja procedury byłaby: wstajesz z kanapy, klikasz on i grasz. I na końcu to samo i to zakładając że jest pilot do sterowania głośnością...
  3. Jeszcze mały offtop odnośnie kolumn, być może się przyda komuś kto będzie szukał informacji na ich temat, bo niewiele jest tego w internecie. Zaczęło się od tego że strasznie napaliłem się JBL L100 (bo ładne), które są często z nimi porównywane. No i pojechałem je odsłuchać. I rozczarowanie. Dudniący bas, skrzecząca góra. Oczywiście dla mnie, w porównaniu z innymi. Nie chcę tu nikogo urazić. Są też osoby którym one się podobają. Zasilane jakimś modelem JBLa, modelu nie pamiętam. Na tym samym wzmacniaczu przesłuchałem znane Focale Aria 948. Super kolumny. Mięsisty bas, szczegółowa ale aksamitna góra, dźwięk gęsty i wypełniający całe pomieszczenie. Gdyby nie ostateczny wybór na Klipsche to wziąłbym je. PMC twenty . Unikatowe, charakterystyczne. Dźwięk delikatny, mało basu, góra delikatna. Koncerty unplugged brzmią magicznie. Niestety mało uniwersalne. Przy bardziej dynamicznej muzyce lub mocniejszej już znacznie gorzej. Nie dla mnie. Z wyglądu też takie sobie. Były jeszcze Chario, ale też gorzej (dla mnie) od Focali. Kolejne odsłuchy były już na Atollu 200. Przesłuchałem 3 pary w cenie do 20tys, tylko nie pamiętam dokładnie nazw Wydaje mi się że to były Spendory A4 oraz monitor audio gold. W każdym razie były wśród nich Klipsch Heresy, które wygrały Możliwe że w salonie wybrali Atolla 200 właśnie pod Klipsche i dlatego te dwie pozostałe kolumny nie graly tak jak należy, co jest bardzo możliwe. Szczególnie Spendory A4 z jasnym, detalicznym wzmacniaczem mogły by się ładnie zgrywać. Monitor audio były w sumie całkiem całkiem na Atollu, miały wyraźny detal (pewnie kwestia wstęgi). Słychać było bass reflex, co było in minus. Niestety ze względu na ich wygląd, w dodatku w wersji z błyszczącym fornirem) dało się ich słuchać jedynie z zamkniętymi oczami
  4. Dzięki serdeczne za wskazówki. Z tego co przeczytałem to bardzo dobrze odczytaliście moje preferencje dźwiękowe. Teraz to już nie mogę nie sprawdzić lampy lub hybrydy. Oczywiście z chęcią się wczytam w każdą następną wypowiedź. Postanowiłem dać sobie chwilę na zebranie opinii ludzi bardziej doświadczonych w temacie. PS. Co do funkcjonalności lampy, to tylko tyle że nie włączę i wyłącze jej z kanapy, nie mówiąc już o sterowaniu telefonem Sama też się nie wyłączy. No i jakoś głupio na niej słuchać radia przez parę godzin, ale to już tylko kwestia nastawienia.
  5. Kurcze, wiem że lampa by tu pasowała. Już nawet kiedyś jedną miałem, ale nie do tych kolumn i dźwiękowo spoko. Tylko ta procedura włączania i wyłączania Dlatego próbuję z tranzystorem, ale faktycznie przed ostatecznym zakupem warto porównać z lampą.
  6. Na wstępie chciałbym się przywitać z Wami. Od wielu lat co jakiś czas przeglądam to forum i doceniam jak wiele merytorycznych opinii i podpowiedzi się tu pojawia. Dlatego postanowiłem również coś napisać. Z jednej strony liczę na Waszą pomoc, a z drugiej podzielę się moim dotychczasowym doświadczeniem z wyborem wzmacniacza. A więc do rzeczy Poszukuję wzmacniacza do moich kolumn Klipsch Heresy IV. Kolumny stoją w pokoju z aneksem około 35-40m2. Kolumny raczej po jaśniejszej stronie dźwięku, choć to zależy czym go zasilimy. Budżet na wzmacniacz nie jest precyzyjnie zdefiniowany, wynosi on ok. 10tys +- 5tys.. Słucham, głównie spokojniejszego rocka, Pearl Jam, Nick Cave, Brodka i takie tam. Jestem już po kilku odsłuchach. Udało mi się zgromadzić u siebie w pokoju w jednym czasie 3 różne wzmacniacze: - Atoll in 200 signature (+streamer Eversolo 6) - Arcam A25 (+ streamer Eversolo 6) - Roksan Attessa Wszystkie mają coś w sobie, mają rożne wady i zalety i dlatego nadal się na żadnego nie zdecydowałem, szukam dalej i liczę na Was, moi drodzy 1. Atoll in 200 - przepiękny bas, schodzący o wiele niżej niż pozostałe wzmacniacze, nie jest precyzyjny i punktowy, ale bardziej rozciągnięty, gardłowy - tak jak lubię. Reszta pasma powiedzmy że neutralna. Czuć że ma moc. Trochę mniej detali i precyzji (nie to że nie ma, ale w porównaniu). Funkcjonalnie w miarę, mocno się grzeje, nawet w trybie standby jest ciepły. 2. Arcam - wzmacniacz w klasie G, podobna moc na papierze i w rzeczywistości też to czuć. Mega precyzyjny, angażajucy, bas punktowy, konturowy, ale nie schodzi tak nisko jak Atoll. Mnóstwo detali, szybki, wyczynowy. Niestety przez ten punktowy, uderzający bas jest męczący dla mnie. Funkcjonalnie wad nie znalazłem. 3. Roksan - klasa AB, all in one. Naprawdę fajny sprzęt za swoją cenę. Wygląd mi bardzo pasuje. Ma wszystko. Jedyna wada funkcjonalna to brak możliwości uruchomienia go z telefonu. Dźwiękowo też nie mogę się do niczego przyczepić. Jeśli chodzi o sygnaturę to jest tak pomiędzy Atollem a Arcamem, tylko nie ma tego czegoś, czuć że jest po prostu od nich słabszy i niczym się wyróżnia. Aczkolwiek jak miałbym do wydania ok 7tys na wzmacniacz i streamer to brałbym go bez zastanowienia bo mimo to jest świetny. Tylko, że słyszałem te dwa droższe :) Więc czego szukam. Szukam wzmacniacza który połączy Atolla (bardziej) i Arcama. Przede wszystkim chciałbym zachować ten jego bas, miękki, schodzący bardzo nisko. Z drugiej strony trochę poprawić detaliczność, zaangażowanie. Super by było jakby miał w sobie streamer, ale takie rzeczy to pewnie tylko w Erze, ale kto wie, może jednak Aha, lampy odpadają ze względu na funkcjonalność. Pomożecie? :)
×
×
  • Utwórz nowe...