Skocz do zawartości

n1ck

Uczestnik
  • Zawartość

    15
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    kujpom

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Kupiłem interkonect dedalus i kable głośnikowe Ricable H6S - potestujemy 😉 Dam znać.
  2. Rozsunąłem na 2 m - dalej nie mogę - mam wrażenie, że bez zmian. Jak to zmierzyć? Są do tego jakieś aplikacje "na" telefon? 😉 Przykład jest trafiony - dokładnie oddaje moje odczucia. Pomijając za jasną górę (nie z winyla!). Chyba wypożyczę jakieś interkonekty i pobawię się połączeniem streamer-wzmacniacz i zworki do głośników, choć obstawiam to pierwsze. Ta sama płyta z winyla brzmi lepiej (pod kątem sceny, przejrzystości itp.) z winyla niż ze streamera. Dlatego może to być ten kabel. Na początku regulowałem to EQ na DMP-A6, ale szybko zrezygnowałem i wyłączyłem EQ. Wolę ustawić to dobrze (pod siebie) sprzętowo.
  3. Ja też 🙂 Wracając do pierwszego posta i tak obawiam się, że różnice będą na tyle niewielkie, że znów będę je sobie wmawiał. Jak pisałem, nie mam nic do zarzucenia niskim i średnim zakresom, tylko w górze jest jakby zbitek-klucha wszystkiego (bez należytej separacji, którą znam z niższych "zakresów"). No, ale bądźmy szczerzy - w ogóle (zanim nie poczytałem tutaj trochę) nie analizowałem jakości masteringu danej produkcji z określonego rocznika, a to nie jest bez znaczenia. Kiedyś kupiłem w sklepie CD Unknown Pleasures (reedycję) - poszła do kosza - na niczym nie brzmiało to nawet przyzwoicie. Masz rację - najpierw pobawię się połączeniem wzmacniacz-streamer oraz wzmacniacz-pre-amp gramofonowy, a gdy przejdę do głośników, to wtedy będę próbował kable wypożyczać na testy. BTW: większą różnicę powinienem zanotować zmieniając interkonekt między pre-amp a wzmacniaczem, czy między gramofonem a pre-amp? Oczywiście potestuję, ale zastanawiam się, co mówi teoria (fizyka).
  4. Zgadza się, ale dochodzenie roszczeń na odległość z barierą językową i mimo wszystko innymi przepisami szczególnymi (prawo unijne jest nadrzędne, ale w każdym kraju trochę inaczej "wykonane"), to już inna bajka. Np. (a przykładów może być wiele) zakup ze sklepu zagranicznego bez przedstawicielstwa w PL i bez żadnej znajomości tej marki (sklepu) może skończyć się zwrotem towaru i niekończącym się oczekiwaniem na kasę. I co im zrobisz? Np. odbijając się od ich ciągłej deklaracji, że wysłali kasę, a to nie ich wina, że nie doszła i inne bajeczki... Byłem świadkiem wielu sporów zagranicznych między konsumentem a sklepem oraz między firmami. Nieraz prywatnie (w relacji z polskim przedsiębiorcą) - jako konsument - byłem "wygrany" (ustawowo uznana reklamacja, a tym samym jej roszczenie), a i tak nie chcieli spełnić roszczenia bez pójścia do sądu! Nie muszę chyba podkreślać, że sądzenie się na arenie międzynarodowej jest wielokrotnie trudniejsze i droższe. Dlatego podzielam, że warto kupować z DE, czy SV/NO, ale odrobinę mniej ochoczo i zawsze pytając np. na forum o renomę danego sklepu (jeśli nie mówimy o używkach od osób prywatnych) etc. Oczywiście zależy od ceny, bo za śrubki nie warto dzielić włosa na czworo 😉
  5. B&W 705 są w zasięgu cenowym - dopisuję do listy. Z tańszych rzuciłem okiem również na KER LS50 META. Tym sposobem mam już 4 pary do posłuchania, a z propozycjami z Q21 jest już 6 - mam z czego wybierać. Nie chcę wydać bardzo dużo (wtedy brałbym pewnie KEF Reference 😉), ale już dojrzałem do tego, by dołożyć i być zadowolonym. Zbyt wiele razy przyoszczędziłem, a potem musiałem płacić raz jeszcze. Co do kabli, co polecacie (z tanich, ocieplających, robiących "lampowe brzmienie") sprawdzić/przetestować? Chyba że jest już gdzieś wątek na ten temat...
  6. Osz kurde, myślałem, że wychodzi to dużo drożej, niż mrożenie kasy + koszty wysyłki. Ciekawe jak wyglądają statystyki z "braniem po testach" zamiast odsyłania 😉 Dzięki!
  7. Super, dziękuję za nowe "światło", bo zupełnie nie znam tych S400 - muszę o nich poczytać, no i - docelowo - posłuchać 😉
  8. Dzięki 🙂 A polecasz jakieś konkretne sklepy, czy po prostu googlać: "wypożyczenie sprzętu audio"? Zastanawiam się, jak to wygląda kosztowo/warunkowo, ale zapewne każdy sklep ma inne obyczaje.
  9. Bardziej skłaniałbym się do wypożyczenia (lub pożyczenia - prywatnie) jakiegoś sprzętu i przetestowanie w warunkach (naturalnych) "nieklinicznych". Po wielu rozmowach z "doradcami" z salonów audio mam wrażenie, że są bardziej magikami-handlowcami, czyli docelowo przyjadę do domu z "wciśniętym" sprzętem i będę "szukał efekty placebo" za kilka tysi 🙂. Oczywiście mogę się mylić. Tylko wolałbym się nie mylić za kilka tysięcy złotych 😁
  10. Witajcie! Ostatnio usilnie próbuję zmienić/polepszyć (cokolwiek to znaczy) jakość odsłuchu. Obecnie mam taki zestaw (przesiadłem się z Cambridge Audio AXA35 z DAC Magic 100): Musical Fidelity m2si, kolumny KEF iQ90 (połączone Melodika MDC2400G+ich zworki). Do wzmacniacza podłączyłem (Melodiką MD2R15) DMP-A6 (do niego po optyku leci audio z TV, do którego po HDMI podpięty jest przedostatniej generacji Apple TV 4K) oraz Pro-Ject Tube Box S2 (Melodika MD2R15), do którego podpięty jest Pro-Ject Debut Carbon Evo (fabrycznym przewodem) z wkładką Ortofon 2m Black. Chyba niczego nie pominąłem, ale jakby co, pytajcie 🙂 Kombinuję z ustawieniami DMP (próbowania, upscaling, filtry, EQ - PEQ nie czaję, więc nie ruszam...), korzystam z Plexamp+Plex na Synology oraz streamingu lossless z Apple i zgranych z oryginalnych CD WAV-ów... i nadal mam wrażenie, że nie słyszę różnic. Tzn. słyszę, ale tak niewielkie, że... nieistotne. A zmieniłem niedawno wkładkę z 2m Red i pre-amp z iFi Audio ZEN Air, więc choćby tutaj powinna być "przepaść". Obawiam się, że słabym punktem mogą być kolumny, ale dość mam już zgadywania. Dzwonienie do salonów audio zwykle kończy się polecaniem tego, co chcą sprzedać - wcale mnie to nie dziwi, ale mi nie pomaga. Chyba następne w przyszłości zmieniłbym kolumny ("spoglądam" na KEF R3 Meta, ewentualnie Oberon 7 lub 9), lub wzmacniacz (wstępnie nastawiam się na Musicala A1, bo lubię ciepłe, otulające brzmienie). Nie wiem, czy to słuszny kierunek rozumowania. Szczególnie że m2si kupiłem zaledwie rok temu. Pokój ma około 25 m2 - taki "jamnik" - ok. 4 m szer. i ok. 6 dł. Kolumny stoją tyłem do 4-metrowej ściany - oczywiście odsunięte od ściany o jakieś 50 cm. Od siebie dzieli je ok. 160-170 cm (szerokość sofy-"dwójki"). Osłuch jest niecałe 2 m od każdej z nich - centralnie - tzn. mam tak samo "blisko/daleko" do każdej z nich. Pomieszczenie jest w drewnie z dużym oknem tarasowym (3-skrzydłowe), a tym samym zasłonami od podłogi do sufitu. Na suficie celowo są odkryte legary drewniane (takie pionowe belki) o przekroju ok. 4 cm (szer.) x 30 cm (wys.) - co około 50 cm jest taka belka - to bardzo korzystnie wpływa na akustykę (redukując pogłos). Nie jestem niezadowolony z brzmienia, ale bardziej "czuję", że coś jest nie tak. Z winyla jest lepiej, ale nie jest idealnie. Mam wrażenie, że "w górach" jest hałas (gdy pojawia się "tłok" instrumentów). Nie mogę nieraz odseparować instrumentów/dźwięków itd. Oczywiście nie jestem specjalistą, więc mogę używać niewłaściwych określeń. W przypadku winyli jestem jakby w środku sceny (otulony) i jest łatwiej to ogarnąć, ale w cyfrze scena jest jakby bardziej przede mną. Chyba że usiądę pomiędzy głośnikami (między nimi jest sofa), wtedy oczywiście zmienia się wszystko, ale tak nie powinno być. Kolumny to nie są przecież wielkie słuchawki, by mieć je po bokach (oczywiście nadal skierowane w ten sam sposób, czyli w kierunku reszty pomieszczenia, a nie bezpośrednio na mnie 😉). Może za wiele wymagam od sprzętu w ogóle - nigdy nie byłem na żadnym odsłuchu w salonie audio, więc nie mam porównania. Zawsze dążyłem do możliwie największej szczegółowości przy najniższej głośności. To nawyki jeszcze z Denon PMA-980R i Yamaha CDX-870. Nie trzeba było "ryrać" na całą okolicę, by było słychać, co trzeba. Macie może jakieś ciekawe rady dla początkującego? 🙂 Z góry dziękuję i pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...