Andrzejigor

No świetnie się temat rozwinął, czytam wszystko ale nie posunęło mnie to zbytnio do przodu. Jak trochę kurz opadnie to wrócę do moich wątpliwości. I naprawdę mi miło, że tak się ładnie dyskusja rozwinęła (bez sarkazmu).

Przeanalizowałem kąty jakie Dolby Atmos daje jako referencje dość uważnie... Rozważam jeszcze ewentualnie białe kierunkowe białe minxy albo coś takiego, małego i dyskretnego. Poza tym montowanie na ścianie mi się po prostu nie podoba. A żona to wyklucza. I to kończy temat głośników na ścianie... Przy okazji, jak już wszystko kupię, zamontuję itd., podam Wam kosztorys i sumę jaką wydałem... Otóż to, Dlatego takie a nie inne wybory. Jeśli nie te melodiki to właśnie dlatego te focale, bo wydaje mi się , że producent dostrzega to zagadnienie pisząc o technologii sekcji wysokotonowej, która ma wyeliminować "efekt prysznica". Ale dokładnie z tego powodu co piszesz zacząłem rozważać też małe i dyskretne głośniki kierunkowe na uchwytach.

Było jakoś na styku, ale problem był z tym, że sufit podwieszony jest na takiej konstrukcji profili, że trzeba by wciąć się w jeden z trzech profili które idą wzdłuż sufitu (mały problem) oraz jednocześnie w profil który łączy opaskę ze stropem ( tak jakby od dołu) . Mniejsza z tym - po prostu konstrukcja sufitu podwieszanego nie pozwala na takie duże głośniki. Tego ani ja się nie podjąłem ani nikt kogo pytałem jak to zrobić. A tak jak pisałem zrywanie tego, i montowanie nowego sufitu podwieszanego, żeby zamontować akurat te Melodiki to już przesada.

Ale ja już mam sufit podwieszany i w nim już była instalacja oświetleniowa. Ale on jest zrobiony w formie opaski wokół salonu. Niestety nad sufitem podwieszanym jest 13,5 cm do stropu (żelbeton). Zrywanie tego, żeby zamontować akurat te Melodiki to już przesada. Po prostu muszę mieć głośniki z mniejszą głębokością montażu.

Dali E-50: głębokość montażu: 9,7 cm, E-60- 9,5, E-60S - 9,2. Focale - 8,2 cm.

Tydzień rycia, gipsowania, szpachlowania, przekładania kabli itd. Z tytułu wątku nie zostało nic. Totalna przebudowa salonu, a ja chciałem tylko dołożyć głośniki... Niestety, ale okazało się, że ze względów konstrukcyjnych, zamówione melodiki musiałem dziś odesłać. Konstrukcja sufitu podwieszanego je niestety wyklucza. Potrzebuję czegoś mniejszego, z jak najmniejszą głębokością montażu. Na razie faworytem są Focale: https://www.focal.com/pl/produkty/100-icw5 Macie może inne propozycje ?

Cały sprzęt skompletowany. W drodze sufitowe Melodiki. W poniedziałek rozpoczyna się akcja kucie.

No więc będą 4 uchylne. Zacząłem powątpiewać, czy to w ogóle ma sens, ale z tego co piszecie to widzę że jednak warto i tak.

Planowałem 30 z przodu, 45 z tyłu. I te 30 z przodu myślałem, że skoryguję tą uchylnością. Po prostu nie mam innej opcji z przodu.

Ale czy tego nie powinna załatwić kalibracja ?

Oczywiście znam te grafiki i referencje, ale zapewne odnośnie jednej rzeczy myliłem się. Grafiki istotnie wykazują, że idealna referencja to 45, ale dopuszczają również odstępstwa w zakresie 30-55. Czy jesteś pewien, że jeśli z przodu mam np. te 30 to z tyłu też musi być 30 ? Albo jak z przodu 55 to z tyłu też 55 ? Odnośnie symetrii w rzucie z góry to sprawa jest jasna.

Czyli reasumując -nawet jeśli tylne byłyby normalne i byłyby w pozycji kątowej referencyjnej, to uważasz że lepiej z punktu widzenia ATMOS dać uchylne kierując je "uchyleniem" na wprost w punkt odsłuchowy ?

Tak 5.1.4. Stad pomysł na uchylne, że z przodu mam kąt na skraju tolerancji, sufit podwieszany jest z przodu, nad ścianą na której będzie tv. Wychodzi mi kąt około 30 stopni, niby na skraju referencji i liczę że ta uchylność pomoże. Z tyłu będzie pod kątem zbliżonym do referencyjnego - około 125-130 stopni. Nie ma potrzeby nic kombinować. Jest sens tu robić uchylne ? Różnica w cenie niewielka, więc to nie problem.

Dwa BLI6A oraz dwa BLI6.

Chyba wezmę te melodiki, dwie uchylne i dwie normalne... Jakoś dało się namówić żonę...