Zauwazylem ,ze audiolab 6000a nie ma wi- fi dopiero wersja audiolab6000 play ma mozliwosc strumieniowania muzyki z tidala po wi fi ,po podlaczeniu np.wiim streamer.Jest drozszy o kilkaset zlotych a nie chce przekraczac zalozonego budzetu,tym bardziej ,ze mam nowe glosniki podstawkowe indiana line diva 3 i nie zamierzam ich wymieniac.Czy kupno,ktoregos z wyzej wymienionych wzmacniaczy nie bedzie przerosta formy nad trescia?
Ponawiam pytanie co do Pionier a40 ae ,bo nikt nie odpowiedzial w tej kwestii...Czy poprawi odczuwalnie jakosc muzyki stereo biorac pod uwage zestaw ,ktory posiadam?
Cyrus one miesci sie w budzecie ale bardzo srednio wyglada a nie ukrywam ,ze na wygladzie tez mi zalezy.
Uzywane sprzety odpadaja.Ma byc nowe.
Skoro Pioneer a40 ae niewiele wniesie i nadciagnalbym budzet troche, to w swietle Waszych sugestii w gre wchodzi Audiolab 6000 play i Cyrus one cast.Domyslam sie,ze przed podjeciem decyzji najlepszy bylby odsluch.Pytanie ...ktory lepiej "zgra" sie z diva 3 ?