Szeroko pojętego rocka do ciężkiego metalu. Na spotkaniach przy alko, jakiś pop też wleci.
Generalnie wolę kolumny podłogowe (taki kaprys, przyzwyczajenie)
Jeśli chodzi o dokładny podział muzyki/kino to filmy oglądam powiedzmy weekend, a muza gra prawie codziennie.
Powiem szczerze celowałem w X3800, albo nawet X4800 (nie przesadzam?)
Tak jak pisałem wcześniej sprzęt miałby posłużyć przez kolejne 20 lat, nie wykluczam w przyszłości atmosów.
Dziękuję za wszystkie sugestie. Im więcej oglądam,czytam tym bardzie jestem głupi.