W końcu wymieniłem Bolero200 na coś porządniejszego (Chario Syntar 533), dopiero zaczynam swoją przygodę z "lepszym" audio i chciałbym skompletować coś przy czym można dłużej posiedzieć i posłuchać. Brzmienie Syntarów przypadło mi do gustu i teraz chciałbym wykorzystać ich potencjał lepszym wzmacniaczem, tylko problem w tym że nie mam pojęcia jakim. To co obecnie posiadałem do niedawna to było najlepsze co miałem (Bolero 200 / Marantz sr5004) i bardzo spodobało mi się stereo i chciałbym w to brnąć/polepszać swój zestaw, wiedzę i doświadczenie z coraz lepszym sprzętem. To co sam znalazłem i chciałbym spróbować to Atoll am200 plus Atoll st200 i moje pytanie brzmi czy to będzie ok? Czy kompletnie źle dobrane? Czy ten DAC będzie dobry na początek? Jeśli można kupić w tym przedziale cenowym (ok.5tyś) coś lepszego to co by to mogło być? Aaa i jeśli ma znaczenie to czego słucham to przeważnie wszystko od lat 70 do 90.
