Witam,
jestem posiadaczem Baltlab Endo 2 w kolorze czarnym. Po wielu różnych wzmacniaczach (pierwszy wzmacniacz Diory kupił mi Tata ponad 30 lat temu) to jest mój wzmacniacz końcowy nie chcę już nic innego i nie zaprzątam sobie głowy innymi wzmacniaczami, kolumnami, kablami czy DAC-iem. Dla mnie ten wzmacniacz jest wybitny. Pierwsze kolumny które kupił mi Tata 30 lat temu to były Diora ZGB 80, potem rożne kolumny Monitor Audio, Pylon Perl, Pylon Audio Opal 30 i jeszcze kilka innych i coś mi nie pasowało, prawie sprzedałem ten wzmacniacz za 9k, człowiek miał być za 3 godziny by go kupić. W końcu zadzwoniłem do Pana i powiedziałem że nie sprzedaje. Zmieniłem kolumny na HARPIA ACOUSTICS Amstaff (dla mnie kolumny są niesamowite). Kupiłem nową malinkę i karte z DAC. Moja rodzina zrozumiała dlaczego się tym tak przejmowałem. Teraz już nie szukam wzmacniacza, kolumn , kabli czy DAC-a. Kupuję muzykę w Formacie DSD lub FLAC i codziennie mam koncert na żywo. Rodzina zrozumiała dlaczego muzyka instrumentalna może być wciągająca, wokale powalające a mój pies kładzie się przed kolumnami i słucha ze mną. Dla mnie wzmacniacz Baltlab Endo 2 jest wybitny, może są lepsze wzmacniacze ale osobiście nie sądzę. Ktoś o tym napisał jeśli tor jest kiepski albo średni to Baltlab nie zagra wybitnie, zgadzam się z tym w 100%. Pozdrawiam wszystkich.
