Cześć
Czy ktoś z was badał kolumny tannoy pod kątem sprężystości membran ?
Testowałem ostatnio chivoty 12 cali i porównywałem ze stirlingami 10cali z lat 80tych . Różnica kolosalna. Membranę starego Stirlinga zawieszonego na miękkiej gumowej obręczy można wepchnąć palcami na 1.5 cm prawie bez użycia siły. Nowy głośnik chivota poddaje się dopiero po użyciu czterokrotnie większej siły i to nie więcej niż na 8mm. Przekłada się to na bardzo nisko schodzący bas w starych stirlingach i brak dołu w o 2 cale większych chivotach. Może ktoś z was wie dlaczego nowe głośniki są tak sztywno zawieszone ? Grają twardo i w ogóle nie przenoszą niskich tonów. Nowe kolumny za 20-30 tysiaków grają tak słabo w porównaniu ze swoimi dziadkami że aż nie chce się wierzyć że można tak spieprzyć taką doskonałą markę. Bardzo jestem ciekawy waszych porównań jeśli mieliście kiedyś okazję posłuchać jednych i drugich.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr