Po 2 miesiącach czytania forum i przemyślenich trafiły mi się zupełnie przypadkowo BNS EX35.
 
	Poszperałem w sieci a było ciężko i nie miałem już wątpliwości.
 
	Skok jakościowy na vsx417 kolosalny.
 
	Dotychczasowe Berliny , które nabyłem z 30 lat temu I robiły za ozdobę to jeden wielki hałas w porównaniu do obecnych.  Muszę jednak przyznać, że  z AT9100 Unitry grały lepiej (jakby z głębią i miękko a góra metalicznie) niż z Pionieerem gdzie dźwięk był płaski, góra jakby pokrywkami rzucał.
 
	Sprawdzę jeszcze z vsx827 czy będzie słyszalna dla mnie różnica.
 
	Nie dość ,  że zaoszczędziłem sporo kasy to zyskałem zadowolenie.
 
	Brakuje mi tylko odrobinę góry w utworach z epoki.
 
	EX 35 sprawdziły się w każdym rodzaju muzyki. Wspomagane odrobinę przez sub HK TS7 jest fajnie. Choć  w  przypadku tych głośników w 95% sub jest zbędny.