Cześć 🤚
Posiadam wzmacniacz, który można już chyba nazwać mianem vintage - Harman Kardon PM640 Vxi. Do którego poszukuję kolumn podłogowych, które realnie będzie w stanie ''uciągnąć''. Wzmacniacz jest w bardzo dobrym stanie, był odpowiednio sprawdzony jakiś czas temu. Na tym etapie chyba nie chciałbym go zmieniać.
Jeśli chodzi o moje oczekiwania to preferuję raczej tzw. ''ciepły dźwięk'' ale nie jest to warunek konieczny. Głównie na kolumnach będę słuchał muzyki, w tym też z gramofonu. Możliwe jednak, że zestaw stereo czasem będzie wykorzystywany do oglądania filmów więc większa ilość niskich tonów może być in plus, nie jest to jednak najważniejszy parametr. Raczej większa skala i po prostu wysoka jakość odtwarzanego dźwięku, tak w ogólnym skrócie. Pomieszanie w którym kolumny będą ulokowane to umeblowany salon ale nie zagracony. Metraż pomieszczenia to mniej więcej około 20 m².
Wcześniej posiadałem Infiniti Reference 11 mk II, z których byłem w sumie zadowolony ale po latach już się poddały i naprawa nie była opłacalna. Oczywiście niskich tonów nie był zbyt dużo ale jakoś dźwięku pozytywnie zaskakiwała. Dobrych 10 lat temu byłem użytkownikiem również Tannoy M3, które też wspominam dobrze ale chyba oczekiwania były trochę wyższe. W tym czasie posiadałem wzmacniacz Technics'a, który chyba nie był najlepszym wyborem do tych kolumn.
Jeśli chodzi o budżet to jest on dość elastyczny. Może być bardziej budżetowo ok. 1000 PLN ale biorę też pod uwagę kolumny droższy sprzęt bliżej 2500 PLN. Pytanie jednak czy wspominany wzmacniacz nie będzie już ''hamulcowym'' przy sprzęcie tej klasy. Od jakiegoś czasu mocno polubiłem się z marką Bowers & Wilkins ale to pewnie głownie ze względu na możliwość odsłuchu ich wyższych modeli. W każdym razie aktualnie obserwuje na OLX B&W Preference 4 jak i B&W CDM7 NT, co tym bardziej pokazuje, że na ten moment rozstrzał jest dość spory. Z góry dziękuję za cenne wskazówki i pomoc 👌