Witam, jakie głośniki polecacie do małego pokoiku do 600zł. Odrazu dodam, że nie zbyt znam się na tym. Myślałem o jakiś kolumnach czy coś w tym stylu. Nie mam wzmacniacza. Znalazłem coś takiego i to mnie zainteresowało: Manta SPK5015 oraz Manta SPK6011. Co o nich myślicie? Jeśli to nie będzie dobry wybór, podajcie propozycje od siebie.
EDIT: Dodam, że lubię muzykę z bassem
EDIT2: Trochę poszukałem, popatrzyłem, co również sądzicie o głośnikach HARWA?
Pozdrawiam