Witam wszystkich serdecznie .
Zwracam się z uprzejmą prośbą o porady co do mojego systemu audio.
Zacznę od tego,że przerabiałem już sprzęt typu 5+1 Whafedale vardus 300 + sub pioneer s21w + denon avr-1513 a także 5.0 Prism ht-500 + denon avr-x500.
Oba zestawy miały minusy mianowicie Wafle miały szczegółową gorę,ciekawą średnicę lecz bassu prawie wcale a sub grał wkurzająco hmm było jakby słychać max wychylenia cewki.
Prismy znowu miały spory bass jednak kiepsko kontrolowany ,nawet na tym amplitunerze gdzie raczej niskie częstotliwości są obcięte a średnica i góra jak spod koca.
Obecnie posiadam kolumny Pylon Pearl 20 ( zupełnie nowe,nie wygrzane) i Onkyo tx-nr717 ( wiem,że apli 7.2 do stereo to nie tędy droga) i teraz pierwsze pytanie na ile dobrze sprawdza się ten amplituner w stereo,czy jest sens dokupywać resztę głośników do kina + ewentualnie dokupic wzmacniacz stereo pod pre-out czy moze pozbyć się ampli i zakupić wzmak ?
Bardzo lubię filmy,cenię sobie jakość obrazu lecz nie wymagam w nich szczególnego audio a odwrotnie się ma sprawa muzyki więc skłonny jestem zrezygnować z KD na korzyść STEREO.
Muzyki słucham bardzo różnej lecz przede wszystkim elektronicznej czasem trochę popu,hip-hopu i wszystkiego innego po trochu.
Kolejną sprawą jest niezwykle ciężko ustawne pomieczczenie około 12m2 ( 2.60x4.60 ) mam też zakupione 14 tanich paneli akustycznych 5cm 50x50 oraz 8 pułapek ćwierćwałków i nie wiem jak skutecznie je wykorzystać/usytuować.
Ps. nim poleje się fala krytyki dodam,że to mój pierwszy post na tym forum i pierwszy o tej tematyce gdziekolwiek więc proszę o wyrozumiałość.
W załączniku przesyłam szybki szkic rozmieszczenia pokoju i zdjęcia materiałów wygłuszających.
Z góry bardzo dziękuję za podpowiedzi.