Cześć,
jakiś czas temu postanowiłem skomponować swój pierwszy zestaw stereo. Nie są to moje pierwsze kroki w dziedzinie audio, ponieważ do tej pory słucham na całkiem niezłym zestawie słuchawkowym podpiętym do komputera.
Przymierzam się do zakupu amplitunera stereo z funkcjami sieciowymi i pary kolumn podstawkowych (wszystko nowe, nieużywane). Planuję na ten cel wydać 3000-3500, maksymalnie 4000 zł. Źródłem pozostaje PC, ale zależy mi na połączeniu przez WiFi. Pokój, w którym będzie stał sprzęt, jest niewielki (6x4m; 3,5m wysokości). Nie sugeruję się tym do końca, gdyż w przyszłości nie wykluczam zmiany pokoju odsłuchowego na większy, dlatego sprzęt powinien mieć jakąś rezerwę mocy.
Co do specyfikacji technicznej amplitunera nie mam szczególnych wymogów. Ważne - jak wspomniałem - aby pliki flac zapisane na dysku mojego komputera odtwarzał przez WiFi. Nie zależy mi na transporcie CD, radiu internetowym, odtwarzaniu mp3 z pendrive'a, Airplay itp. Ważne jest jednak brzmienie. Słucham głównie muzyki poważnej, czasem trochę elektronicznej, dlatego lubię zrównoważone, raczej neutralne, szczegółowe brzmienie (na tyle, na ile jest to oczywiście możliwe w moim pułapie cenowym).
Sporo czytałem na temat różnych konfiguracji zestawów stereo i oto moje typy (kolejność wg preferencji):
Amplituner:
1. Yamaha MusicCast R-N402D
2. Yamaha MusicCast R-N602
3. Pioneer SX-N30
4. Pioneer XC-HM86D (ewentualnie)
Kolumny:
1. Acoustic Energy 301
2. Indiana Line Tesi 260
Wiem, że zdania nt. Yamahy R-N402 są podzielone. Słyszałem dobre opinie o tym amplitunerze, zachwalające jego brzmienie ponad Pioneera SX-N30, jednak na forach internetowych jest raczej krytykowany, zwłaszcza w zestawieniu z R-N602. Z tego powodu trudno mi rozstrzygnąć pomiędzy pierwszą a drugą opcją. W przypadku kolumn jestem raczej zdecydowany na Acoustic Energy. Dodam, że raczej nie mam możliwości wybrać się na odsłuch sprzętu.
Proszę o komentarz mojego wyboru, ewentualnie inne propozycje. Z góry dziękuję.