Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'atc scm 7'.
Znaleziono 1 wynik
-
Kilka dni temu, dzięki gościnności kolegi Adama @kaczadupa miałem możliwość odsłuchania w jednym miejscu sześciu bardzo ciekawych kolumn podstawkowych. I mimo, że niektóre z nich opisywałem już na forum, to nastąpiło tu jednak pewne przetasowanie. Odsłuch odbył się w niewielkim pomieszczeniu 11-12m2. Kolumny były ustawione na standach w odległości ok. 1m od tylnej ściany. Sercem był Cyrus 8.2 DAC wraz z zasilaczem PSX-R2. Zabawek było sporo, na odsłuch każdej z par kolumn przypadła nieco ponad godzinka. To niewiele, ale wierzcie - to wystarczyło żeby na końcu czuć się jak po 12h pracy przy taśmie produkcyjnej Nie przedłużając, tak wygląda mój ranking: Miejsce 5 - Elac Solano BS 283 To nie było moje granie. Ciemne, dość gęste, przekierowane całkowicie w dolne rejony. Im wyżej tym większe wycofanie. Tweeter zestrojony bardzo zachowawczo. Brakowało mi życia, iskierek. Przytłoczył mnie bas - było go zwyczajnie za dużo. Solano potrafiły zagrać potężnie. Prawdopodobnie zbyt potężnie jak na taki metraż. Wiem, że kolega Adam będzie ich jednak trochę bronił Miejsce 4 - Jean Marie Reynaud Lucia Jak to się stało, że moje ukochane kolumienki znalazły się na drugim miejscu od końca?! Skandal. A no akustyka i ustawienie panie. Tak to sobie tłumaczę. Producent zaleca ustawienie Lucii na kilka, kilkanaście centymetrów od ściany. Tak grywam nimi u siebie. Jako, że głębia nie jest ich najmocniejszą stroną to, uważam że zbyt wiele wtedy nie tracą. A tutaj nowe miejsce zrobiło im źle. Bardzo źle. Mimo, że pokoik był niewielki to zabrzmiały na bardzo niedoważone. Bas wyparował całkowicie, było lekko, wokal nie miał siły przebicia, niektórych elementów brzmienia trzeba było się wręcz domyślać. Magia wyparowała. Lucie poległy. Miejsce 3 - ATC SCM 7 Przyznam szczerze, że mimo iż sporo o nich czytałem, to tak naprawdę nie wiedziałem czego się spodziewać. ATC to nie do końca moje klimaty, ale spodobały mi się, szanuję te kolumny i rozumiem, że ktoś może się z nimi bardzo polubić. Basik był bardzo delikatny, niesamowicie równy, nigdy nie miewał tendencji do podbijania, ale jednocześnie sprawiał wrażenie ładnie rozciągniętego. Średnica czysta, lekko rozjaśniona z wciągającą prezentacją wokali. Brakowało mi tu troszkę dynamiki i kopa. Moje klimaty z muzyki elektronicznej nie dawały należytego funu. Głośniejsze granie też chyba nie do końca służy ATC. Chętnie pokombinowałbym z ich innym ustawieniem. Miejsce 2 - ex aequo Dynaudio Excite X14 / Audio Physic Classic 3 Dzięki koledze @seba3002 miałem niedawno możliwość odsłuchu większego modelu Excite X18 i po załączeniu X14 byłem zaskoczony. Mniejsze monitory mają więcej werwy, bardziej rwą się do grania. Bas ma większego kopa, góra jest chyba nieco bardziej zaznaczona. To granie bardziej rozrywkowe niż X18, ale nadal z zachowaniem duńskiego romantyzmu. Gdy dorzucimy do tego pasujący Dyniom repertuar, można ich słuchać i słuchać. Sama przyjemność. Oczywiście są i wady - basik potrafi być rozlazły, zatraca szczegóły, słychać też jakby negatywny wpływ samego bas refleksu. Czasami troszkę za dużo tu misiowatości. AP Classic 3 w połączeniu z Cyrusem stworzyły bardzo dobry duet. Sprzęty dogadały się wybornie. Rozumiem już z czego wynika częste polecanie takiego zestawu przez branżę. Było fajne uderzenie, była dynamika, ładne wypełnienie i przestrzeń. Nóżka sama tupała. Chciało się zrobić jeszcze głośniej. Można mieć zastrzeżenia do charakteru samego basu, jego nadmiernej sprężystości. Można czepiać się, że to granie bez uczuć, zbyt techniczne. Minus na pewno należy się górze pasma - słychać w niej lekkie zapiaszczenie. Myślę, że zastosowanie tweetera z nieco wyższej półki cenowej przez producenta dobrze by zrobiło tym paczkom. AP C3 to jedne z kolumn, którymi grywam na co dzień u siebie. Nie zamierzam na razie się ich pozbywać. Są niejako przeciwieństwem wszystkiego innego co miałem wcześniej. Jeśli chcę posłuchać muzyki od nieco innej strony, od strony której nie znam, niekoniecznie lepiej, a po prostu troszkę inaczej - odpalam Audio Physic. Miejsce 1 - Dali Menuet Ale jak to? Jakim cudem takie małe popierdółki tak bardzo odleciały całej reszcie? Szczerze mówiąc - nie mam pojęcia. Nie wiem jak ta sztuka udała się producentowi, ale jest to po prostu wybitny audio monitor. Jest to obecnie mój wzorzec muzykalności. Mamy tu praktycznie wszystko - super nasyconą średnicę z rewelacyjną prezentacją wokali. Górę, która pokazuje sporo szczegółów, a jednocześnie nie wpada w nachalność. A bas? Niech Was nie zdziwi ten malutki wooferek. Dali potrafią przyładować i całkowicie zgadzam się tu z opinią kolegi @Kraft, który opisał ich poprzednika w swoim teście. Bębny mają świetnego kopa, niektóre instrumenty potrafią wręcz wystrzelić z tych kolumn. Bardzo ładnie różnicują wybrzmienia. Gdy zamkniemy oczy, Menuety wyparują z pokoju. Chce się tego słuchać godzinami. Każda muzyka brzmi na nich co najmniej dobrze, angażująco. Gdy podłączyliśmy Menuety słychać było po prostu, że to jest ten mityczny wręcz "poziom wyżej" praktycznie pod każdym względem. Oczywiście, fizyki się nie oszuka. Czasami brakuje odrobiny niższego zejścia, ale gdy Dali czegoś nie mogą, to robią to mimo wszystko tak słodko, że nawet się na nie nie gniewam I tym oto sposobem nastał u mnie kolejny audio etap. Planowałem kupić podłogówki, kupiłem urocze mikrusy. Nie żałuję Liczę, że @kaczadupa też coś naskrobie w wolnej chwili i niejako uzupełni sprawozdanie. Coś czuję, że zachwieje to nieco moim rankingiem
- 60 odpowiedzi
-
- 1
-
- dali menuet
- audio physic classic 3
- (i %d więcej)