Cytuję- "Powszechnie wiadomo, że wibracje mogą negatywnie wpływać na jakość dźwięku w systemie audio. Audiofile (o dziwo nie wszyscy) uznają ten fakt za wiarygodny, albo nawet pewny, gdy napotykają na propozycje producentów akcesoriów antywibracyjnych, które mają za zadanie niwelowanie (ograniczanie raczej) szkodliwych drgań w podstawowych urządzeniach- odtwarzaczach, wzmacniaczach czy zestawach głośnikowych. Dlaczego więc, wielu spośród tych samych audiofilów z niedowierzaniem (podejrzliwością) spoglądają na podobne akcesoria, lecz zmierzające do ograniczania wpływu drgań na sprzęt pasywny- listwy zasilające i kable? Nie potrafię odpowiedzieć na tak zadane pytanie, bo nie rozumiem toku myślenia tych „ostrożnych” (tak ich nazwę) audiofili. Tym bardziej, że będę się upierał: sprzęt aktywny i pasywny w systemie audio ma znaczenie tak samo ważące. Wychodzę z założenia, że skoro są jednocześnie producenci i nabywcy to należy przynajmniej zweryfikować, czy i w moim systemie to coś się sprawdza, czy przeciwnie- szkodzi, albo w ogóle niczego nie zmienia (najmniej możliwa opcja)."
Cytat pochodzi z artykułu: http://wpszoniak.pl/portfolio/wibracje-i-drgania-2/
Ciekawym bardzo Waszych- drodzy audiofile, doświadczeń.