Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'jean marie reynaud lucia'.
Znaleziono 2 wyniki
-
Pierwszy i mam nadzieję nie ostatni odcinek serii. Postaram się pisać konkretnie, bez lania wody. Doświadczenie mam w tym niewielkie, więc wybaczcie ewentualne niedopatrzenia Miałem okazję ostatnio mieć u siebie 6 par monitorów z całkowicie różnego przedziału cenowego 900-7700zł. Wszystkie kolumny łączyłem z popularnym dość Audiolabem 6000a. Odsłuchiwałem je w dwóch pomieszczeniach, mniejszym 13m2 i nieco większym 16m2. Rozstaw kolumn wynosił od 1,8m do 2,5m. Odległość od ściany (z tyłu) od 20cm do 50cm. Kolumny stały na drewnianych standach. Za źródło robiło mi Raspberry Pi 4b z kartą hifiberry digi+ pro. Poniżej moje wrażenia z odsłuchu w formie plusów/minusów danych kolumn w komplecie z krótkim opisem charakteryzującym sam dźwięk. Audiovector QR1: + niesamowicie szybki, mimo wszystko zróżnicowany bas, zapomnijcie o jakimkolwiek dudnieniu + niesamowita góra w której nie przeszkadza obecny w niej i ujawniający się czasami lekko cyfrowy nalot + świetne wokale (w szczególności damskie) + świeże, żywe brzmienie, chce się słuchać + stereofonia + bardzo ładna kierunkowość + bardzo ładne wykonanie - kulejąca dynamika przy niższych poziomach głośności - jednak delikatnie tej średnicy i samej namacalności mogłoby być więcej - czasami brakuje masy, dociążenia, dźwięk wydaje się za szczupły, za lekki - raczej nie nadają się do wstawienia do niewygłuszonych pomieszczeń w których przeważa wystrój z plastiku, szkła, betonu - cena lekko na wyrost Granie jasne, bardzo żywe, rześkie, a jednocześnie rozdzielcze i szczegółowe. Brakuje w nich nieco dynamiki i dociążenia. Przy niższych poziomach głośności czuć duże braki. Kolumny "uruchamiają się", gdy dołożymy im trochę prądu zwiększając głośność, co jest nie ukrywam bardzo poważną przypadłością. Gdyby nie to, ocena byłaby sporo wyższa. Wskazany gęsto grający wzmacniacz z delikatną tendencją do ocieplania brzmienia. Cena: ~5200zł Ocena ogólna cena/jakość/brzmienie: 6/10 Audio Physic Classic 3: + dobry dół i jego masa + podgrzana średnica (granie z takim mięchem) + ogólna dynamika i troszkę inne podejście do dźwięku + bardziej uniwersalne granie, dobrze się czują praktycznie z każdą muzyką + lepsze na niższych poziomach głośności ale i na wyższych (lepiej znoszą naprawdę baaaardzo głośne granie) + dość łatwe do ustawienia + szeroka scena dźwiękowa + bardzo ładne wykonanie - góra pasma mogłaby być bardziej wyrafinowana, mimo że jej sporo to jakościowo odstaje od QR1 - słyszalny dołek w okolicy 3-5KHz przez co tracą troszkę na świeżości i przejrzystości brzmienia - basik jednak czasami zaciągnie się na średnicę - mistrzami wokali to one nie są - maskownice mimo, że solidnie mocowane to mają znaczny wpływ na dźwięk Cena: ~4450zł Ocena ogólna cena/jakość/brzmienie: 8/10 Takie troszkę przeciwieństwo Audiovectorów. Mocne, dynamiczne granie z silniej zarysowanymi dolnymi rejestrami, ale i podbarwioną w niektórych rejonach średnicą. Przy słuchaniu nóżka sama chodzi. Góra pasma, mimo że ładnie zarysowana to mogłaby być lepszej jakości (słychać w niej lekkie zapiaszczenie), a wokale mogłyby być bardziej obecne. Dali Spektor 2 + dobrze radzą sobie z każdą muzyką + granie które spodoba się każdemu i do którego ciężko się tak naprawdę przyczepić + całkiem niezła, szeroka scena + dość równa charakterystyka z naprawdę przyzwoitą średnicą + łatwe do ustawienia + stosunek cena/jakość + praktycznie brak wpływu maskownic na dźwięk - góra pasma, mimo że delikatnie podbita to brakuje jej wyrafinowania - szczegółowość i rozdzielczość pozostawia troszkę do życzenia - pomieszczenie 15-16m2 to jednak dla nich maks Cena: ~900zł Ocena ogólna cena/jakość/brzmienie: 9/10 Tania, aczkolwiek zaskakująca kolumna. Praktycznie całkowicie pomijana w tematach o budżetowym, małym stereo, a wg mnie lepsza od sporo droższego, przebasowionego Oberona 1. Uniwersalne, przyjemne dla ucha, lekko ocieplone brzmienie, którego można słuchać godzinami. Impuls Audio Norte: + dobrze uszyty dół pasma, odporny na bliskość ścian + ciekawa bryła + wysokiej jakości wsad głośnikowy + dość neutralne granie + ładnie zarysowana średnica, ale... - jednocześnie dzieje się w niej coś niepokojącego, ma jakąś dziwną naleciałość/podbicie? - przeciętne wykonanie (model testowy miał krzywo zamontowane zaciski, sama okleina też pozostawiała troszkę do życzenia) - kiepsko czują się w niektórych gatunkach muzycznych jak np. elektronika, mocniejszy rock - jak dla mnie zbyt wycofana góra, bez grama iskierek, bez powietrza - stosunek cena/jakość Cena: ~7700zł Ocena ogólna cena/jakość/brzmienie: 4/10 Neutralne, równo grające kolumny, ale niestety w żadnym aspekcie nie najlepsze ani nie wyjątkowe. Kulturalne, ale zarazem troszkę nudne. Niczym mnie nie zaskoczyły ani nie zauroczyły. Wysokiej jakości wsady nie poszły w parze z wysokiej jakości brzmieniem. Przykro mi to pisać, ale zupełnie nie czułem gdzie w tych paczkach upchane są takie pieniądze. Jean Marie Reynaud Lucia: + niesamowicie równe kolumny w całym paśmie + bas mimo, że nie schodzi super nisko jest bardzo precyzyjny i ma wiele wybrzmień + świetne wokale i lekko czarujący, romantyczny wręcz nalocik na nich + bardzo dobra góra pasma, ze sporą ilością powietrza, mimo że wcale nie podbita + brzmienie neutralne, żadnego ocieplenia, żadnego schłodzenia + bardzo dobra kierunkowość (lepsza od AP, nieco gorsza od AV) + najlepsze różnicowanie wybrzmień z opisywanych kolumn + oryginalne wykonanie, kształt i pomysł na samą bryłę kolumny + praktycznie brak wpływu maskownic na dźwięk - brzmienie jednak nie dla wszystkich, nie wiem czy nadają się na pierwszy zestaw stereo - chciałoby się więcej głębi, kolumny grają bardziej wszerz (ale nie są pod tym względem gorsze od rywali) - bas mógłby jednak zapuszczać się w nieco niższe rejony (choć czasami potrafi zaskoczyć) - troszkę na siłę: kiepska dostępność - z własnego doświadczenia: kiepska komunikacja z samym producentem (brak odpowiedzi na korespondencję papierową/mailową w języku angielskim) Cena: ~3000zł Ocena ogólna cena/jakość/brzmienie: 9/10 Kolumny w których się zakochałem i wcale tego nie ukrywam. Do tego brzmienia trzeba było dorosnąć. Szerokie, rozdzielcze granie z bardzo dobrą średnicą. Chciałoby się więcej głębi i może niższego zejścia basu, ale trzeba pamiętać że to podstawowy i najtańszy model producenta. PMC DB1 Gold + szczegółowa, lekko podkręcona góra pasma + sąsiedztwo ścian im nie straszne + solidne, mocne granie jak na tak kompaktowy rozmiar + wysokiej jakości okleina + zdecydowanie najlepsza głębia spośród testowanych kolumn + 20 lat gwarancji producenta + niewielki wpływ maskownic na dźwięk, ale... - ich jakość wykonania i mocowanie - lekko wycofane wokale - bas ma delikatnie papierowy/kartonowy nalot - kolumny mają tendencję do podkręcania głosek Sz, Cz i czasami emitują coś w rodzaju syczenia głównie podczas odtwarzania wokali - jednak nieco za wysoka cena w stosunku do możliwości Cena: ~6200zł Ocena ogólna cena/jakość/brzmienie: 6/10 Małe skrzynki, duży dźwięk. Czuć tu braki w dynamice czy ograniczenia w basie, lecz trzeba być ku temu wyrozumiałym ze względu na naprawdę niewielką konstrukcję. Głębia potrafiąca zaskoczyć, niestety tak jak i cena. ____________________________________________________________________________________________________________________ To tyle. Mam nadzieję, że przebrnęliście przez moje wywody. Jeśli mieliście okazję słuchać wyżej wymienionych paczek lub może macie w planach ich odsłuch to zapraszam do dyskusji Przy okazji chciałbym bardzo serdecznie podziękować koledze @seba3002 za wypożyczenie modelu PMC DB1 Gold do odsłuchu. Mam nadzieje, że się nie pogniewa za to, że być może zbyt bardzo im się oberwało 😜
- 186 odpowiedzi
-
- 5
-
- audiovector qr1
- audio physic classic 3
- (i %d więcej)
-
Kilka dni temu, dzięki gościnności kolegi Adama @kaczadupa miałem możliwość odsłuchania w jednym miejscu sześciu bardzo ciekawych kolumn podstawkowych. I mimo, że niektóre z nich opisywałem już na forum, to nastąpiło tu jednak pewne przetasowanie. Odsłuch odbył się w niewielkim pomieszczeniu 11-12m2. Kolumny były ustawione na standach w odległości ok. 1m od tylnej ściany. Sercem był Cyrus 8.2 DAC wraz z zasilaczem PSX-R2. Zabawek było sporo, na odsłuch każdej z par kolumn przypadła nieco ponad godzinka. To niewiele, ale wierzcie - to wystarczyło żeby na końcu czuć się jak po 12h pracy przy taśmie produkcyjnej Nie przedłużając, tak wygląda mój ranking: Miejsce 5 - Elac Solano BS 283 To nie było moje granie. Ciemne, dość gęste, przekierowane całkowicie w dolne rejony. Im wyżej tym większe wycofanie. Tweeter zestrojony bardzo zachowawczo. Brakowało mi życia, iskierek. Przytłoczył mnie bas - było go zwyczajnie za dużo. Solano potrafiły zagrać potężnie. Prawdopodobnie zbyt potężnie jak na taki metraż. Wiem, że kolega Adam będzie ich jednak trochę bronił Miejsce 4 - Jean Marie Reynaud Lucia Jak to się stało, że moje ukochane kolumienki znalazły się na drugim miejscu od końca?! Skandal. A no akustyka i ustawienie panie. Tak to sobie tłumaczę. Producent zaleca ustawienie Lucii na kilka, kilkanaście centymetrów od ściany. Tak grywam nimi u siebie. Jako, że głębia nie jest ich najmocniejszą stroną to, uważam że zbyt wiele wtedy nie tracą. A tutaj nowe miejsce zrobiło im źle. Bardzo źle. Mimo, że pokoik był niewielki to zabrzmiały na bardzo niedoważone. Bas wyparował całkowicie, było lekko, wokal nie miał siły przebicia, niektórych elementów brzmienia trzeba było się wręcz domyślać. Magia wyparowała. Lucie poległy. Miejsce 3 - ATC SCM 7 Przyznam szczerze, że mimo iż sporo o nich czytałem, to tak naprawdę nie wiedziałem czego się spodziewać. ATC to nie do końca moje klimaty, ale spodobały mi się, szanuję te kolumny i rozumiem, że ktoś może się z nimi bardzo polubić. Basik był bardzo delikatny, niesamowicie równy, nigdy nie miewał tendencji do podbijania, ale jednocześnie sprawiał wrażenie ładnie rozciągniętego. Średnica czysta, lekko rozjaśniona z wciągającą prezentacją wokali. Brakowało mi tu troszkę dynamiki i kopa. Moje klimaty z muzyki elektronicznej nie dawały należytego funu. Głośniejsze granie też chyba nie do końca służy ATC. Chętnie pokombinowałbym z ich innym ustawieniem. Miejsce 2 - ex aequo Dynaudio Excite X14 / Audio Physic Classic 3 Dzięki koledze @seba3002 miałem niedawno możliwość odsłuchu większego modelu Excite X18 i po załączeniu X14 byłem zaskoczony. Mniejsze monitory mają więcej werwy, bardziej rwą się do grania. Bas ma większego kopa, góra jest chyba nieco bardziej zaznaczona. To granie bardziej rozrywkowe niż X18, ale nadal z zachowaniem duńskiego romantyzmu. Gdy dorzucimy do tego pasujący Dyniom repertuar, można ich słuchać i słuchać. Sama przyjemność. Oczywiście są i wady - basik potrafi być rozlazły, zatraca szczegóły, słychać też jakby negatywny wpływ samego bas refleksu. Czasami troszkę za dużo tu misiowatości. AP Classic 3 w połączeniu z Cyrusem stworzyły bardzo dobry duet. Sprzęty dogadały się wybornie. Rozumiem już z czego wynika częste polecanie takiego zestawu przez branżę. Było fajne uderzenie, była dynamika, ładne wypełnienie i przestrzeń. Nóżka sama tupała. Chciało się zrobić jeszcze głośniej. Można mieć zastrzeżenia do charakteru samego basu, jego nadmiernej sprężystości. Można czepiać się, że to granie bez uczuć, zbyt techniczne. Minus na pewno należy się górze pasma - słychać w niej lekkie zapiaszczenie. Myślę, że zastosowanie tweetera z nieco wyższej półki cenowej przez producenta dobrze by zrobiło tym paczkom. AP C3 to jedne z kolumn, którymi grywam na co dzień u siebie. Nie zamierzam na razie się ich pozbywać. Są niejako przeciwieństwem wszystkiego innego co miałem wcześniej. Jeśli chcę posłuchać muzyki od nieco innej strony, od strony której nie znam, niekoniecznie lepiej, a po prostu troszkę inaczej - odpalam Audio Physic. Miejsce 1 - Dali Menuet Ale jak to? Jakim cudem takie małe popierdółki tak bardzo odleciały całej reszcie? Szczerze mówiąc - nie mam pojęcia. Nie wiem jak ta sztuka udała się producentowi, ale jest to po prostu wybitny audio monitor. Jest to obecnie mój wzorzec muzykalności. Mamy tu praktycznie wszystko - super nasyconą średnicę z rewelacyjną prezentacją wokali. Górę, która pokazuje sporo szczegółów, a jednocześnie nie wpada w nachalność. A bas? Niech Was nie zdziwi ten malutki wooferek. Dali potrafią przyładować i całkowicie zgadzam się tu z opinią kolegi @Kraft, który opisał ich poprzednika w swoim teście. Bębny mają świetnego kopa, niektóre instrumenty potrafią wręcz wystrzelić z tych kolumn. Bardzo ładnie różnicują wybrzmienia. Gdy zamkniemy oczy, Menuety wyparują z pokoju. Chce się tego słuchać godzinami. Każda muzyka brzmi na nich co najmniej dobrze, angażująco. Gdy podłączyliśmy Menuety słychać było po prostu, że to jest ten mityczny wręcz "poziom wyżej" praktycznie pod każdym względem. Oczywiście, fizyki się nie oszuka. Czasami brakuje odrobiny niższego zejścia, ale gdy Dali czegoś nie mogą, to robią to mimo wszystko tak słodko, że nawet się na nie nie gniewam I tym oto sposobem nastał u mnie kolejny audio etap. Planowałem kupić podłogówki, kupiłem urocze mikrusy. Nie żałuję Liczę, że @kaczadupa też coś naskrobie w wolnej chwili i niejako uzupełni sprawozdanie. Coś czuję, że zachwieje to nieco moim rankingiem
- 60 odpowiedzi
-
- 1
-
- dali menuet
- audio physic classic 3
- (i %d więcej)