Witam,
powracam do tematu planowania kina domowego w moim mieszkaniu, które niedługo będzie przechodziło kompletny remont (aktualnie jeszcze stan deweloperski). Słowem wstępu zaznaczę, że kino domowe nie będzie kupowane od razu i w związku z tym budżet jeszcze nie jest określony ale powiedzmy, że będę chciał wydać ok 6k zł na głośniki 5.1 + ampli. Kino domowe nie jest też najwyższym prorytetem dla mnie i nie projektuję całego mieszkania w okół tego, chociaż chciałbym mieć w miarę przyzwoite warunki na ile się da - stąd proszę Was o rady. Jeżeli chodzi o wykorzystanie sprzętu to co najmniej 90% to filmy i seriale z netflixa itp. W przyszłości może BD się pojawi też do tego zestawu :).
Załączam plan układu pokoju.
Głośnik frontowy, sub, ampli, dekoder itp mają być w półkach zrobionych w głąb szafy - otwarte od strony pokoju, zamiast szafki RTV. Najniższa półka będzie bezpośrednio na podłodze dla suba.
Lewy przedni głośnik ma być umieszczony jakoś w obrębie wąskiego regału (ok. 30cm szerokości).
Prawy przedni zamontowany na ścianie, na uchwycie.
Głośniki tylne zamontowane na ścianie po bokach kanapy.
Potrzebuję pomocy w ustaleniu wymiarów półek pod TV tak abym w przyszłości mógł tam umieścić sub, centralny i ampli oraz sposobu najsensowniejszego zamontowania lewego przedniego głośnika aby jakoś to grało (jakaś podstawka czy coś?).
Proszę pomóżcie mi z określeniem w jaki sprzęt muszę celować i jakieś rady odnośnie zamontowania tego tak aby w przyszłości nie było problemu - niestety wszystkie głośniki podstawkowe ponieważ nie mam miejsca na podłogowe.
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc
P.S.: miałem już wątek rok temu w tym temacie jednak z przyczyn osobistych wykończenie mieszkania jak widać znacznie się odłożyło w czasie. Dodatkowo zmienił się układ mieszkania więc zamiast odkopywać stary wątek uznałem, że lepiej rozpocząć nowy. Mam nadzieję, że uzyskam równie dobrą pomoc jak ostatnio