Witajcie,
Potrzebuje zasilacz niskoszumowy do Raspberry Pi + Hifiberry DAC + PRO. Początkowo szukałem gotowych rozwiązań i natknąłem się na konstrukcje Tomanek - http://tomanek.net.pl/tomanek-ulps-mini-for-raspberry-pi-pi2-pi3.html. Wygląda dosyć sensownie, natomiast potrzebuje na ten moment 2x 5v 2.2 A (1 - Rasp, 2-DAC), a docelowo nawet 4 szyny bo bede chciał zrobić osobno jeszcze Digi+. Biorąc pod uwagę, że gdybym się zdecydował na zakup wyżej wspomnianego sprzętu to nie wiele by z niego zostało oraz pozornie niewielkiego skomplikowania postanowiłem zrobić sobie takowy sam. Zamówiłem więc porządnego toroida oraz stabilizatory LM338T. W trakcie dobierania kondensatorów natknąłem się na pierwszy problem :
1) Jak dobrać pojemności kodenstorów na szynę. Rasp potrzebuje 2.2A - wyczytałem że na 1A potrzeba 1000uf, potem że jednak 1500-2000, właściwie jak zależy na super wygładzeniu to i 3000.
Teraz patrząc na ten ULPS Tomanka zastanawiam się po co na wejściu kondensator 33000 uF, mostek prostowniczy na 10A. Czy jest to wymagana pojemność czy poprostu audiofilski rozmach ? Z tego co wyczytałem Raspbery Pi 3 wymaga 700-1000mA w zalezności od tego co do niej podłączymy. Hifiberry zaleca do DAC'a 1A. I to ogólnie się zgadza.
2) Po co jednak az taki zapas ?
2) Czy ktoś z was posiada może schemat takiego zasilacza ? Załączyłem schemat, na którym chciałem się początkowo oprzeć (zamiast 7805 - LM338T - w gałęzi brakuje też rezystorów czy potencjometra, ktory jest niezbedny do LM ale chodzi o przedstawienie zamysłu) - jest on podobny do konstrukcji Thel'a ktory wygląda dosyć podobnie.
Z góry dziękuje za wszelkie konstruktywne sugestie opinie czy wskazówki.
PS.Nie jestem elelektrykiem czy elektronikiem, ale troche lutowałem w zyciu i traktuje to jako ciekawe doświadczenie