Abarth Punto Evo - CA od podstaw ~ 3-4k zł

[janus717]

Witam,

Przymierzam się do zamawiania gratów do Fiat/Abarth Punto Evo. Pomijam kwestię wygłuszenia, gdyż temat jest już w realizacji (całe auto, oprócz dachu oraz nadkoli zewnętrznych, chyba, że starczy materiału). Deskę rozdzielczą również mam zdjętą, ale zastanawiam się czy warto rwać wszystkie podzespoły pod nią zamontowane celem wygłuszenia grodzi od wewnątrz pojazdu? Chciałbym wszystko postawić na oryginalnym alternatorze, który generuje 120A. Na ten moment zależy mi na zbudowaniu zestawu przód (tweetery w słupkach oraz woofer w drzwiach) + subwoofer w bagażniku w zabudowie. Zależy mi na czystości grania i jakości, nie głośności. Bas ma schodzić jak najniżej (tutaj mam na myśli 25hz w dół co najmniej, żeby było bardziej czuć na ciele niż słyszeć go). Reszta raczej płaska, odwzorująca przede wszystkim rzeczywisty utwór bez przerysowań w żadną ze stron (ma być powiedzmy zgodnie ze sztuką "audiofilską" o ile można to tak nazwać). Efekt ma być taki, że bas czuć z tyłu samochodu, a scena jest oczywiście z przodu czysta i realistycznie odwzorująca utwór. Budżet 3-4k zł.
Jeśli chodzi o moje propozycje to:

jednostka centralna: "niestety" Android 10 PX5 DSP (tutaj nie wiem czy nie będzie "wąskim" gardłem)

• tweetery + woofery: Audio System M165EVO2
• kable:

1. prąd: 25mm2 - 35mm2 (nie wiem czy warto iść w takie przekroje, ale docelowo chciałbym, żeby na tylniej kanapie podłączyć również chociaż po 1 wooferze w boczkach)
2. sygnał: KICX SCM25
3. głośnikowe: 1,5mm2 - tweetery, 2,5mm2 - woofery, 6mm2 - subwoofer (OFC conajmniej)

• subwoofer: wydaje mi się, że w tym budżecie skrzynia zamknięta (sam bym zrobił, myślę, że skrzynia ok. 25l była by okej, oczywiście ze ściętą ścianką) + głośnik 25cm (Excursion SHX.v2-10D4)
• wzmacniacz: tutaj zastanawiam się czy iść w trzykanałowy, czy monoblock + dwukanałowy (chyba warto iść w używki ze względu na budżet)
• bezpiecznik: w zależności od gratów, ale ok 10A niższy od sumy zabezpieczeń wszystkich zasilanych urządzeń

Wydaję mi się, że kondensator będzie zbyteczny w tak "prostym" i wcale nie aż tak prądożernym zestawie (mogę się mylić). Kable poprowadzone będą w następujący sposób:
lewa strona (kierowca) - prąd, środek - interkonekt + sygnał, prawa strona (pasażer) - głośnikowe, z tym że zastanawiam się jak później puścić te kable do lewych drzwi? Czy może jak puszczę z prądem lewą strona to nie bedzie zakłóceń?
Co do słuchanych utworów, to będzie wszystkiego po trochu: od rocka, przez typowo wokalowe, kończąc na "tłustym" amerykańskim rapie.
Proszę o pomoc i ocenę całego zestawu, oraz podanie propozycji wzmacniaczy, jakich warto szukać używanych.
Pozdrawiam.