Może jest jakos glosnik pod którym da sie zmieścić ten adapter... 

Wyobrażam (bo nie znam) sobie, że to naturalne rozwinięcie SCM7 w stronę większego dźwięku z zachowaniem wszystkiego za co lubi się siódemki ale skoku wiary nie zrobię  Cały czas pozostaję w pełnej gotowości by rozbić świnkę skarbonkę, no znajdźcie coś co położy siódemki na łopatki, mając zachowany ich wyjątkowy charakter. Kto jak nie Planeta Dźwięku może to zrobić.  

Bedzie sie prezentowało w zależności od tego jak bardzo sie przyłożysz tj. trzeba to pociągnąć gladzia i pomalować albo pomalować kilka razy. Taśma jest z tworzywa i farba wymaga kilku warstw zeby miedziane sciezki nie prześwitywały. Same adaptery do najładniejszych nie należą i odrobinę taśma przy nich odstaje. To dobre rozwiazanie ale trzeba odpowiednio zaplanować i przyłożyć sie do wykonania. Ja mam puszczone w rogu po scianie i pewnie gdybym robił drugi raz to bym dał je jeszcze odrobinę wyżej aby kabla do głośnika bylo jeszcze mniej. 

SA35 testowaliśmy z Comete 40th i słuchać że wzmacniacz dodaje ocieplenia w graniu, górą jest spokojniejsza, wokale zyskują więcej wypełnienia, ale też ładnej barwy co też może się podobać. Ogólnie bardzo przyjemne granie o ile ktoś takiego stylu szuka. Tak jak wspomniano z neutralnie grających wzmacniaczy warto byś spróbował Lyngorfa TDIA-1120 z korekcją Room Perfect, który pozwala dostroić granie do pomieszczenia i własnych preferencji.  Pod kątem mocy nie ma co się obawiać, Comety jak na kolumny podstawkowe są łatwe do wysterowania i ten wzmacniacz dobrze sobie daje radę z nimi, nie raz mieliśmy okazję sprawdzić to w naszym salonie. Co do subwoofera, możesz z czasem pomyśleć o SVS SB-1000Pro, który posiada korektor parametryczny EQ i połączyć to z pomiarami akustyki pomieszczenia w punkcie odsłuchowym programem REW. Pozwala to  znaleźć najbardziej optymalne miejsce dla niego i także widzimy w jakim zakresie pasma musimy podbić zakres basu, a gdzie go ująć, precyzyjnie ustawić odcięcie i jego nachylenie.