Wiem, że sama średnica głośnika nie jest wyznacznikiem, natomiast ten woofer ma relatywnie duży magnes, i podejrzewam że to może mieć znaczenie. Te ATC też grały poniżej oczekiwań przy niższych poziomach głośności, co też jakby na to wskazywało.

16 cm to nie jest jakiś gigantyczny woofer. Gdyby problemem była średnica głośnika niskotonowego, kolumny vintage musiałyby być napędzane ogromnymi monoblokami. Zgadzam się natomiast i co do Hegla, którego bas jest rzeczywiście dość "zwarty", jak i do średnicy ATC, która dla fanów tej części pasma może wydawać się naprawdę atrakcyjna. 

Nowsza wersja POWERNODE (2025) na wejście USB Type C (PC input)

Słuchałem właśnie 40tek bo miał je przez kilka miesięcy mój wuj (które zreszta zaraził mnie do audio  ), natomiast pozbył się ich bo miał problemy z ustawieniem. W jego pomieszczeniu trzeba było je sporo odstawić od ścian, aby było dobrze. Wydawały się wymagające jeśli o inne kwestie ustawienia. Napisałem, że fajne bo wg mnie mają bardzo zacną średnicę i przynajmniej dla mnie jest to mega ważna cecha. Ile ludzi (i ich słuchów) tyle opinii   Lampa Unison'a (ok 15k) na której słuchaliśmy, miała problem z kontrolą basu, kiedy się pojawiało go więcej, natomiast Hegel H190 tej czkawki już nie miał. Możliwe, że 7kę z jej 125mm wooferm da się pociągnać lampą, natomiast aby napędzić i skontrolować woofer o średnicy 164mm trzeba trochę więcej zasobów. I wtedy przydaje się trafo, amperaż i inne takie.