Skocz do zawartości


  • Ostatnie posty

    • Był taki inny od tych wcześniejszych spokojnych kawałków. W tym jest sporo takich basowych dźwięków, takich łupnięć.
    • Może te szumy ustępują w związku z wazokonstrykcją 🤔
    • Niestety kanapa już jest i nie da sie jej ustawić inaczej  po za tym na ścianie TV jest lekki wypust podciąg po za tym pod oknami grzejniki więc nie za bardzo jest taka możliwość tam coś ustawiać   co do oglądania tv to 2 osoby i trzecia na leżąco  nie za bardzo było jak to ustawić inaczej  próbowałem na wiele możliwych sposobów i wygląda na to, że żaden nie będzie idealny do odsłuchu.
    • Po wyjściu z wyra na 2-3 minuty pod prysznic/tylko niebieski kurek. To samo po robocie. W weekend od grudnia do marca do jeziora, stawu, morza.  Pomaga. Nie wiem dlaczego to działa. Umysł tu mój i lekarzy bezradny jest. Tu czucie potrzebne. I żyjemy sobie z tym szumem dokładnie zlokalizowanym/miejsce już ponad 5 lat. On jest, ale mi nie przeszkadza. Nawet w mocno wygłuszonym pokoju, przy czytaniu, czy zasypianiu.  Gdy spostrzegłem, że w trakcie pływania kompletnie go nie rejestruję, to zacząłem długo pływać.  Kiedyś mi przeszkadzał, dzisiaj już nie dokucza. Nawet sobie nie mogę wyobrazić, że mogłoby być inaczej.  Wiem, że u każdego to jest inaczej. Wystarczyło pogadać w poczekalni do specjalisty z podobnymi mi gościami. Do prysznica zimnego namawiam tak czy owak. Niebieskie pastylki niepotrzebne. 
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...