No tak, ale tu trzeba też brać pod uwagę grupę docelową. Jeśli ktoś na kino planuje przeznaczyć budżetowo np. do 10tys zł, to bawienie się w opcjonalne systemy korekcji będzie zazwyczaj przerostem formy nad treścią. Ale jak kino to już konkretny projekt np. powyżej 50tys zł (a to też nie jakiś szał jak się całość podliczy), to te 3-4tys zł nie wydaje się by było istotną barierą finansową, biorąc szczególnie pod uwagę zysk jaki można uzyskać.

Masz konkretne potrzeby. Mózgu nie oszukasz. Cokolwiek zmienisz/wymienisz przyniesie „słyszalne” różnice. Na krótko. Dopóki nie zmienisz kolumn nie zaznasz  radości, ulgi i w końcu spokoju. 

Ja widzę 8C najbardziej w niedużym salonie, ładnie i nowocześnie wykończonym, gdzie nie ma specjalnie bogatej adaptacji akustycznej, najlepiej w kolorze białym z drewnianymi boczkami. Ładnie się prezentują. Tak, dobre granie. Nie wiem, czy warte swojej ceny, ale może się zdecydowanie podobać.

3 miesiące, kolumny quadral chromium style 6.  Nie chodzi mi ze gra jasno czy ostro.  W niektórych utworach niektóre instrumenty brzmią sztucznie. np taburyny metalicznie albo nieraz hit haty są zapiaszczone W niektórych utworach momentami przejawia sie  taki cyfrowy nalot .  Do tego słaba separacja. Dlatego szukam cos brzmi naturalnie,  w miarę gładko(ale bez kocyka) z dobra separacją instrumentów/warstw i uporządkowaną sceną.