Hoko
-
Zawartość
12 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Hoko
-
-
Ja zaczynałem od sprawdzania (dogłebnego), co też domowy sprzęt elektroniczny ma w środku... ale wtedy miałem chyba z dziesięć lat
Natomiast z rad bardziej praktycznych, nie zapomnij o nauce lutowania - bo z mojego doświadczenia wynika, że i niejeden "fachowiec" tego nie potrafi... -
Jak się kto uprze, że chce mieć bardzo głośno i pojedzie dłuższy czas na przesterowaniu, to i kolumny o znacznej mocy mozna uszkodzić - nie tylko wzmacniacz. Tu by sie jeszcze przydała informacja o impedancji, bo jak jest b. niska, to wmacniacz o dużej mocy może nie pomóc, jeśli będzie mało wydajny prądowo. Ale to chyba jakieś "normalne" głośniki, więc tak źle może nie będzie...
-
W proszku miała chociaż trochę smaku, bo jak sie to w wodzie rozpuściło...
Ale jak zaczynałem słuchac muzyki, winyl wychodził z uzycia, więc tu specjalnych sentymentów nie mam. Worek kaset też gzieś niedawno wyrzuciłem, takie czasy... -
Spuchnięcie dwóch naraz może sugerować jakies przepięcie - albo miały za niskie napiecie znamionowe.
Jeśli jeszcze nie wymieniłeś (długo mie nie było ) , najlepiej zmierz ile tam jest. I tez proponuje "zwykłe" ze sklepu, nie podejrzewam, by zrobiło to jakąś różnicę. -
bratbum:
A słuchasz po ciemku? Bo to tez swoje robi, zwłaszcza dla przestrzenności. -
Ja nawet jakbym chciał, to nie podkręcę, bo nie mam czym
-
npl:
to Ty jeszce nie znasz producentów. Bierze taki dwa takie same kable, sprawdza, jak gra w tę stronę, a jak we wtę. Potem rysuje na jednym strzałkę w dobrym kierunku, a na drugim - w złym. I ten ze złą strzałką sprzedaje za 100$, zaś ten z dobrą za 10000$. W końcu różnice w brzmieniu muszą się skądś brać, bo producent by zbankrutował -
A po czym stwierdzasz, że już umierają?
-
Testowanie w sklepie nie jest do końca wiarygodne, gdyż zmiana jakości zależy od jakości napięcia. jesli koło sklepu jest elektryczny tartak to różnica będzie pewnie bardzo duża. A w domu może okazać się, że nie ma żadnej. Chociaż dzisiaj jakość napięcia prawie wszędzie pozostawia do życzenia.
W listwach znajduje się z reguły jakiś prosty filtr i zabezpieczenie przeciwprzepięciowe, natomiast kondycjonery mają znacznie bardziej zaawansowane filtrowanie. -
Wygląda na to, że już działa... To witam jeszcze raz.
Zaś odnosnie kabli z ekranem lutowanym po jednej stronie, mają one symulowac połączenia symetryczne (konieczne sa dwie żyły, w zwykłych wystarczy jedna) - chodzi o to, by sygnał zwrotny nie płynął przez ekran. Z technicznego punku wizenia ma to więc sens, a więc i powinno być słyszlne. Choc pewnie nie zawsze, bo wiele zależy od dopasowania reszty sprzętu. -
Hm... dałbym głowę, że wczoraj coś tu wpisałem, a dziś ani widu, ani słychu
Ale zdaje się, że jakis remont się odbywa, bo coś to inaczej wygląda (kolor okna edytora wcale nie pasuje do reszty )
To jeszcze poczekam...
cd 17ki wymiana transportu
w DIY, czyli Do It Yourself oraz serwis i modyfikacje sprzętu
Napisano