artek1987

Witam. Ja posiadam w chwili obecnej cd-s300, r-s500 (polecam dopłacić te 200-300zl) i mission mx5 (3 miesiące). Mogę powiedzieć, że gra to bardzo ładnie. Może nie tak jak sprzęty za 40 tys (choć to zależy do czego, do mojej muzyki (rock) taki sprzęt sie kompletnie nie nadawał, ale do instrumentalnej cudo nie z tej ziemi), ale całkiem dobrze jak na sprzęt za 4500 razem z kablami (mi udało się dużo utargować - bez RCA). I polecam kupic porządne kolumny a tańszy sprzęt. na sprzętach nie odczuwa się aż takiej różnicy dźwięku jak na kolumnach. Nie wiem czemu wszyscy tacy sceptyczni do Yamahy. Tuner w r-s500 gra super. Łapie kompletnie wszystko z kawałka kabelka. Moc - strach to puszczać w takim pomieszczeniu bo też mam 4x4. A poza tym jak się kupi sprzęt to i tak rzadko się go głośno słucha (to chyba nie o to chodzi). Ja polecam jak najbardziej. Miałem okazję słuchać innych sprzętów, głównie droższych i mi się nie podobały, ale nie dlatego, że grały jakoś gorzej. Po prostu grały inaczej. Tak więc Tobie może się spodobać coś innego. Bez wycieczki do sklepu i conajmniej 2 godzinnego odsłuchu kilku sprzętów się nie obejdzie. Gdybym kupował dziś to sprzęt wziąłbym ten sam. Kolumny ewentualnie wymieniłbym na monitorki. Bo jednak podłogówki w takim pomieszczeniu nie koniecznie są potrzebne choć maja swój urok I najważniejsze. Odradzam Kefy. Ja słuchałem C7 i dla mnie dźwięk był strasznie płaski.

Pokój 16m2. zwykły pokój sypialniano dzienny czyli meblościanka na jednej ścianie, stój,, dwa fotele, wersalka, panele, dywan na połowie podłogi, na obrzeżach stojak z gitarami, biórko, na ścianach tapeta. Nie wiem jak to się ma do akustyki. Raczej trochę zagracone. nie ukrywam, że Oli 30 czy 40 mi się podobają, ale cena trochę przekracza budżet. - mógłbym się skusić. Najpier musiałbym przesłuchać. Tak też zrobię w najbliższym czasie. Jestem ze śląska. Pracuję w Katowicach.

Powiem szczerze, że wybór yamaszki jest podyktowany jak na razie ogólnie kilkoma pozytywnymi opiniami. Zanim kupię to przesłucham. Jeśli chodzi o amplitunery to niewiele idzie o nich poczytać (jakaś ogólna niechęć), a do tego yamaszka całkiem łądnie się prezentuje. Zależy mi głównie na radiu i dobrym CD, w przedziale cenowym ok 2000 to niewiele jest do wyboru. Można oczywiście kupić wzmacniacz i CD, ale dochodzi kolejny koszt klocka z tunerem. Zależy mi na nowym sprzęcie. Nie jestem z tych, którzy zastanawiają się czy zakłócenie na X częstotliwości, które właśnie słyszeli jest z kabelka czy może z terminala, a może z krzywego ustawienia kolumny... Tak więc jeśli sprzęt będzie ładnie czysto brzmiał i nie będzie się niepotrzebnie pocił jak podkręcę gałkę to będę z niego zadowolony. Ewentualnie mogę rozważyć jeszcze zakup wzmaka i CD, a radio puszczać z lapka z Internetu. To też jest jakieś wyjście...

Witam. Planuje zakup zestawu stereo. Nie jestem jakimś audiofilem. Chcę po prostu kupić coś nowego, lepszego niż dotychczasowe sprzęty budżetowe z epoki XX wieku. Zamierzam kupić amplituner yamaha r-s500 + cd-s300. Problem tkwi w głośnikach. Mam pokój 16m2, słucham muzyki od lat 70 do progressive rock/metal, blues ipt. Elektronika wyjdzie ok 2100 zł. Chciałbym przeznaczyć na głośniki do 1400 zł. I teraz nie wiem czy lepsze będą podłogówki typu jamo s606 czy lepsze może monitorki Monitor Audio BX2, a może jeszcze coś innego, np jakaś yamaha tańsza typu ns333. Wpadłem przed chwilą na kolumny pylon pearl. Ciekawie wyglądają, recenzje też ciekawe i kosztują 1000zł. Proszę o pomoc w wyborze.