OK, jestem po pierwszym odsłuchu. Nie do końca były to te kolumny jakie chciałem posłuchać (Klipsch B-20) ale tym razem chodziło mi głównie o zapoznanie się z tą marką i ogólne złapanie ich charakterystyki (często czytałem, że mają szorstkie, zbyt nachalne wysokie i średnie tony) Szczerze.. byłem pozytywnie zaskoczony. To na prawdę kinowe kolumny i na tą chwilę Klipsch wysunął się u mnie na prowadzenie (jako że szukam zestawu kolumn tylko do filmów). Wysokie i średnie tony były faktycznie na pierwszym planie, ale nie było ich za dużo ani nie były drażniące. Być może przy dłuższych odsłuchać mogły by mnie zmęczyć ale na film czy nawet dwa, na pewno nie. Do muzyki raczej bym ich nie wybrał, choć ich brzmienie bardzo ładnie zgrywało się z takimi wykonawcami jak np. Amon Tobin albo Primus (basik był jak żywy ). Mimo to do muzyki wybrałbym inne kolumny (w sklepie porównywałem z KEF Q100). W filmie, wg mnie, zostały zjedzone przez Klipsch (choć były nieco bardziej detaliczne) ale w muzyce było lepiej (choć ich przewaga nie była aż tak duża jak Klipschy w filmach). W Kef brakowało mi średnicy i tonów wysokich, może to też przez bezpośrednie porównanie z uwypukloną górą Klipschy ale na pewno nie tylko (pamiętam jak odsłuchiwałem Kef z serii IQ i tam właśnie średnica mnie urzekła). Pozostają jeszcze do odsłuchania Monitor Audio BX2 i jak się uda to ten system THX Jamo Jak na razie Klipsch to główny kandydat na zmiennika moich starych Maestro Pytanie do Q21.. czy po Klipsch KB-15 mogę oczekiwać podobnego brzmienia co B-20. Mają praktycznie takie same parametry (oprócz wielkości głośnika wysokotonowego) i z tego co czytam KB-15 to w zasadzie taka BestBuy'owa wersja B-20? Początkowo brałem pod uwagę zestaw z linii Reference ale seria Synergy grała na tyle dobrze że może przy niej pozostanę (tej lub Ikon). Byłoby to kolejne kilka stówek więcej które mógłbym przeznaczyć na podłogówki do stereo.