Radio nie może być maszynką do puszczania muzyki. Ono żyje, reaguje na nasze potrzeby, informuje, prowadzi, pyta, pomaga. Musi gadać do człowieka. Kto dużo jeździ samochodem, po kilka, kilkanaście dni bez przerwy, ten potwierdzi fakt, że słuchanie radia daje dużo więcej niż tylko słuchanie muzyki. Szczególnie nocne audycje. Potrzebny jest ktoś żywy i mądry, a nie zwykły wodzirej - "puszczalski".