Witam.
Wydzieliłem sobie maleńkie pomieszczenie, które ma pełnić rolę mojej kanciapy, w której będę głównie oglądał filmy + ewentualnie grał na ps4.
Pomieszczenie jest naprawdę maleńkie bo ma wymiary około 2.5m x 2.5m
Poprowadziłem sobie kable głośnikowe w ścianach + 2 w suficie ( z myślą o Dolby Atmos).
W środku będzie kanapa 2 osobowa. Tv ( póki co 42"), w przyszłości 55-65", szafka RTV. Pomieszczenie będzie wydzielone przez drzwi przesuwne.
Całość pomalowana na czarno ( by uzyskać dobre wrażenia z oglądania).
Nie chcę przeznaczać na audio dużych pieniędzy, bo to wszystko będzie używane rekreacyjnie, max 1raz w tygodniu. Nie zależy mi na audiofilskich odczuciach, tylko na dźwięku przestrzennym.
Obecnie w salonie 16m2 mam zestaw 5.1 Harman Kardon HKTS9 + amplituner HK AVR151 i szczerze mówiąc jestem zadowolony z dźwięku przestrzennego, ale chciałbym poczuć DA. Niestety rozbudowa w salonie noe wchodzi w grę.
Ewentualnie myślałem o przeniesieniu głośników do mojej kanciapy + kupno amplitunera 4k HDR + głośniki sufitowe, a do salonu jakiś lepszy zestaw 5.1
Pytanie czy DA ma sens w tak małym pomieszczeniu. Czy te głośniki obecne nadają się do tego + dołożenie sufitowych, czy lepiej celować w 1 markę?
Kwestia finansowa... Jak wspominałem ma być budżetowo, czyli albo ten Harman Kardon + głośniki sufitowe + amplituner, albo zestaw głośników + amplituner.
Widziałem oferty Amplituner Onkyo TX-SR393 - jest to coś warte?
Budżet jaki chciałbym na to przeznaczyć to jakieś 5tys zł max.