Witaj. Na początku podziękuję za odpowiedź. Więc tak,po kolei jak to było: Jakiś czas temu postanowiłem kupić sprzęt audio.Całość do 4000zł -czyli kolumny+wzmacniacz).Wertowałem,przeglądałem internet,czytałem..w końcu kilka dni temu na innym forum audiofilskim jeden z forumowiczów polecił mi te Cantony.Są to oczywiście używki.Więc zadzwoniłem do sprzedawcy,który wystawił je na allegro i wypytałem o stan,itd.Po rozmowie,postanowiłem je kupić. Zapytałem też o wzmacniacz,jako że osoba ta wydała mi się konkretna,oraz znająca się na rzeczy.Dostałem odpowiedź,że posiada fajny wzmacniacz ,bliźniaczą konstrukcję legendarnego Pioneera 8500,który nazywa się Goldstar GSA-8500.Tutaj nie ukrywam też,że wygląd bardzo mi wpadł w oko,jako,że lubię taką klasyczną stylistykę.Więc zapytałem o cenę(na używany wzmacniacz miałem kwotę do 1000zł)... Więc skoro usłyszałem 800zł-zdecydowałem się na zakup.Tak,aby mieć od jednego sprzedawcy... Teraz napiszę wprost:cały zestaw kupiłem po prostu w ciemno.Niestety,z audio jest ten problem,że ciężko jest żonglować sprzętem,którym jest się akurat zainteresowanym. Byłem w moim mieście w salonie audio-nie mieli tam żadnych kolumn,którymi byłem zainteresowany. Niestety,nie jestem w stanie.Mieszkam w Bielsku-Białej,a kupowałem od sprzedawcy w Warszawie. Cantony stoją już u mnie.Jutro prawdopodobnie dojdzie owy GoldStar. Uspokoiłeś mnie z ceną,tzn.tym,że nie napisałeś,że przepłaciłem Wiesz,sam jestem ciekaw jak to wszystko zagra...jestem totalnym laikiem w sprawach audio,jak i będzie to mój pierwszy w życiu "rasowy" sprzęt do muzyki.Natomiast obecnie "siedzę" na Microlabach 7C.