Witam serdecznie, zaczynam kompletować przeciętne kino domowe, wczoraj odebrałam amplituner, po parogodzinnym odsłuchu mam trochę wątpliwości i pytań. Zastanawiam się trochę nad siłą basu... Amplituner według producenta ma mieć 100 W na kanał przy 8 Ohm, pobiera w trakcie pracy 415 W czyli nie najgorzej, pozwala to mieć nadzieję, że trochę tej mocy ma... Na razie mam go w stereo, skalibrowany przy użyciu MCACC, świetnie przytemperował krzykliwą górę w moich kolumnach, wrażenia dźwiękowe dotyczące basów są pozytywne lecz pozostawiają pewien niedosyt. Brakuje tzw. niższego uderzenia. Kolumny (Altus 300), które zostały mi z poprzedniego zestawu audio, są do niego na chwilę obecną podłączone, mają oporność 8 Ohm, dość dużą moc wyjściową (150 W), głośniki basowe o średnicy 30 cm, wydaje mi się, że amplituner w tym przypadku powinien podawać moc jakieś 70 W na kanał, chyba, że się mylę? Nie znam się na tych wszystkich wyliczeniach. Mam bas ustawiony na +4 (max to +6), treble na 0, oprócz tego włączone "Phase", "EQ", "Midnight" i F.S.S.Advance. W opcjach głośniki frontowe zaznaczone jako duże, odcięcie ustawione na 80 Hz - choć nie wiem czy to ma znaczenie gdy brak suba. Ogólnie wydaje mi się, że te Altusy po prostu potrzebują więcej prądu, myślę, że na kolumnach 6 Ohm ten sprzęt zagrałby lepiej i oczywiście wiem, że amplituner tej klasy nie zabrzmi w stereo jak wzmacniacz... ale może da się coś poprawić jeszcze? Czy można się spodziewać poprawy brzemienia niskich tonów podłączając zamiast Altusów, zestaw Magnat Monitor Supreme 1002 + Magnat Monitor Supreme SUB-302A? Ktoś ma taki zestaw lub choćby subwoofer? Jak się spisuje na większej głośności? Pomieszczenie, w którym ma pracować sprzęt ma 25 m kwadratowych. 60% to oglądanie filmów lub TV, pozostały czas muzyka, różne odmiany dance, disco, elektroniczna. Pozdrawiam