Skocz do zawartości

Sounds Beats

Uczestnik
  • Zawartość

    74
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Sounds Beats

  1. No na poważne uszkodzenia nic nie wskazuje jak narazie, natomiast jak mógłbym sprawdzić beż rozkręcania i dobierania się do wnętrzności kolumn, czy nawet w minimalnym stopniu nic się nie stało? Może są jakieś utworu specjalnie do tego przygotowane, nie wiem. Miałby ktoś jakiś pomysł?
  2. Wytłumaczę jeszcze raz jak to jest z tymi pyknięciami. Jak słucham normalnie utworu i nagle zastopuję to jest takie pojedyńcze "pyk" jakby trzask dochodzący z obu kolumn chyba z wysokotonowych, to samo jak słucham utworu i nagle zmienię na następny kawałek. Nie sprawdzę tego tak jak mówi jacek, bo nie będę mógł bez włączonego odtwarzacza zrobić pauzy czy zmienić na następny utwór, nie będę mógł w ten sposób spowodować żeby te pyknięcie się pojawiło. Nic mi też nie da ustalenie co jest winowajcą, bo nic z tym nie zrobię, to nie jest wada, i to było jeszcze przed zdarzeniem, tylko nie zwracałem na to uwagi, moje obawy w kwestii że to uderzenie spowodowało te pyknięcia rozwiało sprawdzenie tego na dokładnie tych samych sprzętach ale drugich parach w salonie, które takiego szoku nie doświadczyły. Tylko kable były inne, więc kable tu też nie zawiniają. Także kwestie pyknięć uważam za zamkniętą. cooledit, więc u Ciebie wysokotonowy w ogóle nie grał, u mnie gra, więc nie doszło do sytuacji spalenia jak u Ciebie, gdzie było ponad 10s a u mnie to było dosłownie 1, 2, może 3 sekundy, nie więcej, bo stałem centralnie obok wzmacniacza i cd bo je włączałem i od razu pierdykło. Temat zatacza się wokół kwestii, czy jeżeli głośniki się nie spaliły, grają chyba normalnie (chyba, no bo nie jestem w stanie w takich nerwach ustalić czy jest napewno w brzmieniu w porządku, ktoś mi powiedział że w nerwach różne rzeczy się słyszy) i nie charczą, to ewentualnie czy coś innego mogło się z nimi stać. Jak wiadomo elektronika robi czasami różne cuda, a ja chcę mieć pewność bez przypuszczeń, że wszystko jest w porządku i nie ma nawet minimalnych negatywnych skutków, jest to pierwszy mój taki sprzęt za nie małe pieniądze, także proszę mnie zrozumieć.
  3. Ale jak jest uszkodzenie fizyczne, to chyba jest to wyraźnie słychać? No to nic nie słychać, także zakładając że fizycznie jest w porządku, czy elektronicznie coś mogło narozrabiać?
  4. cooledit, no a po ty zdarzeniu ten wysokotonowy grał normalnie i na pierwszy rzut oka nic mu nie było, dopiero po rozkręceniu pokazało się czarno na białym? Długo to tak zagrało? No u mnie od razu nic nie słychać, jakby naprawde nic nie było, czyli fizycznie nic tam się nie stało, pytanie czy coś mogło się "nie fizycznie", elektronicznie porobić
  5. @zieluwid, nie wiadomo dokładnie co powoduje te pyknięcia, zapewne jest tak jak mówisz, napewno nie wzięło się to z powodu tego uderzenia bo w salonie na drugiej parze dokładnie tego samego sprzętu przy pauzie jest identycznie pyknięcie. Więc nie jest to w tym momencie istotne. Zapewne jest to poprostu uroda elektroniki, która nie przeszkadza w użytkowaniu, wzmacniacz i odtwarzacz nie są przecież na stałe, kolumny już trochę na dłużej, one tu są najważniejsze i o nie się najbardziej martwię. Także temat pyknięć zostawmy i wróćmy do werdyktu żeby zamknąć ten temat, czy mogę wreszcie spać spokojnie bo absolutnie to walnięcie nie wpłynęło na kolumny, przez to zdarzenie aż mi odebrało chęć do słuchania, żebym niczego złego nie usłyszał, i od tych kilku dni sprzętu nie ruszałem.
  6. Jacek, chciałbym poznać Twoje zdanie na temat tej istotniejszej części. Bo mnie osobiście nie obchodzi dlaczego pyka na pauzie, skoro pyka nie tylko u mnie znaczy że tak poprostu jest, w tej chwili bardziej interesuje mnie to, czy zdarzenie nie wpłynęło na kolumny, bo to jest główny problem.
  7. Panowie, byłem w salonie sprawdzic, dokladnie na tym samym sprzecie tylko kable inne, pykniecia na pauzie również występowały, także ta kwestia jest zamknięta, pyknięcia nie są konsekwencjami tego nieprzyjemnego zdarzenia, tak poprostu ten sprzęt ma, czy to sprawa kolumn czy CD czy wzmaka nie ważne, ważne że nie tylko u mnie to występuje. Szumy o których wspominałem wcześniej również są dokładnie takie same. Także pozostaje jedynie kwestia, czy zdarzenie nie wpłynęło w żaden sposób na sprzęt, brzmienie, żywotność sprzętu. Ile znawców, tyle opinii. Panowie w salonie mówili, że kolumny są odporne na coś takiego i nic się nie stało, nie wolno jedynie słuchać w sposób ciągły na takim poziomie głośności, nawet znacznie mniejszym, nie przekraczać ustawienia potencjometra do godziny 12 i uważać na przyszłość. Kolejna opinia jaką uzyskałem brzmi, że aby uszkodzić głośnik zwłaszcza wysokotonowy trzeba by podać sygnał kwadratowy i doprowadzić w ten sposób do przesterowania, a że poziomy mocy wzmacniacza i kolumn są odpowiednio dobrane nie było możliwości czegoś takiego zrobić. Ta opinia wydaje mi się bardzo rzeczowa i logiczna, natomiast chętnie poznam Wasze ustosunkowanie się do niej. Kolejna odpowiedź jaką otrzymałem, że gość miał podobną sytację i dźwięk na pewnych określonych częstotliwościach stał się poprostu dziwny i skończyło się na wymianie średnio i nisko tonowych. Ten komentarz również wydaje mi się logiczny i trochę mnie zmartwił, nie chcę aby kolumny gdzieś tam w jakimś paśmie nie grały jak należy. Bardzo liczę że obeszło się bez konsekwencji i w żadnym stopniu to zdarzenie na sprzęt nie wpłynęło mimo iż niestety logika podpowiada mi że przy tak potężnym uderzeniu jest to niemożliwe. Także bardzo proszę osoby mające jakieś zdanie na ten temat i ocenę proszę o wypowiedzi jak uważają, czy może podpinają się pod opinie ktore sam zasłyszałem.
  8. Posłuchałem sobie trochę teraz, pobawiłem się trochę. Co do pyknięć - i z pendrive podłączonego do CD jak i z płyty to występuję, z płyty jakby trochę rzadziej. Co do brzmienia - wydaje mi się, że nic nie charczy, przystawiałem ucho do głośników to by raczej było coś słychać, jedynie co było nie bardzo to szum jak piosenka się zaczynała ciszą czy w przerwach miedzy piosenkami, im głośniej potencjometr tym szum bardziej słyszalny, ale to podobno natężenie prądu czy jakoś tak i podobno to absolutnie normalne. Pobawiłem się gałkami Bass i Treble, Treble to nawet nie wiem za do odpowiada, w każdym bądź razie te gałeczki a to raz na maksa w lewo, a to raz na maksa w prawo, żeby sprawdzić górę i basy, też raczej w porządku, to znaczy beż żadnych zgrzytów, jak wywindowałem mocno górę trochę była dziwna ale to raczej też normalne no bo góra była gałkami podkręcona na maksa jak się tylko dało a dół praktycznie minimalny. Także wydaje mi się, że żadnych zmian w brzmieniu nie ma, natomiast no jestem tylko człowiekiem i być może coś tam się dzieje co nie powinno się dziać a tego nie słyszę, także wolałbym wiedzieć, czy to że coś w brzmieniu czy ogólnie tam w elektronice przez to zajście mogło się zmienić czy nie ma takiej opcji i jest wszystko w porządku, no ale to już zdanie raczej pod wpływem nerwów i placebo.
  9. Kolumny kupiłem w salonie, Denona z odtwarzaczem używany za 1500zł, też jest historia że miał być z listopada 2014 okazało się że kupiony w styczniu 2014, czyli miał być pół roczny okazał się półtora, a koleś nawet mi złotówki rekompensaty nie zwrócił, no ale mniejsza, wygląda jak nowy nawet naklejki są, i wykupioną ma ubezpieczenie do 2019 roku. Nie jestem w stanie określić czy przed zdarzeniem było te pykanie / strzelanie jak zatrzymuje dźwięk, nie bardzo teraz mam nastrój i chęci przez to zajście do słuchania i też mi ciężko określić, czy coś w brzmieniu się zmieniło - na pierwszy rzut ucha że tak powiem raczej w samym brzmieniu zmian nie ma. W salonie stoją dokładnie takie same sprzety, na wystawie Zensory 7 i takie Denony, na nich słuchałem jak się decydowałem, mógłbym podjechać i posłuchać. Revo, z tymże jak miałby paść wzmacniacz, skoro wszystko w zasadzie niby działa tylko te pyknięcia, to nie jest na cały pokój pykanie, tylko jak zatrzymuję dźwięk jakby jakoś prąd czy napięcie, nie wiem. Wzmiacniacz i kolumny pod względem mocy i tych właściwości są chyba bdb dobrane, Denon ma 2x 85W a kolumny od 30 - 150W i już mi jedna osoba powiedziała że nie ma opcji żeby wzmacniacz rozwalił kolumny i odwrotnie, czy to prawda nie wiem, ile ludzi tyle opinii.
  10. No nie mam możliwości sprawdzenia nic. Drastycznie może niekoniecznie, słyszalnie pyka jak wciskam pilotem pauze czy zmieniam na nastepny / poprzedni kawałek z pendrive, ogólnie chyba można powiedzieć, że jak przestaje być dźwięk.
  11. Zaobserwowałem teraz takie pykanie, strzelanie jak zmieniam pilotem utwory. Pyka też jak w trakcie piosenki zrobie pauze, nie zawsze tak pyka, ale często, nie wiem czy tak było, chyba nie. Czy to normalne zjawisko czy te zdarzenie mogło je spodowodać?
  12. Czyściłem wzmacniacz bo był pokurzony i widocznie jak czyściłem gałkę przekręciła się, wzmacniacz jest czarny a zajście miało miejsce pod wieczór, ciemno w pokoju i absolutnie nie zauważyłem i do głowy mi nie przyszło, mało tego zawsze jak się uruchamia sprzęt to jeszcze trzeba kliknąć "Play" żeby zaczęło coś grać, a tu samo z siebie poprostu włączyłem zasilanie Przesłuchałem po zajściu chwilę, jak słuchałem to niby nic nie charczało tak żebym słyszał to z pozycji odsłuchowej, miałem natomiast wrażenie że czasami dźwięki są dziwne, nie takie jak powinny być, i że nie gra to już tak że aż porywa, ale może to było bardziej wrażenie pod wpływem emocji.
  13. Słuchajcie panowie, ehh, jestem w strasznych nerwach, kable kupione, i odpaliłem sprzęcior już po ustawieniu wszystkiego, i zapewne przy czyszczeniu wzmacniacza potencjometr głośności przekręcił się totalnie na maksa, nie zauważyłem tego i tak odpaliło piosenke która od razu łomotem się zaczyna, i tak głośno *******nęło jakby mi sufit miał na łeb się spaść, cudem mi bębenki nie pierdykły, pies to na sufit mało nie wskoczył. Krótko tak zagrały, może 1-2 sekundy, bo mimo że się czegoś takiego nie spodziewałem szybko zareagowałem i wyciszyłem totalnie. Powiedzcie szczerze jak uważacie realnie, czy nic się nie stało, czy nie wpłynie to teraz na kolumny, ich jakość, dźwięk, żywotność, biorąc pod uwagę że jeszcze nie do końca są wygrzane, a słyszałem że jak kolumny nie wygrzane to słuchać maks. 25% głośności :/ I albo poprostu nerwy mi teraz zaburzają, albo grają teraz mniej soczyście, bas nie jest taki wspaniały i porywający. Do tego nie wiem czy tak było, ale jak ściszę na maksa czy ręcznie czy przez pilot, to i tak jak się przystawi ucho słychać muzykę cichutko, normalne to to? Wzmak oczywiście Denon PMA720AE a kolumny DALI Zensor 7
  14. https://www.youtube.com/watch?v=xIK5VNSPmT8...eature=youtu.be po 11 godzinie wieczorem także ciszej, trochę słaba jakość dźwięku wyszła, nagrywane telefonem, ale coś tam może da rade zasłyszeć.
  15. Jeżeli miałbym kupować używany to tylko interconnect bo głośnikowe na wymiar, dwa kable dwa różne i specyficzne wymiary, poza tym umówiłem się, że jak potestuję, wygrzeję jadę zwrócić wypożyczone kable i kupić własne, do tego kasa na kable została w sklepie i nie mam za bardzo funduszy dodatkowych żeby kupić coś innego. Z interconnectów mam wybór: QED Performance Audio - 0,5 m - 129zł QED Performance Audio 2 - 0,5 m - 219zł Xindak AC-05 - 1m - 199zł Van den Hul The Name - 1m - 250zł Wireworld Luna 0.5m - 149zł Wireworld Solstice 1m - 249zł Ultralink Matrtix 2 - 1m - 149zł Straight Wire Harmony II - 0.6 m - 119zł Straight Wire Chorus II - 0.5m - 259zł Melodika MD2R05 - 0.5m - 99zł Co do kabli głośnikowych, ustaliłem, że te co wziąłem za kaucją i teraz grają to Kimber Kable 4PR Kable głośnikowe mieszczące się w moim budżecie - ok 50zł za m/b będące w ofercie salonu to: inAkustik: Special Silver Edition 2x2.50 - 26 zł/mb Exzellenz Silver 2x2,5 mm - 64 zł /mb Oyaide: Explorer 0.75 - 49zł m/b Explorer 1.25 - 69zł m/b QED: Performence Classic 42 - 6zł m/b Performence Classic 79 - 12zł m/b Original QO/100 - 19zł m/b Ruby Anniversary Evolution QE1315 - 35zł m/b Classic 79 Strand - 50zł m/b Supra: 1.6 Classic - 10zł m/b 2.5 Classic - 16zł m/b 4.0 Classic - 26zł m/b PLY 2.0 - 30zł m/b PLY 3.4 - 40zł m/b PLY 3.4/S - 50zł m/b Ultralink: Proffesional Grade 2C 16-AWG - 11zł m/b Challenger-2 C2SC-16 - 17zł m/b Challanger Caliber 12-AWG - 36zł m/b Matrix II MTP-14 - 43zł m/b Kimber Kable: 4PR - 55zł m/b - czyli ten który wypożyczyłem i na nim w tym momencie słucham Co mogę powiedzieć na ten moment odnośnie preferencji, to że trochę mi góra a w zasadzie wokal jest trochę matowy, przygaszony, wyraźnie przebijany przez instrumenty, nie wiem czy to czasem nie jest urok Zensor 7 bo w salonie podobnie było. edit: Panowie położyłem dywan taki z frędzlami, jakoś różnicy nie słyszę. Myślę, że nagram coś jak to gra i Wam podrzucę, żebyście spróbowali ocenić akustykę, czy basy w porządku i czy nie ma pogłosu, jakości i szczegółowości grajków wiadomo przez wideo nie da się ocenić, ale to o co mi chodzi myślę, że tak.
  16. Właśnie, jakie kable ja mam zakupić, bo wziąłem teraz kable za kaucją żeby posprawdzać. Głośnikowy wziąłem jeden rodzaj, nie wiem co to dokładnie za kabel jest to taka skrętka żył czarno - brązowych za 55zł od metra, lepsza wersja to kolory czarne-szare koszt 85zł od metra i to dla mnie za drogo. Budżet mój na kabel to właśnie tak 50-55zł od metra, było trochę propozycji do takiej kwoty ale Panowie mieli gotowy ten kabel. Interconnetów wziąłem kilka, jeden i na którym tylko narazie dopiero słuchałem to najdroższy z obecnej stawki QED Performance Graphite Audio 0.6m za 130zł dalej jeszcze nie słuchany Cordial Intro 0.6m za 50zł, jakaś kupa kupiona przeze mnie na próbę w Media Markecie za 20zł i jakiś kabel który dostałem ze wzmacniaczem. Interconnetow także mam z przedziału 20-130zł, słucham na tym najdroższym QED i mi się podoba, i nie wiem czy jest nawet sens podpinać te tańsze. Ale może byłoby coś w podobnych kwotach jeszcze lepszego od tego QED? Oni tam mieli pełno kabli interconnect. Mieli również wersje Performance Audio 2 za 219, może warto jednak dopłacić do niej? Pozdrawiam
  17. W tym sporcie lepiej nie decydować na czuja Przynajmniej odradzam początkującym takim jak ja - nie ma to jak samodzielne przesłuchanie kilku modeli. Już po pierwszym odsłuchu Zensorków - nie brzmią tak jak w salonie ale wiadomo, lepsza akustyka, kable po 1000zł. Wydaje mi się, że jest ok a nawet lepiej, o dziwo dół jest w porządku, nie dudni, góra - wokal trochę matowy, lekko przygaszony, ale trzeba je wygrzać, dopiero pograły godzinkę
  18. Właśnie przywiozłem czarne Zensor 7 Także dziękuję serdecznie za pomoc, teraz oby wszystko grało jak powinno.
  19. To znaczy co mam przygotowywać, bo nie bardzo mogę coś zmienić, jedynie planuję kupić jakiś dywanik
  20. Byłem dziś jeszcze raz posłuchać, tym razem kawałki bardziej stawiające na szczegółowość, Indiana wymiękły, także je odrzucam. Szczegółowość najwyższa raczej w BX5, ale to Zensor 7 zrobił na mnie ogromne wrażenie. Co ciekawe, niższy model Zensor 5 jest taki nie bardzo, dźwięk jakiś przytkany, przegrywa moim zdaniem z BX5, co innego Zensor 7. We wtorek mają dojść Melodiki BL40. Także zostaje BX5, Zensor 7 no i najbardziej liczę na Melodikę, bo mogłaby to być dobra i tańsza alternatywa dla Dali.
  21. Grzegorz, obejrzałem, ale zanim będę się tym martwił powinien chyba w końcu wybrać jakieś kolumny..
  22. Dlatego uświadomiłem sobie, że tylko nowe biorę pod uwagę.
  23. Właśnie BL 40 mówili, że im się sprzedają jak ciepłe bułeczki, także zamówią, ale kiedy niewiadomo. Także musiałbym czekać zapewne z tydzień - dwa żeby ich posłuchać. Myślę że jeszcze z raz pojade na świeżą głowę tą trójkę sprawdzić, ale coś mi się wydaje że Indiany od MA BX5 nie odróżnię, oba modele są świetne. Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?
  24. Panowie byłem w salonie, głowę mam już zrytą, wszystko się odwróciło. Wziąłem płytę z Perfect - Raz po Raz, Perfectu słucham najczesciej, ogólnie tego typu. Słuchałem: Klipsch R-26F Melodika BL 30 - BL40 nie było JBL Studio 280 JBL STudio 270 Monitor Audio MR4 Monitor Audio BX5 Indiana Line Nota 550 Warhfedale 10.5 - 10.6 / 150 / 230 nie było. Dali Zensor 5 Dali Zensor 7 Mieliście rację Panowie, nie ma to poprostu jak na własne uszy sprawdzić. Wnioski są zadziwiające. Na początek był Klipsch R-26F, spore kolumny, było całkiem ok. Później Melodiki BL30 - było ok, jakby był to model BL40 było by lepiej, bo trochę tago basu brakowało. Jak usłyszałem Warfhedale 10.5 wyłączyłem po kilkunastu sekundach, Pan Markowski brzmiał jakby śpiewał przez rękę, strasznie przytłumiony dźwięk, mniemam że te wyższe modele zagrają podobnie, z tym przytłumieniem, to jest chyba to oczym pisał jacek. Także o dziwo Warfhedale odpada. Raz jeszcze przesłuchałem JBL'i, w Studio 280 był ciekawy bas, ale wokal, góra była taka niższa, poprawiło się to w modelu Studio 270, natomiast po usłyszeniu modeli o których za chwilę zdyskwalifikowałem JBL. Niesamowite wrażenie zrobił na mnie Monitor Audio BX5 - wszystko było jak trzeba, wyraźny szczegółowy dźwięk, bas również całkiem mocny. BX5 zmiotły całkowicie Melodiki BL30 i Monitor Auio MR4, BL30 była znacząco mniej szczegółowa, słuchając MR4 słychac było, że poprostu BX5 to wyższa półka. Potem przyszła kolej na Dali, najpierw Zensor 5, było nieźle, bardzo ładne i porzadne kolumny, natomiast dźwięk taki przytkany, i w dalszym ciągu faworytem Monitor Audio BX5 Po Zensor 5 słuchałem Zensor 7 i odębiałem, świetny dźwięk, wreszcie coś co równa się z Monitor Audio BX5 a nawet go przebija. Finalnie chciałem przesłuchać polecane przez jacka Indiana Note 550, najtańsze z testowanych, niepozorne, całe czarne łączne z membranami kolumienki - nie spodziewałem się niczego specjalnego. Ostatecznie poprostu zgniłem - te Indiany są genialne, albo już miałem tak zmęczony słuch, ale nie byłem w stanie rozpoznać różnic z Monitor Audio BX5 i zadecydować co jest lepsze. Później Pan puścił mi płytę z Jacksonem, utworem Scream testowałem w całej trójce - Dali Zensor 7 , BX5 i Indiana 550 basy, no tutaj górował oczywiście Dali z racji większych gabarytów i średnicy przetworników. Także mam dylemat, nie wiem czy warto dopłacać do Dali, co wygrywa pojedynek BX5 - Indiana, być może tutaj musiałbym jeszcze raz posłuchać ale to już na świeżą głowę, czy może też zaryzykować i kupić BL40 bo mam w dobrej cenie, może 40'stkach byłaby lepsza ta szczegółowość?
×
×
  • Utwórz nowe...