Pawel_T1
Uczestnik-
Zawartość
11 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Mój zestaw w salonie: - kolumny Ruark CL-30, rozstaw ok. 2.2m - wzmacniacz Rega Brio-R - odtwarzacz CA DVD89 - tuner Onkyo Integra T9990 Czwarty "klocek" to dekoder kablówki.
-
Szanowni Forumowicze doradzający innym, Czym się zatem kierujecie, przypinając danym kolumnom etykietkę "wymagające"? Oczywiście pierwsza odpowiedź przychodząca na myśl to "odsłuchem", ale przecież nikt z Was nie miał okazji słuchać wszystkich modeli kolumn, których multum na rynku pierwotnym i wtórnym. Jeżeli nie mieliście okazji danych kolumn posłuchać, ogólne dane techniczne (w tym impedancję) widzą wszyscy, szczegółowa charakterystyka, badania laboratoryjne - niedostępne... Na jakiej podstawie określacie kolumny takim, lub innym mianem?
-
Rozumiem i dziękuję za bardzo przystępne wyjaśnienia. Zapytam jeszcze: co zyskuje się projektując takie trudne do wysterowania kolumny? Gdzie jest korzyść?
-
W jakich sytuacjach może dochodzić do tak gwałtownego spadku impedancji? Czy to zależy od głośności, czy od rodzaju słuchanej muzyki (tzn., głębokie zejścia basu lub przeciwnie - silne wysokie tony)? Czy można jakoś temu przeciwdziałać?
-
Niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem kolumn Ruark CL-30. Dowiedziałem się od pewnej osoby, bardzo doświadczonej w temacie HiFi, że to bardzo wymagające kolumny, których byle jaki wzmacniacz nie obsłuży. Co to konkretnie oznacza? Wytłumaczcie laikowi, czy chodzi o wydajność prądową wzmacniacza, czy o coś zgoła innego? W specyfikacji modelu CL-30 producent pisze: System Type: Bass Reflex, 3-Way Cabinet: Floor standing system featuring ADT technology. Critically damped multiple layer differential construction, with full internal bracing system. Bass unit housed and sealed in optimised reflex enclosure. Tweeter: 28mm silk dome with damped rear chamber to eliminate reflections and internal resonance. Ferrofluid cooled and damped aluminium voice coil. Midrange: 130mm precision die cast chassis mounted with a woven Kevlar cone terminated to a PVC/rubber surround with high damping properties. The 38mm voice coil wound onto aluminium former makes for a light agile moving assembly. Large fully optimised vented magnet system. Bass: 225mm precision die cast low reflection chassis mounted with rigid air-dried and treated pulp paper cone terminated to a low loss pure rubber surround. Long throw 50mm diameter 4-layer voice coil for excellent linearity. Fully optimised vented magnet assembly Crossover: Precision audio grade components (13 element) Crossover points 500Hz and 4.2 kHz Input Terminals: 3 Sets Gold plated terminals in tri-wire configuration Frequency response: 32Hz - 20KHz +/- 3dB (free space conditions) Nominal Impedance: 6 ohms Amplifier requirements: 25 - 200 watts Który z tych punktów/parametrów świadczy o wymagającym charakterze tych kolumn??
-
Hej, Dziękuję za cenne uwagi. W 2013 roku owszem, pospieszyłem się z zakupem. Ale nie żałuję, przez 2 i pół roku dojrzałem do zmian i chyba w końcu pożegnam się z tym wzmacniaczem. Będzie jak znalazł na prezent dla siostry i szwagra, którzy w styczniu urządzają parapetówkę i to będzie ich pierwszy kontakt z HiFi. Prawdopodobnie podaruję im również te Ruarki, a dla siebie poszukam innych kolumn. Podobają mi się Ruarki CL-30 z ogłoszenia, które podlinkowałem wyżej. Zakładając, że znajdą się w moim posiadaniu, jaki wzmacniacz proponowalibyście do ich obsługi? Musi spełniać jeden "warunek brzegowy" - wysokość mniejsza lub równa 11cm. Po prostu taką wysokość ma otwór wnęki w komodzie pod telewizorem, gdzie wzmacniacz będzie pracował. Sama wnęka jest dwukrotnie wyższa, z wentylacją nie ma problemu, ale nie chcę, by mi front komody zasłaniał front wzmacniacza. Mój tuner Onkyo T9990 ma wysokość 103mm i mieści się niemal na styk. Widzicie coś ciekawego na rynku wtórnym? A może pierwotnym?... Budżet - max 4kzł. Dzięki z góry za porady. Paweł
-
F1Angel, bardzo dziękuję za podesłane materiały na temat ustawiania kolumn w pokoju. Przekopałem się przez nie i już chyba wiem, dlaczego lewą stronę słyszę nieco wyraźniej, niż prawą, choćbym nie wiem jak precyzyjnie w środku pomiędzy kolumnami sadowił moje szanowne cztery litery. Najpewniej winna jest komoda pod lustrem na prawo od prawej kolumny. Wydaje mi się, że fale dźwiękowe odbijają się od jej płaskiego frontu i "uciekają" gdzieś ku środkowi pokoju, przez co słabiej słyszę prawą stronę. Jestem w tej chwili poza krajem, ale po powrocie spróbuję przemeblować nieco ten pokój. Zamienię miejscami sofę z komodą pod telewizorem. Telewizor pójdzie na przeciwną ścianę, razem ze sprzętem audio i kolumnami. A te z kolei będą daleko od bocznych ścian. Lewa znajdzie się około 1.0 - 1.5m od drzwi, a prawa ok.2m od narożnej witryny. Spróbuję też wysunąć kolumny bliżej środka pokoju. Czytałem kilka anglojęzycznych recenzji kolumn Ruark Templar, bardzo entuzjastycznych. Żaden z recenzentów nie narzekał na ich niewielką wysokość, może taka po prostu powinna być? Przednia ściana kolumn nie jest pionowa, co widać na zdjęciach, zatem głośniki są skierowane lekko w górę. Ja chyba jednak podniosę troszkę te kolumny, bo estetycznie nie bardzo mi się podobają. Zamówię u kamieniarza czarne cokoły granitowe, wysokie dajmy na to na 7-10cm, do tego kolumny zaopatrzę w kolce i łącznie urosną mi o mniej więcej 10-12cm. F1Angel, znasz może jakiegoś dobrego kamieniarza w Kielcach bądź okolicy, u którego mógłbym takie cokoły zamówić? Na koniec jeszcze jedno pytanko. Podoba mi się to ogłoszenie: http://allegro.pl/show_item.php?item=5844561187 Czy te duże Ruarki nie będą za duże do mojego pokoju? Stałyby w rozstawie ok. 2.5m, i mniej więcej 3m od każdej do uszu słuchacza. Nie wiem, jak brzmiałyby z Azurem 540A V2, który póki co zostaje.
-
A ja z kolei nie mogę żyć bez radia. W kuchni w zasadzie na okrągło słucham PR1 na przemian z Radio eM Kielce i Radio Kielce. W salonie wieczorem lubię usiąść z jakąś gazetą lub książką, a w tle spokojnie gra RMF Classic lub Radio eM. A w sypialni przed zaśnięciem również słucham radia, z timerem ustawionym na 20-30 minut. Nie znoszę, jak radio szumi, więc na balkonie zamontowałem zewnętrzną 3-elementową antenę Yagi. Kabel antenowy - przez rozgałęźnik - dzieli się na dwoje i wchodzi do kuchni i salonu (wykorzystałem płaskie przejścia okienne, by nie dziurawić ścian). Efekt jest znakomity! W niedzielę często słuchamy z żoną koncertu życzeń w radiu RDN Nowy Sącz na 101.2 MHz jedząc rodzinny obiad w salonie i tuner Onkyo T9990 daje czysty odbiór stereo (nadajnik w Szczawnicy na górze Prehyba, 152km w prostej linii na południe). Wieczorami dość często łapię nawet stacje nadające z Gubałówki (Radio Alex) czy z góry Luboń Wielki w Gorcach. Zrobiłem też sobie przenośną antenę Yagi 5-elementową, by pobawić się w łapanie dalekich stacji radiowych z przenośnym odbiornikiem Elta 3569 (kupionym za grosze na Allegro). Z miejscowości Leszczyny 5 minut samochodem na wschód od Kielc udało mi się wyłapać w sumie 165 sygnałów, w tym 8 czeskich i 12 słowackich. Najdalszy nadajnik w odległości 328km (Brno, Czechy).
-
Kolumny stały kiedyś na kolcach z metalowymi podkładkami, ale po kilku incydentach z mopem i odkurzaczem, kiedy z tych podkładek spadły i niemal przewróciły się, trzeba było żonę uspokoić Więc wykręciłem kolce i podkleiłem kolumny - o zgrozo - podkładkami filcowymi (tymi pod meble)... Teraz się zastanawiam, czy nie zainwestować w granitowe płyty, które mógłbym podkleić tym filcem, a na nich postawić kolumny na kolcach (z podkładkami lub bez). Będzie lepiej? Kwiatki... F1Angel, powiedz - czy oprócz popsutej estetyki (dla melomana) i wręcz bluźnierstwa (dla audiofila) - donice bardzo szkodzą emitowanemu dźwiękowi? Donice swoje ważą (ok 6-7kg sztuka) i ładnie dociążają kolumny, a w ciągu półtora roku nie zdarzyło się żadne zalanie, zachlapanie itd. Tak po prawdzie, chodzi mi po głowie zmiana prawie całego systemu. Zostawiłbym odtwarzacz CA DV89 i oczywiście tuner T9990. Kolumny chciałbym wyższe i bardziej dekoracyjne. Z nowych podobają mi się Indiana Line Diva 665, ale to ponad 6kzł za parę. Zapewne lepiej można wydać taką kwotę na rynku wtórnym. Wzmacniacz to inna historia. By obejrzeć jakiś film na DVD do wzmacniacza podpinam telewizor przez adapter Toslink/RCA, bo ten telewizor posiada tylko wyjście optyczne audio, zaś wzmacniacz nie ma wejścia cyfrowego, tylko analogowe. Fajnie byłoby, gdyby nowy wzmacniacz miał wejście optyczne, ale chyba tylko nowe sprzęty spełniałyby tę zachciankę. Zastanawia mnie model Indiana Line Puro 800, który ma też wbudowany przetwornik DAC i mógłbym od czasu do czasu zapuścić coś z pendrive'a. Co prawda producent ten sam, ale czy ten wzmacniacz zgrałby się z Diva 665?... No i za kolumny ze wzmacniaczem Puro 800 wyszłoby już około 10kzł, a taką kasę zdecydowanie chciałbym wydać mądrze. Jaką "prasę" ma wśród Was firma Indiana Line? Myślę dalej. Pojutrze wyjeżdżam do pracy na 2 tygodnie, potem Święta. Myślę, że po Nowym Roku poczynię jakieś kroki.
-
Byłem dziś na odsłuchu i jestem głupszy, niż wczoraj. To znaczy - wiem, że nic nie wiem... Kolumny Polk Audio RTI A4 to nie to. W połączeniu z Azurem 540A dały strasznie przerysowaną, ostrą, wręcz jazgotliwą górę. Słuchaliśmy Stanisława Sojki "Absolutnie nic" w wykonaniu akustycznym ("Złota Kolekcja" Pomaton) i metaliczne dźwięki strun dawały po uszach, na dłuższą metę nie dało się tego słuchać. Grał też duet gitar klasycznych, utwór to motyw przewodni z "Różowej Pantery". Dół był w porządku, ale góra - ponownie - zbyt ostra. Sprzedawca zapodał kilka utworów jazzowych z wokalem, który brzmiał całkiem przyjemnie. Był Bach na organach, kilka kawałków fortepianowych (muzyka religijna). Wszędzie to samo - "ostra górka". Dla porównania podłączyliśmy kolumny KEF Q500, które zabrzmiały o niebo lepiej. Góra wygładzona, uspokojona, nie tak agresywna. Środek bardzo przyjemny,wokale brzmiały naturalnie, o wiele wyraźniej słychać było lekko chrypiący głos jednego z wykonawców jazzowych. Brakowało natomiast basu. Niby był, ale chciałoby się więcej, niżej, głębiej. Po powrocie do domu zapuściłem po raz kolejny utwory, na których porównywaliśmy KEF-y i POLKi i... moje Ruarki zagrały w bardzo zbliżony sposób do tych pierwszych. Nie czułem tej agresywnej góry. Brakowało trochę basu, chciałoby się, by był taki, jak w POLKach. Ale w końcu Ruarki to konstrukcja zamknięta, bez bas-refleksu... Nie zdarzyło się "charczenie", o którym wspominałem w poprzednim poście (tylko czasami się zdarza), kolumny grały "w pełni zdrowia". I zagrały tak, że mam poważne wątpliwości, czy się z nimi rozstawać. KEF Q500 podobały mi się, ale czuję, że nabywając je niewiele zyskałbym. Co robić? Wybrać większe kolumny, pasujące do umeblowania salonu (kuszą mnie wspaniałe różane ścianki w modelu DIVA 665..) i do nich wzmacniacz? Czy raczej zostawić wzmacniacz (co doradzał mi sprzedawca, zachwalając tego Azura) i dobrać inne kolumny? Może jednak wejść w dobrej klasy monitory na solidnych standach?... Trzeba przemyśleć temat. Wszelkie porady/sugestie/kubły zimnej wody mile widziane Paweł
-
Witam wszystkich, Odkopuję temat po ponad dwóch latach. W międzyczasie moje konto na Forum zdezaktywowało się i stąd nieco inny nick. Kupiłem wspominane w poprzednich postach kolumny Ruark Templar, które od dwóch lat wiernie mi służą. Grają ze wzmacniaczem CA Azur 540A V2, odtwarzaczem CA DVD89 i tunerem Onkyo Integra T9990, który "obsługuje" zewnętrzna antena Yagi 3-el na balkonie. Kable głośnikowe to Alphard OFC6N, zaś interkonekty to Ultralink Matrix MX-6N (do tunera) i podobnej klasy cenowej (nazwy nie pamiętam, a nie ma napisów na nich) do odtwarzacza CD. Kolumny stoją na panelach (bez kolców) po bokach komody, na której stoi TV. Komoda ma otwartą górną półkę, na której umieściłem elektronikę (wraz z dekoderem kablówki). Na lewo pod ścianą stoi druga komoda, nad nią wisi lustro. Po przeciwnej stronie od komody z TV jest sofa, na której siedząc wygodnie słucham muzyki. Odległość między kolumnami to ok. 2.30m, a moja odległość do każdej z kolumn to niemal dokładnie 3m, całość tworzy trójkąt równoramienny. Słyszałem, że powinien być równoboczny, ale musi zostać tak, jak jest. Na kolumnach stoją ciężkie donice - pomysł żony, który - jak dotąd - nie spowodował żadnych szkód typu zalanie itd. Opisałem Wam połowę salonu. Drugą połowę zajmuje stół, witryna narożna i stojąca lampa, jest też kilka donic z roślinami. Zdjęcia pokażą więcej: Dlaczego piszę ten post? Otóż jedna z kolumn zaczyna mi niedomagać. Głośnik niskotonowy momentami charczy, sygnał słabnie i wyraźnie zaczynam słyszeć jedną stronę słabiej, niż drugą. Próbowałem diagnozować problem, przekładałem kolumny, przekładałem kable i jestem pewien, że problem leży w kolumnie. Postanowiłem rozstać się z Ruarkami i zastąpić je innymi kolumnami. Czy moglibyście odpowiedzieć na kilka pytań, znając geometrię mojego salonu i elektronikę, której póki co nie zamierzam zmieniać? 1. Czy to prawda, że wysokość kolumn powinna być zbliżona do wysokości twarzy słuchcza? Moje Ruarki mają zaledwie 71cm wzrostu, a ja siedząc na kanapie mam twarz na wysokości mniej więcej metra. Jaką wysokość kolumn podłogowych radzilibyście dobrać? 2. Nie wykluczam kolumn podstawkowych, oczywiście wtedy donice będą musiały poszukać innego miejsca. Czy do nagłośnienia "połowy" salonu 22 m.kw. sprawdzą się "monitory"? 3. Moje gusta muzyczne pozostały niezmienne - RMF Classic, spokojne kawałki w Radiu eM (dawne Radio Plus Kielce), płyty z klasyczną muzyką gitarową i organową, do tego Staszek Soyka, Rod Stewart śpiewający amerykańskie przeboje broadwayu, spokojny rock. Które kolumny zgrały by się ze wzmacniaczem CA Azur 540A w takim repertuarze? Budżet - max 5000zł za parę kolumn (podłogowe) lub parę kolumn i standów (monitory). 4. Jutro jestem umówiony na odsłuch w salonie na Winnickiej w Kielcach, będziemy wypróbowywać Polk Audio RTI A5. Ktoś z Was zna te kolumny? Z góry dziękuję za wszelkie porady i pozdrawiam serdecznie, Paweł