Skocz do zawartości

passion

Uczestnik
  • Zawartość

    49
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Szczecin

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Na to nie ma reguły, Nowy sprzęcik , pachnący prosto ze sklepu po miesiącu też potrafi się zepsuć, a i gwarancją można czasami sobie tyłek podetrzeć Różnica jest taka , że starsze sprzęty bez problemu można poddać regeneracji, ważne, aby kupić tylko oryginał. Nowego natomiast w większości przypadków mało kto podejmuje się naprawy bo już się po prostu nie opłacalna jak wymienia się całe układy, a nie tylko części więc tylko autoryzowane serwisy zostają za duże $$$. A kolejna sprawa to za takie 800 zł to co można kupić nowego z salonu? Denon Pma 520 Ae ? Hahaha, to już lepiej iść na piwo z kolegami niż na co dzień mieć traumę z odsłuchu @Łukasz M masz dobry wzmak, a to , że trzeba zrobić przegląd to nic nadzwyczajnego, normalna sprawa.
  2. No myślę, że użytkownik @cypek C jest na tyle rozgarniętym człowiekiem , że posiadając taki wzmacniacz jak Densen B100, który jest wręcz dedykowany to stałego zasilania {brak funkcji Stand-By} nie wyłącza go codziennie umieszczonym z tyłu włącznikiem/wyłącznikiem. To przecież jest oczywiste To samo tyczy się użytkowników takich wzmacniaczy jak mi.n. Naim.
  3. Witam serdecznie wszystkich. Potrzebuje dobrać jakieś kolumny do mojego zestawu, opierającego się na elementach Naim 5si. Szukam kolumn grających mocnymi niskimi tonami, dociążoną, mięsistą niższą średnicą, przełom średnich i wysokich uspokojony, wysokie nie wybijające się przed szereg. Muzyka rysowana raczej grubą kreską. Nie znoszę dźwięku chudego, ostrego, jasnego, suchego więc żadne Klipsche ani Paradigmy nie wchodzą w grę. Chciałbym uzyskać dźwięk wypełniony. Muzyka: Filmowa, Hard Rock , Heavy Metal, Thrash Metal (więc dużo kiepskich realizacji dlatego też wyższy środek czy też ostre wysokie tony nie mogą dominować) Pokój: 19m2. Cena: Max 3500 zł. Czy w nowych konstrukcjach znajdę tak grające kolumny czy raczej tylko używki wchodzą w grę? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc ... Ps. Kolumny tylko i wyłącznie podłogowe.
  4. Arko55 ile tak min. od tylnej sciany aby to miało ręce i nogi? U siebie max mogę tak 40 cm. Jakby było mało to do odsłuchów może by udało się je dalej "wydostać" ... Widze, że również posiadasz Dynaudio, jaki masz model i z jakim piecem? Słuchałeś może na nich cięższych brzmien?
  5. Zgadza się , z Dynaudio nie będzie problemu, z AA jeszcze nie wiem , muszę się rozejrzeć. Tak czy tak, najpierw oczywiście odsłucham w miarę możliwości. Przynajmniej mam już jakiś trop co do kolumn Nieukrywam , że te Dynaudio bardzo mi się podobają z wyglądu, wiem , że to nie jest ważna cecha , ale znowu cała zabawa z ustawianiem, akustyką, dokupieniem standów bardzo korci No nic muszę się umówić na odsłuch ...
  6. O właśnie. Tutaj tkwi cały ten szkopuł. Ja mam właśnie takie podejście i widzę, że to nie jest za "mądre". Jednak się rozwijam w audio i szukam lepszego dźwięku. Przyznam , że od początku mojej przygody z audio byłem nastawiony na duże kolumny, bezposredni ostry mocny przekaz. Teraz już wiem , że to jednak potrafi być męczące, zwłaszcza przy dłuższych odsłuchach i taka droga jednak nie jest za dobra. Przyjrzę się bliżej również kolumnom podstawkowym jak np. Dynaudio. Gdzie, nie czytam to większość osób je zachwala, co prawda nie słyszałem jeszcze w życiu kolumn tej marki - ale również to może być dobry trop. Co do wzmacniacza to przecież nie jestem na niego skazany, można zawsze wymienić jak będzie przypływ gotówki Dzięki @Angel za pomoc.
  7. Spoko, spróbuje posłuchać innych kolumn i zobaczę jak ten wzmak sobie radzi. Jak dla mnie z Klipschami bije na łeb tego NAD'a. Co do audiostereo to nikt mi tam nie podpowiadal gdyz nawet tam nie mam konta, napisalem tylko ze czytałem takie opinie. Co do porad to wolę zdecydowanie to forum Na szczęscie jest możliwość wyboru ...
  8. Zapomniałem dodać , że oczywiście przede wszystkim używki wchodzą w grę. Dzięki za propozycje Angel. Przyjrzę się im. A co myślicie o takich kolumnach jak Audio Academy Hyperion IV? Czy do cięższego Rocka byłyby odpowiednie? Podstawkowe jak najbardziej również biorę pod uwagę , tylko obawiam się właśnie o niskie tony aby nie były za słabe, co by nie było w cięższej muzyce ten filar podstawy jest bardzo ważny.Oczywiście nie piszę tutaj o jakimś "bumieniu".
  9. Witam wszystkich ... Ostatnio zgłosiłem się tutaj z problemem wymiany odtwarzacza Cd. Idąc po ciosie wymieniłem też wzmacniacz ... Dla przypomnienia: Denon Dcd 720 ae na Pioneer pd-s 802, oraz wzmacniacz: NAD 326 na Pioneer A 757 ... Co do mojej osoby to była to wielka zmiana na przód. W mojej ocenie odtwarzacz Cd gra 3 razy lepiej, zresztą jak i wzmacniacz. Pioneer A 757 w porównaniu do tego NAD'a 326 gra dźwiękiem masywnym, muskularnym, obszernym, dostojnym - NAD natomiast gra ze znacznie "odchudzonym" dźwiękiem, ale fakt ma więcej szczegółów jak ten Pioneer, ale gra ostrzej, chłodniej, jaśniej. Niektórzy piszą że ten NAD gra ciepło - w takim razie nie wiem jak gra ten Pioneer - ultra gorąco ... ? Słuchając NAD 326 i moich Kolumn Klipsch RP-260 dźwiek byl bardzo ... efektowny? Zawsze na początku odpalenia zestawu to mnie cieszyło ale słuchając dłużej muzyki zauważyłem , ze ten dźwięk mnie po prostu zaczyna męczyc ... Z NAD muzyka jest przed kolumnami i na lini kolumn - czyli -"bezpośrednio na twarz" , z Pioneerem natomiast na linii kolumn i w głąb. Jest większy dystans , spokój ... Z Pioneerem dźwięk może nie jest taki efektowny , ale z przyjemnością się słucha muzyki teraz długimi godzinami. Jeszcze jedą rzecz chciałbym zauważyc ... Na audiostereo wyczytałem, że ten wzmacniacz jest totalnym mułem - szczególnie głoszona ta teza przez jedną osobę. Nie wiem , ja tam żadnego zamulenia nie słyszę ... Tak jak wcześniej wspomniałem - fakt może nue jest jakoś super szczegółowy, ale żeby mulił ... ? Judas Priest - "Painkiller" - idzie na tym wzmaku jak przecinak Ale do rzeczy ... Tak sobie pomyślałem - jeżeli wymiana elektroniki dała mi tyle radości , to może powinienem również zmienić kolumny? Gra teraz bardzo ciekawie , ale brakuje mi pewnych "aspektów" w tych kolumnach. Nie wiem jak to opisać, ale te kolumny wydaje mi się , że grają dźwiekiem takim zero - jedynkowym. Chciałbym uzyskać większą hmmm... szlachetność, wyrafinowanie? dzwięku - nie wiem czy dobrze dobieram słowa. A przede wszystkim chciałbym aby było więcej wypełnienia w przekazie i trochę mniej tych wysokich tonów ... Te Klipsche "walą" górą dość mocno, chociaż z Pioneerem jest znacznie lepiej niż z NAD przez to że gra on ciemniej. Jak myślicie czy za 3000 zł jeśli chodzi o używki da rade coś znależc lepszego od tych Klipsch? Kolumn raczej też nie mogą być mulące. Muzyka w sumie różna = wokalna, Pop, Rock And Roll, cieżki Rock, Heavy Metal, trochę Thrashu żaden Black, czy Death - także napewno nie ten repertuar z ultra szybkich.. Tak więc muzyka bardziej ta dynamiczniejsza. Pomieszczenie 20 m2. Kolumny mogę odsuwać - max 30-40 cm od tylnej sciany oraz od bocznych tak po 70-80cm. Okablowanie mam całe Melodika. Będę wdzięczny za wszelką pomoc ... Pozdrawiam ...
  10. Co prawda było z tym trochę problemów jeśli chodzi o zwroty, ale wszystko się potoczyło w końcu pomyślnie i każdy odzyskał swoje pieniądze ... Jestem bardzo zadowolony, gdyż dla mnie amatora to naprawdę duży skok na przód, pomimo że wzmacniacz ma prawie 30 lat ... Tu jest sedno sprawy ... Tak naprawdę byłem przekonany , że ten wzmacniacz właśnie tak gra jak ma grać. Skąd miałem wiedzieć, że jest uszkodzony, grały oba kanały, nic nie trzeszczało - wszystkie przełączniki sprawne a dźwięk jaki był - taki był. I już opinia mi się wyrobiła. Tak się złożyło, że po sprzedaży mój kolega kupił dokładnie taki sam wzmacniacz i byłem u niego posłuchać jak to gra, co prawda na innych kolumnach w innym pomieszczeniu itd, no ale dźwięk był zupełnie inny. Pożyczyłem wzmacniacz, podpiąłem u siebie i dosłownie szok - zupełnie inny dźwięk niż z tego co miałem wcześniej. Główna różnica to że w moim egzemplarzu dzwięk był taki rozmyty - jakby za mgłą, wszystko się zlewało ze sobą, bardzo zatarte szczegóły.. Do tego o wiele mniejsza moc ... W egzemplarzu kolegi moc jest o wiele większa i żadnych rozmyć , żadnego "rozmymłania" dźwięku tylko solidny ocieplony przekaz ... Gdyby nie ta sytuacja + wiadomość od kupującego że wzmak jest uszkodzony bylbym pewny ze tak wlasnie gra ten Pioneer. Zakupiłem drugi egzemplarz - tak jak piszesz - drożej , ale wszystko jest jak byc powinno (a przynajmniej jak na wzmacniaczu u kolegi). Teraz gra muzyka Ps. Do Nad'a to nawet nie trzeba było za długo prównywać aby zobaczyć który dla mnie lepszy, NAD sprzedany - pare stów w kieszeni i dźwięk o wiele lepszy Teraz mam Cd i wzmacniacz Pioneer'a, jeszcze muszę jakiś tuner kupić , fajnie jak byście mogli coś polecić, tak do 250 zł. Dobrze jakby byl z RDS.
  11. Witam ponownie. Chciałem tylko napisać małe sprostowanie jeśli chodzi o Pioneer A 757, którego wcześniej testowałem. Długa sprawa była, ale okazało się . że ten wzmacniacz co miałem był nie sprawny (sprzedałem go dalej, później wrócił do mnie a obecnie do sprzedawcy). Szczerze to nie miałem porównania go do innego egzeplarza więc myślałem , że tak jak brzmi to tak ma być. Więc wycofuję moją poprzednią opinie w stosunku tego Pioneera do Nad 326. Dane mi było usłyszeć jak brzmi ten wzmacniacz sprawny. Nie będę już się rozpisywał, powiem tylko tyle, że dźwięk z moimi Klipschami zrobił się znacznie przyjemniejszy w odsłuchu, bardziej miękki , ale nie rozlazły jak miałem wcześniej z innym egzemplarzem, ale przede wszystkim taki pełny, mocny, bardziej soczysty???. Przy większych poziomach głośnosci dźwięk ze wzmacniaczoa Nad'a jakby popadał w kompresję i robił się na dodatek taki wyostrzony, przy Pioneerze tego zjawiska nie ma, gra z wypełnieniem bez tej ostrosci z siłą bez problemu nawet jak jest bardzo głośno (choć tak słucham rzadko, ale sam fakt). Udało mi się zakupić sprawny egzemplarz i jestem zachwycony takim połączeniem Krótko pisząć/mówiąc - jak dla mnie to ten Pioneer gra o wiele lepiej od tego Nad'a. Teraz dźwięk z Nad'a wydaję mi się taki ...... hmm ..... plastikowy? A zaznaczam był on dla mnie najlepiej brzmiącym wzmacniaczem z takich urządzen do kwoty 2000 zł, jeśli chodzi o nowe oczywiscie. Więc dziękuję jeszcze raz bardzo mocno za pomoc !!!
  12. Coś w tym jest. Druga sprawa , że słuchałem tego wzmacniacza na Klipsch R26f, może stąd takie wrażenia, ogólnie te kolumny są moim zdaniem słabe. Wersja RP to już znacznie lepsze granie. Dużo więcej środka i wysokie tony zdecydowanie bardziej rozdzielcze, delikatniejsze i nie tak nachalne, niskie tony również dużo lepsze.
  13. Z powyższych wymienionych słyszałem Advance Acoustic Xi-60, bardzo ciekawy wzmacniacz , ale przy mocniejszej muzyce z Kiipschami słabo było słychać gitary i perkusję. Poza tym za spokojnie jak dla mnie. Było bardzo mało niskich tonów jak dla mnie. Nie straciłem nic, wrećz przeciwnie - zarobiłem 50 zł Warto było, zresztą jak piszesz - kolejne doświadczenie, wiedza ... Ogólnie ten Pioneer coś w sobie ma ... Przesłuchałem przed kupnem swojego Nad'a trochę budżetowych wzmacniaczy i muszę powiedzieć, że żaden z nich nie grał choć w zbliżonym aspekcie jak ten Pioneer. Nie wiem czy to domena starszych wzmacniaczy, czy nie, ale dzwięk z niego jest bardzo przyjemny, tak jak napisał kolega Note "kulturalny". Jak pisałem wcześniej może się on bardzo podobać, szczególnie w cenach za jaką można nabyć te wzmacniacze, ale dla mnie był po prostu za miękki i za mało szczegółowy. Teraz tak, bardzo mocno zastanawiam się nad wyższym modelem Nad'a czyli C372, tego mógłbym kupić od ręki jakby się pojawił w jakimś ładnym stanie, gdyż dużo widziałem niestety szrotów na rynku wtórnym. Ale po cichu zastanawiam się czy nie dozbierać do modelu 375 i polować na używkę. Zawsze to młodszy wzmacniacz jakby nie było, a czytałem , że w tych starszych Nad'ach kondenatory lubiły "wybuchać", ogólnie awaryjność tych zmaków w stosunku do serii 352, 350 była niby wyższa. Nie wiem , tak wyczytałem Z drugiej strony takiego Nad'a 375 można wyrwać za jakieś 3000 zł, więc może w tej cenie można by było kupić coś lepszego, kto wie. Takich nowych wzmacniaczy z półki 3000-5000 zł już nie słuchałem Póki co Nad 326 mi się podoba , chyba dozbieram kasy tak do 3000 zł i wtedy będę działał nad zmianą .
  14. Hej. Pioneerka przetestowałem. Bardzo duży i cięzki wzmacniacz Generalnie po 2 tygodniach przełączania pomiędzy wzmacniaczami muszę przyznać , że gra on z Klipschami całkiem nieźle, może się podobać jak ktoś lubi spokojniejszy dźwięk, Poskramia Klipsche bardzo mocno. W starym rocku i metalu faktycznie świetnie maskuje niedokonałości. Jednak dla mnie jest on trochę w dźwięku za miękki i za ciepły. Szkoła Nad'a mi jednak lepiej pasuje. Odsprzedałem go dalej ... Jeszcze raz dzięki ...
  15. Witam wszystkich. Posiadam odtwarzacz Cd Pioneer pds 802, wzmacniacz - Nad 326, kolumny - Klipsch Rp 260. Kolumny spięte przewodami Melodika mdc 2400, interkonekt Prolink Futura - o taki: http://allegro.pl/kabel-przewod-2-rca-2rca-cinch-prolink-futura-1m-i5937318626.html Brzmienie zestawu mi bardzo odpowiada, ale ostatnio na chwile byłem zmuszony podłączyć zwykły interknekt , taki z "bazarku" za 5 zł i byłem w szoku jak taki kabelek może wpłynąć na dźwięk. Tak jak Prolink gra jasno , energicznie z werwą tak kabelek z "bazaru" dość mocno przyciemnil dźwięk i pozbył zestawu energii, dynamiki. Tak sobie pomyślałem, jeżeli usłyszałem różnicę w obu przewodach to może bym zakupił coś lepszego jak ten Prolink. Na wydanie mam 150 zł, coś się kupi lepszego czy gra nie warta świeczki? Oczywiście coś używanego. Jeśli chodzi o dźwięk to chciałbym aby troszkę dodało mięska, wysokie tony troszkę poskromiło, ale aby nie zabrało energii, dynamiki, czyli nie przymuliło za bardzo Bardzo prosze o porady ... Pozdrawiam .. Ps. Czytałem też , że wymiana oryginalnych zworek we wzmacniaczu ponoć polepsza dźwięk, czy ktoś próbował takiego zabiegu? Wyczytałem, że takie są bardzo dobre: http://allegro.pl/clear-zworki-m-b-audio-cable-nad-sansui-rotel-i6763427874.html
×
×
  • Utwórz nowe...