Skocz do zawartości

oregon

Uczestnik
  • Zawartość

    25
  • Dołączył

  • Ostatnio

  1. Witam ponownie Póki co nie kupiłem jeszcze wzmacniacza, ale chciałem się tylko podzielić moim zaskoczeniem , jaki wpływ na dźwięk ma ustawienie kolumn w pomieszczeniu (o akustyce się nie wypowiadam, moim zdaniem zrobiłem wszystko co mogłem aby było najbardziej odpowiednio) Dotychczas kolumny stały 30cm od ściany tylnej i były skierowane na wprost. Postanowiłem zmienić ten układ , co prawda nie dużo , ale jednak i wysunąłem kolumny jeszcze do przodu na 10 cm czyli 40 cm od tylnej ściany i skierowałem je do środka ku słuchaczowi o jakieś 15-20 stopni. To co się stało z dźwiękiem przeszło moje wszelkie oczekiwania. Niskie tony zdecydowanie się poprawiły, może nie ich ilość, ale jakość. Poszczególne dźwięki są o wiele bardziej odseparowane od siebie, muzyka zyskała zdecydowanie na rozdzielczości? Jest więcej szczegółów. dźwięk zrobił się bardziej ... , nie wiem jak to nazwać - krystaliczny? Próbowałem jeszcze innych ustawień , ale takie mi najbardziej odpowiada. Szerokość sceny się nie zmniejszyła, ale za to poszła jeszcze bardziej w głąb. Kiedy kolumny skręcę dalej ku środkowi to scena w szerz staje się węższa, troszkę za dużo robi się wysokich tonów co już mi zbytnio nie odpowiada. Generalnie rzecz biorąc jestem w szoku jak zmienił się dźwięk ruszając kolumny zaledwie po kilka centymetrów Na moich starych kolumnach niestety takich różnic nie było. Jeszcze jedno. Dopiero teraz słyszę jak dziadowsko są nagrane niektóre płyty z muzyką metalową. Połowę płyt z mojej kolekcji mógłbym wyrzucić do śmieci. Jakbym wcześniej wiedział , że jakość ich jest taka marna to bym nie wydawał na nie tyle pieniędzy. Na moich poprzednich słabych kolumnach wszystkie płyty grały tak samo dobrze/źle - niepotrzebne skreślić i takich wielkich różnic na pewno nie było. Aż co niektórych albumów nie chce mi się nawet włączać - taka szarość i płaskość, kompresja - grrrr . Pozdrawiam ...
  2. Jasne , zupełnie się z Tobą zgadzam RoRo. Czas mnie nie nagli gdyż mam na czym słuchać i to najważniejsze Dzięki temu mogę na spokojnie podejść do sprawy wzmacniacza. Gorzej jakbym nie miał nic obecnie , a same kolumny by stały. Wtedy znając samego siebie już bym coś zakupił z neta ...
  3. Panowie , dzięki wielkie za wpisy. Dzięki nim mam kolejny wzmacniacz do odsłuchania Wezmę mocno pod uwagę Atoll in80se, może uda mi się go posłuchać. O wyższym modelu nie mam co marzyć niestety, a i ta 80 - tka to tylko używka wchodzi w grę. Nowy zdecydowanie za drogi dla mnie. Fajnie, mam już parę dobrych wzmacniaczy do odsłuchania, teraz tylko muszę znaleźć czas i w drogę Póki co odsłuchuje na moim dziadku czyli Pioneerze i kolumny sprawują się bardzo dobrze. Już nie mogę się doczekać jak będą grały z lepszym wzmakiem
  4. Ooo super dzięki RoRo za informację. Bardzo przydatna, na pewno skorzystam
  5. WOW ! Niezmiernie dziękuję Panowie za tak obszerne wpisy! Uwielbiam czytać takie wypowiedzi. Można z nich się naprawdę wiele dowiedzieć i wyciągnąć porządne wnioski. Oto jaki jest mój plan. Póki co będę słuchał na tym co mam , a w najbliższych tygodniach spróbuję jeszcze raz jakoś się umówić na odsłuchy i ponownie , tym razem już na spokojnie posłuchać wzmacniaczy. Na pewno powtórzę Nad'a 356, ale i również chcę usłyszeć model 326. Postaram się dorwać AA XI 90 i jego odsłuchać, a może w między czasie pojawi się AA MAP 105 gdzieś w okolicy, kto wie. Może jeszcze do tego na odsłuchach coś innego się dorzuci i wyciągnę z tego najlepszy wzmacniacz który mi najbardziej odpowiada brzmieniowo. Jak już coś zakupię to wrócę podzielić się wrażeniami i zapewne będę potrzebował jeszcze pomocy z kabelkami , bo moje będę chciał na bank wymienić na coś lepszego. Mam nadzieję , że dalej mi pomożecie jak dotychczas za co BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ! Z kolumn jestem BARDZO zadowolony ! Jeden z głównych celów spełniony. Zostało tylko dobrać lepszy wzmacniacz, pobawić się z najlepszym ustawieniem kolumn, akustyką, na koniec kabelki i "niebo w uszach" Także jeszcze tu wrócę Was pomęczyć Życzę miłej nocy ...
  6. No właśnie jak w poniedziałek dzwoniłem po sklepach aby gdzieś odsłuchać to nigdzie ich w sumie nie mieli. Zresztą przez najbliższe pare tygodni już jestem zawalony pracą więc i tak póki co nic bym nie odsłuchał. No właśnie w tym rzecz , że chcę słuchać na Direct, ale aby to grało mniej więcej tak jak u Pioneera na Loudness. Mniej więcej gdyż chodzi mi o to , że słysze wtedy ładnie niskie tony i czuję tą podstawę basową. Nie pisze już tutaj , że Loudness zmniejsza dynamikę itd bo tak jest i to mi się już nie podoba.. Wątpie , aby komuś się podobał ten dźwięk jaki generuje Pioneer w trybie Direct. Jest sucho, beznamiętnie, bez emocji, niskie tony nie istnieją w ogóle, nie wiem , może tez wzmacniacz coś nie tego... Jak słuchałem Klipschów z Nadem w trybie Direct to było nieziemsko. Ten Pioneer w trybie Loudness to do tego Nada to ma daleko moim zdaniem (mówie o moim egzemplarzy w razie co). Albo ten Pioneer to taki słaby wzmacniacz, albo ten Nad to taki wyjątkowy hehe;) Przy Nadzie były piękne wysokie, ładny dobrze prowadzony głęboki bas, świetna przestrzeń, mięso w muzyce cięższej, dynamika , szybkość i to wszystko na Direct. A w Pionerze to albo Loudness, gdzie jest bas i to w sumie zalety się kończą, a w direct to już kaplica totalna;) Te wszystkie moje odczucia o których pisze powyżej odnoszą się tylko i wyłącznie do muzyki ciężkiej. Więc coś tu śmierdzi mi Póki co jestem za Nadem, ale jestem bardzo ciekawy tego AA Map 105, może jeszcze jakieś inne propozycje RoRo ta lampa fajna co pokazałeś, ale nigdy w życiu nie miałem wzmacniacza lampowego i chyba nie jestem na takie coś gotowy. Tam trzeba chyba lampy wymieniać czy coś a ja na tym się nie znam zupełnie. Łatwiejszym wyborem jest dla mnie tranzystor
  7. Kupiłem od prywatnego sprzedawcy, roczne na gwarancji, stan idealny, także są już wygrzane A więc podłączyłem pod swojego Pioneera i trochę posłuchałem w różnych ustawieniach kolumn. Sprawa wygląda następująco: Kiedy słucham na Direct , czy też bez Direct , ale bez regulacji tonów i Loudness to jest bardzo cienko. Muzyka gra dosyć płasko, "szaro", dosyć równo, ale bez polotu. Bardzo mało basu , wszystko jest takie bez emocji, Kiedy włączam Loudness - całość się zmienia o 180 stopni, bas już jest obfity, wysokie ładnie sobie poczynają, ale nie są na pierwszym planie, bardziej na drugim, bardzo ładna średnica. Wokale brzmią nieziemsko. W spokojniejszych utworach tych "audiofilskich" jest wszystko bardzo ładnie poukładane, bas jest gdzie ma być , wysokie kulturalne, troszkę stonowane a wokale na pierwszym miejscu. Muzyka ciężka gra z wykopem i siłą, ładnie prowadzony bas, choć trochę jednostajny. gitary mają tego "powera". Jest nieźle, wszystko gra bardzo szeroko, nie wiem jak to nazwać, tak jakby "scena" wychodziła poza kolumny. Na poziomie głośności jak gałka jest na godzinie 10.00 jest już bardzo głośno ! Ogólnie bardzo ciekawie ale to przy włączonym Loudness, na direct muzyka wokalna jest bardzo ok , ale Metal Rock bardzo bardzo słabo. Nie wiem , czy ten wzmacniacz tak gra beznamiętnie i bez emocji w tym trybie , czy może on ze starości już nie domaga... To tak na szybko Ps. Kolumny odsunięte od ściany na 40 cm, nic nie dudni, bas nie jest przeładowany i wypełnia cały pokój bardzo równomiernie (w trybie loudness, bo w direct go praktycznie nie ma) Dodam , że nie jestem jakimś fanem basów , aby ktoś nie pomyślał że ze mnie bas-maniak. Po prostu lubie w cięższej muzyce to dociążenie dźwięku, zresztą jak można słuchać metalu bez mocnej podstawy basowej Dostałem szoku, włączając różne płyty. Różnica w jakości nagrań jest dosłownie powalająca. Niektóre płyty brzmią bosko, a niektóre tragicznie. Wcześniej z taką różnicą się nie spotkałem, chodzi o metal oczywiście Wnioskuję z tego, że nowy wzmacniacz musi mieć basior aby w trybie direct było odpowiednio. Chciałbym aby też był troszkę hmmm nie wiem jak to napisać szybszy, dynamiczniejszy? Ten Pioneer jakby troszkę mulił... Z nadem i klipschami napewno dynamika, szybkość była lepsza i ogólnie dźwięki były rozprowadzone i na szerokość i na głębkość, tutaj tylko na szerokość, ale myślę , że to może jeszcze złe ustawienie. Najważniejsze , że bas nie dudni czego się trochę obawiałem. Zresztą nada słuchałem w warunkach stworzonych do odsłuchu a w domu wiadomo jak to jest, choć z akustyką już wcześniej sporo walczyłem i według mnie jest bardzo ok
  8. f1angel z tego pośpiechu i podekscytowania nie zwróciłem uwagi na odtwarzacz cd , a czym bardziej na kable Tak czy tak to już nie ważne gdyż dzisiaj zakupiłem Klipsch Rf 62 II. Miałem możliwość nawet posłuchać jak grają Dźwięk jednym słowem był cudowny, a sprzedawca bardzo życzliwy i męczyłem go metalem przez dwie godziny Miał to podłączone pod wzmacniacz lampowy Yaqin , no i teraz nie pamiętam modelu. Wiem tylko że koszt takiego cuda koło 4000 zł , do tego jakieś lampy tam wymieniał, nie wiem, nie znam się. Dźwięk był po prostu bajeczny więc uległem chwili słabości i je zabrałem ze sobą. Poza tym trochę martwiła mnie ta podwójna stopa w szybkim tempie przy Magnatach, a że Metal Rock to znaczna część repertuaru więc taka moja decyzja Na wzmacniacz zostało 1700 zł więc czas teraz na niego. Czytałem , czytałem i czytałem i teraz zastanawiam się nad tymi modelami: Advance Acoustic Map 105 (troszkę boję się braku regulacji tonów, ale nie wiem czy potrzebnie, za to naczytałem się że gra on z bardzo dużą dynamiką, bardzo dobrym basem i ponoć do metalu się nadaje lepiej jak NAD) Nad 356 bee Advance Acoustic Xi 90 - tutaj natomiast boję się , że może być za mało basu i do tego ludzie strasznie narzekają na jego szumy. Może jeszcze coś innego ... Ps. Mój antyczny wzmacniacz o którym na początku pisałem to Pioneer A 616. Może podłączyć pod nie kolumny i zobaczyć jak to gra?
  9. Dobra Panowie, dzisiaj udało mi się wywalczyć trochę czasu wolnego to trochę pojeździłem i coś tam posłuchałem. Ogólnie zależało mi aby posłuchać kolumn Klipsch, Magnat, Monitor Audio. Po części się udało , ale niestety nie było możliwości odsłuchów ze wzmacniaczami jakimi bym do końca chciał no i też kolumnami, no ale ... Monitor Audio Bx6, Klipsch R28f, Magnat Quantum 677 + Yamaha As 701 - jaka tragedia ! Jakbym kupił coś takiego w ciemno to koniec. Naczytałem się o tym wzmacniaczu , że taki do Rocka super, że gra konturowo i do cięższych brzmień idealny. Hehe, oj bardzo bym się nad tym zastanowił. Z tymi kolumnami jak dla mnie praktycznie 0 basu , jakaś tam średnica i same wysokie tony !!! Ktoś kiedyś użył chyba tu na forum określenia "Krew z uszu" - lepiej bym tego nie nazwał jeśli chodzi o to co uslyszałem, brawo dla tego Pana co to wymyślił. . Metal , Rock? Przecież w ogóle niskich tonów te pudło nie produkuje. Wnioskuję , że ta Yamaha chyba by pasowała do mocno basowych "ciemnych" kolumn, nie wiem. No ale to że zagrała tak płasko to niewybaczalne Następnie te same kolumny i wzmacniacz Denon Pma 720 ae. No, już lepiej , jest bas, są wysokie, średnica sobie pogrywa troszkę schowana, szczególnie na kolumnach Magnat i Klipsch, ale ogólnie nie jest żle. Monitor Audio bardzo są detaliczne , ale przy szybszym ciężkim graniu z tym wzmacniaczem cienko , oj cienko. Druga sprawa sama głośność kolumn, Monitor Audio w tym zestawieniu kiepsko, o wiele lepiej Magnat i Klipsch najlepiej, no ale tutaj skuteczność wychodzi i moc wzmacniacza. Także ogólnie Monitor Audio odpadły, przynajmniej ten model. Wydaje mi się , że są to kolumny to spokojniejszych brzmień. Zostały Magnat i Klipsch i wzmacniacz Nad 356 bee. To co usłyszałem, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Jaka głębia muzyki, Tak jak Yamaha grała płasko i bez emocji to ten Nad zdeklasował ją w 100%. Piękny bas, średnica, wysokie, ta przestrzenność dźwięku. Ogólnie wrażenie jakby muzyka grała szeroko i głęboko, jak efekt 3d Ogólnie moc i wykop niesamowity. Muzyka metalowa tutaj czuła się bardzo dobrze. Klipsche zagrały troszkę twardszym basem, z wigorem, mocną dawką energii, Magnaty natomiast troszkę lżej ale bardziej równo, bas za to był troszkę miększy i troszkę bardziej rozlazły co nie koniecznie przy szybszym tempie i podwójnej stopie to owocowało. Generalnie Klipsch sobie lepiej radził w takich sytuacjach. Natomiast przy muzyce innej niż metal, jakieś wokale , spokojna muzyka to szala się kłania na Magnaty. Bas bardziej taki ciepły i obfity. Ogólnie bardzo mi się podobało te zestawienie tego Nada z tymi kolumnami. Gdyby nie to , że słucham poza metalem jeszcze troszkę innej muzyki, to Klipsze były by na podium, jednak z uwagi na ten procent innej muzyki to lepiej Magnat. Muszę ochłonąć i na spokojnie podjąć decyzję Szkoda , że nie było jakiegoś wzmacniacza Advance Acoustic , gdyż chciałem właśnie z nim usłyszeć jak grają te kolumny , ale cóż ... Kolumny to były w sumie inne serie niż chce kupić ,ale charakterystyka brzmienia myślę , że jest podobna w wyższych modelach. Zdziwiło mnie to jak wzmacniacze mogą zmienić dźwięk. To, że kolumny każde grają inaczej to wiem , ale że wzmacniacze mogą tyle bigosu narobić? Nieźle. Ps. Jakbym musiał wybierać do tych kolumn pomiędzy tymi dwoma wzmacniaczami Yamaha As 701 a Denon Pma 720 ae to bez żadnego zastanowienia brałbym tego tańszego Denona. Jeśli chodzi o Nad 356 to moim zdaniem zdeklasował oba te wzmacniacze i zostawił daleko, oj daleko w tyle, szkoda tylko , że jest taki paskudny z wyglądu, ale co tam ta "surowość" ma też jakieś swoje piękno Oczywiście to są tylko moje doznania, każdy może szukać czegoś innego w dźwięku i to co mi się nie podobało może się komuś innemu podobać
  10. Oczywiście, że się nie gniewam Masz zupełną rację, przecież każdy u siebie w domu to może zupełnie inaczej słyszeć zależnie od tego jaki ma sprzęt audio przy komputerze, a druga sprawa to faktycznie dużo zależy też od tego czym jest to nagrywane. Łącząc te dwie rzeczy w całość możemy usłyszeć zupełnie inny dźwięk niż w rzeczywistości. Wcześniej podając linki nie pomyślałem o tym Już późno jest i zmęczony jestem Ten wzmacniacz AA map 105 rozumiem , że dobrze by pasował do takich Klipsch czy Magnat, które grają dość jasno i twardo chyba. Wzmacniacz by wprowadził miękkość, soczystość co by się ładnie uzupełniało . Nie wiem czy dobrze rozumuje. Bardzo zaciekawiły mnie te Monitor Audio Rx 6, ale czytając o nich dużo ludzi pisze , że pomimo że są bardzo detaliczne, to do metalu raczej tak średnio się nadają, raczej troszkę do innego repertuaru, No i trzeba mieć faktycznie jakiś bardzo dobry wzmacniacz - ludzie często o tym piszą. Z kolei Klipsche są chwalone do takiej muzyki, Magnaty Quantum również, ale mało jest opinii o modelu 755, dużo piszą o 675 i 677. Klipsche widzę , że mają większą skuteczność o jakieś 5 db więc powinny głośniej zagrać, co też przekłada się niby na lepszą dynamikę słuchając cicho. No i każdy wychwala tą podstawę basową w tych kolumnach a to w Rocku i Metalu bardzo potrzebne. Hmm ciężki wybór , ale chyba póki co jestem za Klipschami ... No nic muszę jeszcze to przemyśleć
  11. f1angel masz 100% racji, przemilczmy to co napisałem RoRo - jak najbardziej te biało czarne również mogą być Ok, muszę coś postanowić z kolumnami ...
  12. AA-map-105 - wygląd super. Ten Rotel przedwzmacniacz + końcówka to arcydzieło świata W życiu piękniejszego zestawu nie widziałem https://www.google.pl/search?biw=1920&b...e3EHhHLIIYgM%3A
  13. Mieszkam w Wołominie. Jakbym wybrał kolumny do 2500 zł to zostaje 1000 zł. ale mogę dołożyć te 500 zł, czyli będzie 1500 zł na wzmacniacz, myślę że już lepiej, tak aby całość zamknęła się w 4000 zł Obudowy nie będę malował Jeśli chodzi o kolumny Monitor Audio to tak z ciekawości się zapytam . Czym się różni seria Bx od Rs i od Rx ? Mógłby ktoś w kilku słowach to opisać? A tak dla "pokazania" moich upodobań to taki dźwięk zestawu mi się bardzo podoba: https://www.youtube.com/watch?v=nCu6fpE5_ZI#t=68 A taki mi się bardzo nie podoba : https://www.youtube.com/watch?v=nPLr2dyCq7s Zdaję sobie sprawę, że ten pierwszy zestaw kosztuje triliony złotych, ale chodzi mi tylko o ukazanie dźwięku, tam jest taki dociążony, pełniejszy. A na tym drugim filmie jakby suchy, bez emocji.
  14. Dzięki za odzew Te dwie pierwsze pozycje co podałeś wyglądają bardzo smakowicie Na aukcji B&W CDM7SE jest nawet filmik przedstawiający jak grają, ale to gra z piękną rozdzielczością Bardzo ciekawa propozycja. Doczytałem się , że ponoć jako nowe kosztowały w Polsce około 6500 zł, nieźle. Znowu Magnaty są prawie nowe i na gwarancji, z wyglądu są boskie, niby Magnaty są bardzo polecane do metalu szczególnie seria 67x a tu wyższy model więc teoretycznie powinno być lepiej. Ten Klipsch co podałem też mnie interesuję , ale chyba już bym wolał takie Magnaty jak powyżej ze względu na lepszą uniwersalność. Także póki co podsumowując bym był chyba za tymi Magnatami 50% ceny sklepowej , w sumie nowe, gwarancja i do tego super się prezentują. Wydaje mi się , że to ciekawa okazja. Ciekawie się robi...
  15. Panowie znalazłem takie kolumny: http://olx.pl/oferta/kolumny-klipsch-rf-62...html#cd7b2142b0 http://allegro.pl/kolumny-infinity-kappa-6...6209418929.html http://olx.pl/oferta/kolumny-podlogowe-inf...html#3d5ef32e42 http://allegro.pl/monitor-audio-silver-rx6...6197992598.html Co o nich sądzicie? Jak pisałem wcześniej nie znam się więc nie wiem czy się nadadzą
×
×
  • Utwórz nowe...