Witam, Posiadam Yamahę RS700 + mission mx5. Jest to moje pierwsze stereo i ogólnie jestem (byłem) zadowolony. Wydaje mi się, że stosunek jakości do ceny jest ok. Głównym przeznaczeniem była muzyka z kompa + czasami jakieś filmy - także z PC. Podłączyłem przez HDMI do TV, a z Tv za pomocą chinch-chinch do wzmacniacza. Grało to naprawdę przyzwoicie. Wyraźne wszystkie tony, fajny mięciutki bass, duży zapas mocy. Problem się pojawił gdy wymieniłem tv na nowszy model, który nie posiada już złącza chinch. Podłączyłem za pomocą światełka przez wymienionego w temacie DACa. I kupa ;/ nie ma takiej mocy jak była wcześniej, przy -30 db sąsiadom garnki spadały z półek natomiast w tym momencie porównywalna głośność jest przy + (5-10)db. Jakość też wyraźnie spadła. Cały zestaw brzmi bardziej płasko. Bardzo rzadko słucham głośno muzyki, ale czasami fajnie jest posłuchać ulubionej piosenki "nieco" głośniej. Moje pytanie: Czy to wina podłączenia przez tego DACa? Nie bardzo mogę znaleść opinię na jego temat.. Miał ktoś do czynienia z tym converterm? Być może kwestią jest to, że sygnał leci bezpośrednio z TV (podłączony do internetu) a nie jak wcześniej przez PC ? (tam miałem dość dobrą kartę muzyczną Asus xonar d2x). Poradźcie proszę czy problemem jest słabej jakości DAC czy być może źródło czyli tv? Zastanawiam się czy nie kupić CDka Yamaha S700 tylko wtedy ograniczę się do cda i mp3, a czasami zdarza mi się korzystać z YT. Będę wdzięczny za jakieś wskazówki Pozdrawiam
