Zakładam nowy temat trochę ze wstydem bo sporo tego jest na forum. Ale zawsze małe coś jest inne niż w moich opcjach. Ale Ad rem. NAPĘD GŁOŚNIKÓW: Szukam dobrego zestawu kolumn przednich (stereo) do ONKYO TX-NR656 ewentualnie do ONKYO TX-NR636 (jeszcze nie kupiłem !). Był moment że myślałem o DENON AVR-X2100W (ew.2300) ale okazało się że nie ma wejścia phono. Czemu Onkyo ? Bo ma "2 strefę" głośnikową (głośnikową) oraz 2x HDMI wyjściowe. Opcja amplitunera z opcją kina domowego jest fundamentalna mimo, że stereo to 80-90 % a kino domowe to będzie raptem 10-20 %. Pisze to aby nie rozwijać wątków na temat wzmacniaczy Bo czasem warto puścić coś np. "Szeregowca Rayn'a" z Blu ray'a i sprawdzić, czy Oskar za dźwięk rzeczywiście się należał Obecny sprzęt nadaje się do wyrzucenia z 10 pietra więc praktycznie zaczynam od zera. No ew. moje małe "Tanoyki" pójdą na tylne satelity do owych 10-20 % kina domowego. POKÓJ Pokój 4x5 (czyli 20 mkw) i sprzęt na długości 5 m. Ale głośniki muszą być z zapasem bo mogą nastąpić zawirowania i zmiana miejsca zamieszkania i wówczas proporcjonalny salon 26 m. Tu i tu jest miejsca na podłogówki jak i podstawkowe. Nie wykluczam subbfooera ale do filmów. A tak nie koniecznie. Bo przecież basy "przodów stereo" potrafią być mega sprawne. MUZYKA-PREFERENCJE Muzycznie jestem okropnie eklektyczny. Ale zdecydowanie lubię muzykę spokojniejszą. Kocham Local Hero Dire Straits, rify gitarowe zespołu Camel, Petra Ceterę z zespołu Chicago, Grechutę; kocham polską muzykę filmową (np. walc z Trędowatej, Polskie drogi ect. ) ale i noga przy poskacze przy DJ Bobo (teraz wyczuwam śmiech) a serducho bije mi przy Deep Purple, Uriah Heep. Lubie dobrze słyszaną gitarę basową Aż "ciary" mi wtedy idą. MOJE UCHO: Nie uważam się za znawcę, ba nawet uważam że za dużo nie rozróżniam ale jak jestem u kolegi i słyszę Marantza z wysokiej półki wraz z Monitorami Audio Silver to faktycznie robi się błogo i nie chce się wychodzić. I nie chodzi o to abym w czasie słuchania muzy "odleciał w kosmos", ale miał odczucia emocjonalne i estetyczne w równowadze i poczucie poprawienie wydanych pieniędzy. CZY COŚ WIEM O GŁOŚNIKACH ? Mało. Miałem kiedyś kolegę audiofila który twierdził, ze tylko B&W i Kef. I faktycznie mam słabość do B&W zwłaszcza do tej chropowatej struktury:) A teraz faktycznie "znam" takie marki jak: Monitor Audio, Indiana Line, Tonsil , FINANSE: Wydaje się że nie ograniczone w zakresie opcji budżetowych (!) A tak poważnie jakby mieściło się to w kwocie 2000, 2500 , no dobra 3000 z plusikiem za komplecik to byłbym kontent. WYGLĄD: Jak by się dało to "poruszajmy się' w obudowach koloru wenge (śmiech) lub coś pół na pół z czarnym - bo pasują do wystroju wnętrza. I może nie wyższe niż plus minus 85 cm. Pozdrawiam