wiec tak. jedna rzecz jest pewna, nie kino domowe a sprzet do muzyki. pierwszy wlasnie odsluchiwalam zestaw do kina, i dotarlo do mnie ze nie jest mi to potrzebne, zwlaszcza ze chce sie skupic na dzwieku. wiec i telewizor i dvd zostawiam na kiedy indziej. a zestaw to byl denon DVD-1940 + AVR-2309 najpierw z glosnikami Wharfedale, beznadziejne, a potem z dali concept 6 bardzo fajne, ale to byl szybki odsluch. na drugi rzut poszedl juz zestaw muzyczny, marantz CD5003 z SR5023/PM7003 najpierw z glosnikami Elac (bez wrazen, plasko) a potem juz z B&W 685 (bo dodam ze bede kupowac mniejsze, moj pokoj to jednak 15m2), i tu bylo fajnie, ciezko mi opisywac dzwiek, taki troche latający był i skrzypiący, ale ogólnie mily, szczegolowy. nastepnym zestawem byl Rotel RA05 + RCD06 z glosnikami B&W 685, no i bylo juz inaczej, tak "posagowo" bardziej, ale czysciutko, bez tego "skrzypienia" i latajacych dzwięków jak przy marantzie, dzwiek szczegolowy ale jako jednosc, jesli ktos mnie zrozumie jak pan w sklepie wrzucil swoja plytke z jazzem i gitara akustyczna to bylo super, ale ja takiej muzyki nie slucham, moja jest inna, mam nadzieje ze znajdzie sie cos dla niej co bedzie grac super. jutro ide sluchac cambridge audio i harman kardona, ale jeszcze bardzo mi zalezy na odsluchu Denona DCD-710AE + PMA-710AE.