Przed snem lubię właczyc muzykę i słuchjąc jej napawac sie odrobinką lenistwa. Nieraz relaksuję się z muzyką z YT. Od pewnego czasu nie zasypiam przy głosie spikera w telewizji tylko w ciszy, która kołysze mnie do snu. Muzyka często gości w moim kącie choćby miało to być tylko radio.