Witam serdecznie,
zakupiłem kilka dni temu Onkyo tx-8250 + TAGA Azure F-80.
Głośniki miałem zakupione wcześniej i grały podpięte do starej wieży hifi Sony RX99 (pobór z gniazdka 240W).
Lubię posłuchać trochę głośniej muzyki house/progressive, gdzie uderzenie tonów niskich jest dość mocne i podkreślone.
Serce pękło jak się przerzuciłem ze starego soniaka za stówkę na nowego Onkyo. OK, Onkyo gra bardzo czysto są detale, muzyka nabrała nowego wymiaru ale..
...ale brakuje tego basu przy głośnym słuchaniu podczas, gdy sony grało bardzo głośno i głośniki nie charczały (bass był dużo bardziej wyczuwalny w klacie to na Onkyo jest głośno, czystko ale już bas trochę zaczyna charczeć i jest go mniej niż z sony.
Wydaje mi się, że Tagi chcą więcej prądu na basach. Po prostu na sony bas jest bardzo duży, rośnie proporcjonalnie i kolumny nie charczą. Na Onkyo mimo, że jest głośno, góra czyściutko, bas ok (mniejszy niż z sony), a i tak głośniki zaczynają charczeć (niskotonowe).
Zależy mi na tych bajerach sieciowych i zastanawiam się czy problem zniknie jeżeli podłącze do niby mocniejszego tx-8270, lub do yamaha R-N602 (tu wydaje się na oko, że jest lepszy transformator, wogóle jest 2 kg cięższa).
Nie wiem czy ta różnica w mocy miedzy 8250 a 8270 będzie na tyle duża, że mój problem zniknie, a brakuje w sumie niewiele...
Ciężko dać wiary tym opisom w stylu 170 Wat na kanał, kiedy całe urządzenie bierze 260W).
Podsumowując - głośniki raczej zostawię, ale coś ten cały Onkyo mi nie leży (jeśli chodzi o niskie tony). Funkcjonalność i jakość dźwięku w tej cenie naprawdę super...
Dziękuje Panowie za wszelkie rady..
PS
Sony dużo cięższy