Dziękuję za odpowiedź. Zestaw siostry to marantz mcr611 i dali spector2. Wszystko takie maleństwa...powiem szczerze jestem z pokolenia, że większe to lepsze...jednak jak posłuchałem wspomnianego, to mnóstwo szczegółów się pojawiło, których wcześniej nie słyszałem (w sensie dudniący bas zasłania resztę). Oczywiście 2 tyś. Standów jeszcze nie mam (nie mam niczego na tą chwilę, po za dziwnym składakiem, który gra średnio), ale wiem, że trzeba je będzie doliczyć. Myślę, że chodzi o detaliczność głównie, czyli zasiąść przed monitorami (około 2 metry od miejsca odsłuchu), i posłuchać...W moim przypadku trochę radia, plus dobra muzyka (bez podziału na gatunki), żona preferuje Stinga, muzykę filmową, jak będzie na czym to się rozszerzy, wiadoma sprawa. Jest jeszcze córka (6 lat), która Viva itp, ale to raczej incydentalnie. Oczywiście w waszym odczuciu zestaw marantz i dali może być kiepski, ale mi się spodobał (może dlatego, że pierwszy raz miałem do czynienia z innym sprzętem jak Sony, czy no wiecie). Co do standów, mogą być później, bo miejsce, żeby monitory potraktować jako półkowe również będzie, bez utraty wrażeń. Sorki za chaos w wypowiedzi, ale cieszę się, że ktoś odpisał i się zainteresował.
Aha, co do Dali, trochę basu więcej, ale świadom jestem gabarytów skrzynek.
Jeszcze raz dzięki no i czekam na pomoc...