Skocz do zawartości

modelarz01

Uczestnik
  • Zawartość

    542
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Polcka

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Oto odpowiedź od mojego asystenta. Te subwoofery tak często przewijają się na forum, że warto w końcu uchylić rąbka tajemnicy, czym one się naprawdę różnią 1) Moc, kontrola i charakter 2× SB-3000 (sealed, 13", 800 W RMS each) — bardzo mocne amplifikacje, duża kontrola, niskie zniekształcenia i szybki, punktowy bas. Dwa takie suby dają i potężny poziom SPL, i precyzję — świetne do kina, ale też do muzyki, gdy chcesz czysty, szybki bas. 2× PB-2000 (ported, 12", ~500 W RMS each) — konstrukcja bass-reflex daje więcej „kopu” i subiektywnego uderzenia w kinie, zwłaszcza w niższym paśmie. W parze z drugim PB masz ogromną dynamikę i niższe zejście. Mniej kontrolowane niż SB-3000 przy ekstremalnych poziomach, ale bardziej kinowo „boomy”. 2× RP-1200SW (Klipsch, 12", ~400 W RMS each, wysokie SPL) — bardzo efektywne, szybkie i głośne; Klipschy mają „rozmach” i dużą głośność przy mniejszej mocy. Para RP-1200SW w salonie zrobi ogromne wrażenie i równomierne wypełnienie basem; brzmieniowo bardziej „energetyczne” niż SVS sealed, ale mogą być mniej precyzyjne niż SB-3000. 2) Zasięg częstotliwości i maksymalny SPL (praktyczne znaczenie) Wszystkie trzy modele podawane w specyfikacjach schodzą bardzo nisko (ok. 16–18 Hz ±3 dB), ale SB-3000 ma większą moc wzmacniacza (800 W RMS), co przekłada się na lepszy headroom i mniejsze zniekształcenia przy dużych poziomach. Klipsch deklaruje wysokie maks. SPL (ok. 121 dB) i dużą efektywność, co daje dużą subiektywną głośność przy mniejszej mocy. 3) Dual-sub korzyści (dlaczego dwu-pary to dobrze) Dwa suby poprawiają równomierność basu w pomieszczeniu (mniej nulli/peaków), powiększają sweet-spot i redukują lokalizację basu. To ma szczególne znaczenie w salonie, gdzie pozycje odsłuchu są różne. Dwa suby → mniejsza zależność od jednej lokalizacji i lepsze wrażenie kinowe. 4) Co usłyszysz w praktyce (kino vs muzyka) Kino (efektowność, uderzenie): 2× PB-2000 lub 2× RP-1200SW → większe „uderzenie” / dramatyzm efektów. PB-2000 ma obudowę bass-reflex więc subiektywnie bardzo efektowny, RP-1200SW daje dużą głośność i „rozmach”. Muzyka (tempo, kontrola, artykulacja): 2× SB-3000 → czystszy, szybszy i bardziej kontrolowany bas, lepszy dla dynamicznej muzyki i słuchania bliżej krytycznych poziomów. Rekomendacja zależna od priorytetów Jeśli 90% kino i chcesz natychmiast WOOOM (efekt, wielka scena, budżet ważny): 2× Klipsch RP-1200SW (duży rozmach, stosunek cena/jakość). Jeśli kino ważne, ale chcesz też lepszą kontrolę i planujesz bardzo wysoki poziom odtwarzania (bez zniekształceń): 2× SVS SB-3000 — najlepszy kompromis punch + kontrola. Jeśli chcesz „tanio i mocno” i zależy Ci na dużym uderzeniu przy niższym koszcie niż SB-3000: 2× SVS PB-2000 — dużo basu, ported sound, świetne do efektów filmowych. Kilka praktycznych porad jeśli kupujesz parę Rozstaw je po przeciwnych stronach pokoju (np. przód-lewo i tył-prawo albo przeciwległe rogi) — lepsza wyrównana odpowiedź. Użyj room EQ (Dirac/Audyssey/REW) — nawet para subów zyska dużo po korekcji. Sprawdź zasilacz/AVR — upewnij się, że masz dwa sub-outputs lub możliwość podłączenia drugiego suba. Jeżeli możesz — odsłuchaj je u siebie lub wypożycz; różnice są słyszalne i osobiste preferencje mają znaczenie.
  2. Można wywalić nóżki i wstawić samemu kółka np Zestaw 4 kółek kółka 100-125 mm warsztatowe do wózka obrotowe z hamulcem 400 KG. U siebie mam wykładzinę i pianomat 10mm. Więc i tak muszę podnieść do góry żeby przenieść.
  3. Tym razem temat trochę inny, ale myślę, że bardzo na miejscu – w końcu bez wygodnego fotela nawet najlepszy dźwięk i obraz nie dają pełnej frajdy z seansu. Szukam fotela (lub sofy 1–2 osobowej), który sprawdzi się wyłącznie do oglądania filmów – pełen relaks, rozkładany na nogi, wygoda i solidne wykonanie. Nie interesują mnie typowe „salonowe” meble, tylko coś w stylu mini-fotela kinowego Budżet: do 2000 zł (jeśli coś wyjątkowego, to max 2500 zł), jeśli pojedyncze – do 1000 zł za sztukę, bo planuję dwa identyczne miejsca. Macie coś sprawdzonego? Coś, w czym da się naprawdę „zatonąć” przy seansie, a nie tylko siedzieć? Fota (przykładowe zdjęcie)
  4. Itomi - ja tylko dodam od siebie, bo nikt o tym jeszcze nie wspomniał. Miałem wcześniej zestaw 5.1.2, a teraz mam 5.1.4 – czyli cztery głośniki Atmos na suficie. Po rozbudowie dwa umieściłem za sobą, a dwa bliżej frontów. Różnica jest spora, zwłaszcza w muzyce filmowej. Przy niektórych produkcjach słychać, jak muzyka dosłownie otacza i płynie razem z obrazem – górne przednie Atmose pięknie współgrają z kolumnami frontowymi. W 5.1.2 tego efektu nie było. Więc nie chodzi tylko o efekty specjalne typu wybuchy czy przeloty, ale o to, jak muzyka wypełnia przestrzeń i buduje klimat scen.
  5. Musisz sam odsłuchać. Jednym to nie przeszkadza ,a jeszcze inni chcą wszystko w jednej serii. Miałem kiedyś na odsłuch klipsch 404c ii + kolumny Mission m34i. Ceentralny zwróciłem ponieważ męczyły mnie soprany. Oprócz tego to potwierdzam ,że centralny jeden z lepszych w tej cenie. Ja na twoim miejscu poszukałbym czegoś z pearl najbliższego co pasuje.
  6. też, Ale na to nie mam wpływu. Temperatura -największy wpływ (barwa, rozciągnięcie pasma) Wilgotność -średni wpływ (ciepło i miękkość dźwięku) Ciśnienie atmosferyczne - najmniejszy, ale zauważalny przy bardzo czułym słuchu
  7. + też warto wspomnieć o temperaturze i wilgotności. U mnie są wahania 16-21 stopni C. Słyszę różnicę miedzy 16, a 21 (Przy wyższej lepiej)
  8. Dziś sprawdzałem drzwi. Były niedomknięte. Problem rozwiązany
  9. Czy ktoś z Was stosował matę butylową na drzwiach stalowych w pomieszczeniu odsłuchowym / kinowym? Mam w swojej sali kinowej drzwi stalowe (zewnętrzne) i przy seansach akcji zdarza się, że wpadają w drżenie. Winowajcą jest mój Klipsch RP-1200SW, który potrafi mocno poruszyć powietrzem 😉 Zastanawiam się nad rozwiązaniem w postaci maty butylowej z warstwą aluminium, np. 4 mm, o parametrach: MLF = 0,60 6,25 kg/m² Koszt takiej maty to ok. 300 zł, więc zanim się zdecyduję – wolałbym zapytać, czy ktoś z Was testował podobne rozwiązanie i jakie były efekty.
  10. 3.81 × 4.17 m . Ekran ustaw na krótszej ścianie (3.81) Jeśli kanapa może stać min. 0.8–1.0 m od tylnej ściany 7.1.4 ma sens Jeśli kanapa stoi pod ścianą (albo tylko 30–50 cm od niej) → lepiej 5.1.4
  11. Kina w Polsce z Dolby Atmos, które warto sprawdzić: Cinema City, Galeria Północna (Warszawa) Helios, Sukcesja (Łódź) Cinema City Korona (Wrocław) Multikino, Galeria Katowicka (Katowice) Jeszcze zainteresuj się IMAX - dźwięk jest bardzo mocny, czysty, z dużym „uderzeniem”, ale nie ma tej samej precyzji obiektowej co Atmos. Atmos jest bardziej precyzyjny w „lokalizacji” źródła dźwięku, ale nie zawsze tak potężny i kinowy jak IMAX.
  12. Ja w swoim pokoju kinowym kilka razy zmieniałem aranżację, zanim udało mi się osiągnąć efekt, który naprawdę mnie zadowala. Nie będę Ci podpowiadał, co dokładnie masz kupić – zamiast tego opiszę, co u mnie się sprawdziło, a może podobnie będzie i u Ciebie: na podłodze mam pianomat 10 mm + cienką wykładzinę, w rogach pokoju zastosowałem pułapki basowe z wełny, około 80% powierzchni ścian pokryłem wełną 5 cm, którą przykryłem płytą K-G, na tylnej ścianie zawisły absorbery z wełny 5cm i dyfuzory akustyczne, na pierwsze odbicia kolumn nie dawałem nic, bo to zbyt mocno tłumiło dźwięk. Całość gra u mnie w systemie 5.1.4.
  13. W pokoju 12 m2 najczęściej lepiej pójść w porządne 5.1 niż tracić pieniądze na „Atmos na kolumnach” w małym pomieszczeniu bardzo zależy od akustyki pokoju. Jeżeli nie da się powiesić (albo wpuścić) głośników sufitowych, lepiej przeznaczyć kasę na lepsze kolumny frontowe, porządny centralny i konkretny subwoofer oraz amplituner z korekcją pokojową. Subwofer np. SVS SB-1000 Pro, SVS SB-2000 Pro, KEF Kube 12b, REL T/5x. Amplituner jesli priorytet to kino np Denon AVR-X1800H lub X2800H onkyo tx-rz30, Onkyo TX‑NR7100 jeśli priorytet to muzyka to jakiś Marantz
  14. Miałem wcześniej dwa subwoofery JBL E150. Niezależnie od tego, czy grała jedna, czy dwie sztuki – efekt był dość mało odczuwalny. Problem w tym, że nie potrafiłem ich odpowiednio ze sobą skalibrować, więc w praktyce nie dawały takiej różnicy, jakiej się spodziewałem. Kolega kiedyś zasugerował, że dwa suby to zawsze lepsze rozwiązanie, więc zostawiłem oba. Jednak po pewnym czasie zdecydowałem się zamienić je na jednego Klipscha RP-1200SW – i to była zupełnie inna historia. Pod każdym względem różnica była ogromna: Klipsch schodzi znacznie niżej, daje prawdziwe „trzęsienie”, jest szybszy, bardziej dynamiczny i po prostu mocniej czuć jego pracę. Oczywiście i cena w kupnie też inna
  15. U mnie wyglądało to tak, że zrobiłem przesiadkę z 5.2.2 na 5.1.4. Ale zanim odczułem wyraźną poprawę, musiałem sporo pozmieniać w samym pomieszczeniu – doszły dyfuzory, a absorbery trafiły w inne miejsca. To miało znaczenie i dopiero wtedy poczułem różnicę na plus. Czy było warto? Zdecydowanie tak. Natomiast nie każde pomieszczenie nadaje się pod rozbudowane konfiguracje typu 7.2.6 czy 9.2.4. Dużo zależy od warunków i wielkości pokoju. Najlepszym sposobem jest po prostu dostawić dodatkowy głośnik i samemu sprawdzić, czy ta zmiana w danym miejscu daje realny efekt. Z tego, co udało mi się dowiedzieć i też sam zauważyć – w wielu przypadkach „więcej Atmos” daje lepszy rezultat niż „więcej surround”.
×
×
  • Utwórz nowe...