Cześć,
od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem jakiegoś audio do mieszkania i z racji iż nie za bardzo jak mam pociągnąć już przewody do tylnych głośników interesowały mnie rozwiązania typu sound-bar, ale po wizycie w 2 sklepach i posłuchaniu kilku egzemplarzy w kontraście z "prawdziwymi" zestawami wypadły one bardzo blado. I zaczęło mi chodzić po głowie rozwiązanie 3.1, czy jesteście mi w stanie zasugerować czy coś takiego w ogóle ma rację bytu czy nie warto się pakować? poza tym chciałbym też uzyskać jak najfajniejszy efekt przy jak najmniejszych kolumnach, czyli kompromis goni kompromis.
Budżet brałem pod uwagę około 4-5 tyś chociaż na sound-bara bym tyle nie chciał wydać chociaż ten SONOS playbar był najfajniejszy, ale cena 6700 pln jak na belkę to chyba przegięcie.
Raczej będzie ten zestaw używany w 85% tylko do oglądania filmów i zdaje sobie sprawę że Atmosa z tego nie będzie
Co do sprzętu sam nie wiem czemu ale przychylniej patrzy mi się na Yamahę i Pioneera co do kolumn to https://www.ceneo.pl/19288744 mi się spodobały, ale jest to totalny strzał proszę się tym nie sugerować.