Prosze o porade bo juz mam mętlik w głowie - Konkretnie – chce kupic coś dające namiastkę dobrego audio. Oczywiscie ogranicza mnie budżet. Na nieduzy pokój ok 15 m2, muzyka różna – od klasyki, rock i trochę metal. Lubię mocniejsze udzerzenie ale i zeby nie było to męczące po paru godz. słuchania np .radia przez żonę.
Po czytaniu wielu watków i analizie dochodze dwniosku ze chyba zakupię Marantza 611 (bo ma wszystko w jednym) oraz, i tu pojawia się problem, głosniki do niego: mam mozliwość w tej samej cenie uzywane Epos Epic 2 lub Kef IQ3. Albo, zeby jeszcze skomplikować, Dali zensor 3(jest obniżka).
Słuchałem dwóch pierwszych ale nie z tym Marantzem tylko:
Epos był z Denonem DM37 – i wypadło tak sobie,
Kef był z jakimś super wzmakiem i wypadło duzo lepiej,
Wiem, ze obie kolumny to uzywane, stąd pewne obawy (Kef to ma ponad 10lat) – czy istnieje coś takiego jak stażenie sie gumy w głośnikach (tak jak w oponach?).
Albo wyczytałem o Yamaha MCR-N670D może to bedzie dużą różnicą
Pytania:
1) Która z uzywanych kolumn zagra lepiej z Marantzem
2) Czy moze jednak warto dołozyc troche grosza zeby szarpnać się na Dali zensor 3
3) Czy np w/w Yamaha bedzie duzo lepszym rozwiazaniem?
Dzięki za wszelkie porady, wszystkie je dokładnie przeglądam i analizuję.
P.S. nie mam za bardzo możliwości odbyc podrózy do sklepu na odsłuchy, może tylko umówię sie na Marantza + dali